związki na odległość są do dooopy

nie :( a ty masz?

jak już mówiłam związki na odleglość są do doopy

Nie są! Kosztuje to wiele oboje partnerów, ale uwierz mi są fajne jak nie możesz się doczekać spotkania :)

ja mam:(

to jak, pawełku?. Wchodzisz w to? Moze Twój skarbek ma rację,...........

Choć miałem dwa związki na odległość to jeden dał mi popalić, oj co dziewczyna wyprawiała, Jednak drugi raz dałem sobie wiarę i gdyby nie przez moja głupotę, związek by ocalał!

Twój skarbek - ale co innego gdy to ty musisz zaufac, jesteś mężczyzną, kobiety tak nie zdradzają, nie wykorzystują sytuacji

ja też nie zdradzałem, gdybym to zrobił wiedziałbym, ze poniosłem słuszną karę, a tak nie moge się z tym pogodzić!!

a co wyprawiała ta jedna twoja dziewczyna?

byłam w związku na odległość. Okoliczności życiowe nie pozwalały nam na to byśmy się spotykali przez prawie rok. Zero widzenia.Przetrwaliśmy .Dzisiaj mieszkamy razem. uśmiecham się i jestem szczęsliwa, bo piszę tu sobie a mój ukochany jest blisko i ....piszemy razem:)

twój związek to wyjątek

Za moimi plecami umawiała się z innym, a tłumaczyła się np. że miała wypadek. Znikała i nie odzywała się przez godziny, 3 miesiące po naszym rozstaniu dowiedziałem się że jest w 1 miesiącu wciązy

tS i nie mówiłam RYZYKO jest za duże, ale ludzie wierzą, ze to oni będą tym szczęsliwym wyjątkiem

Ja jednak wierzę, bo prawdziwa miłość zdarza się bardzo rzadko :

skoro prawdziwa miłość zdarza się bardzo rzadko plus związek to duże ryzyko, że się nie uda=związki na odległość są do doopy jak nie możesz wpaść do niego i go zaskoczyć, to nie ma co związku prowadzić , a te romantyczne czekanie na spotkanie.,.. w prawdziwym życiu jest zycie a nie piedrdoły i sceneria

i jak tam kochanie?śniłem ci się?

Jasne :) Dobrze, że jesteś - potrzebuję pół kilo kartofli. Kupisz?

a co z tego bendę miał?:*

Całą mnie: od paluszka u nogi po włosek siwy na głowie ;) choć pewnie wolalbyś loda?

no tak tak,ale samo najpierw zdjęcie bym wolał,wyslij mi zdjęcie kwiatuszku

już wysyłałam Podobam ci sie? :)

podobasz....,to teraz rub lodzika:)

Nie patrz na zęby, wstawię sobie nowe

to może lepiej zostane BEZ Zębów>?

a jak wolisz,a co boisz sie ze odgryziesz?

mogu się zapomnie ć ajak ty wolisz, dziióbasku :)?

a to już jak wolisz kwiatuszku:)a co masz na sobie ?:)))

a czy to ważne? Zamknij oczy..........................

o tak,zamknełem i co dalej???????????????????????????????????????

I już. ;) :P