Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głodny mąż

żaroczna żona

Polecane posty

Gość głodny mąż

Mam problem, prosze doradźcie mi coś. Czasami lubię sobie zamóiwć pizze z dowozem do domu. Zamawiam ją na obiado - kolację i jedna starcza mi akurat. Za każdym razem przed zamówieneim pytam żony czy też coś jej zamóić i ona za każdym razem mówi, że nie chce. Potem gdy pizza przychodzi przytula się do mnie i pyta "Misiu, a mogę się poczęstować?" i zjada mi połowę :( A ja potem chodzę cały wieczór głodny. Proszę doradźcie mi co robić :( Kocham ją i nie chciałbym jej zostawić, ale nie wiem czy nie będę zmuszony do tego.Co robić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
może ktoś mi pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
raz chciałem być sprytny i zamówiłem dwie ale wtedy oczywiście nie miała ochoty :( zjadłem jej pół, ale pół się zmarnowało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było odgrzać tą połowę w mikrofali na drugi dzień i zamówić jeszcze jedną>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem!!!!!!!! ona to robi żebyś nie przytył! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale problemy masz
to powiedz ze zamawiasz jedna pizze i ze nie dostanie od Ciebie nic i chuj!Albo sobie ma zamowic tez jedna albo gapic sie w sciane.Jaka prostaczka ta baba a Ty co mowic nie umiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
nie mam mikrofali. A dwa dni z rzędu jeść pizze to też słaba przyjemność, masakra z nią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
do ale problemy masz---> chyba tak zrobię :) tylko pewnie znów zrobi minkę i ulegę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
a potem będzie łaziła cały wieczór i mówiła jaka jest głodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia-monia
idiota z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale problemy masz
badz konsekwetny i powiedz zeby pomyslala czy chce pizze czy nie przed zamowieniem.jak powie ze nie to powiedz zeby pamietala ze nie dostanie nic od Ciebie.A jak zrobi minke pozniej to daj jej telefon ma sobie zamowic. A pozatym zamow najlepiej 2 bo nie mysle zeby sie zmarnowala polowka.Jak taka zarloczna to tez cala zezre i spokuj bedzie.A co Ty poltora nie zjesz jako chlop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw ją
za takie swinstwo jak zżarcie pizzy kazdy by babe kopnął w 4 litery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
muszę być konsekwentny, masz rację. Ale ona robi tak z każdym żarciem. Ja zrobię sałatkę, ona nie chce, a potem zjada mi pół, tak samo kanapki, mięso, po prostu k***a wszystko. Za bardzo ją rozpieściłem i mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapalniczka999
"Kocham ją i nie chciałbym jej zostawić, ale nie wiem czy nie będę zmuszony do tego.Co robić? " nie no...ja pierdole...co za czasy...tak , zostaw zone bo ci pizze zjada...ROZWÓD !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problemy
nie tylko zarloczna ale i leniwa wydaj mi sie. Nie chce jej sie robic to mowi ze nie jest glodna a jak juz pod nosem gotowe to zryc sie chce...sa takie baby sa....psychologicznie ona ma uczucie ze ja karmisz wiesz?Dlatego tak robi i jak sie podzielisz to sie czuje kochana.No jak dzieciak!Noooooo musisz cos zrobic z tym bo bym szalu dostala tez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
jej się wydaje, ze to jest słodkie. Zawsze mówi: "ale fajnie mieć takiego męża co się ze mną dzieli jedzonkiem". A we mnie się gotuje. Podobnie jest jak idę po zakupy. Pytam się czy coś jej kupić i zawsze mówi, że nie. A jak wracam to zaraz jest pytanie "a kupiłeś mi coś dobrego?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problemy
no sluchaj to otworz gebe i powiedz jej mile ze Tobie to przeszkadza i ze ma sie troche postarac bo dla mnie to lenistwo i tyle. Przeciez musisz z nia porozmawiac bo ona naprawde sie zachowuje jak rozpeszczony dzieciak.Tylko powiem szczerze jesli przy takich malych problemach nie potraficie ze soba rozmawiac i rozwiazac to to dlugo waszmu malzenstwu nie daje. Ona jak taki pies czeka az sie podzielisz!No wiesz co?A co gotowac nie umie ona?Mozesz tez wyjsc z domu i sobie sam na pizze isc n.p.Gotuje ona czy Ty czy moze wogole nie gotujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
głownie ja gotuje. robie obiady, kolacje itp. ona zazwyczaj robi kawe, herbate. Dzisiaj jajka ugotowała ale ja musiałem ich pilnować i obrać i zrobić sałatkę, której oczywiście wcale nie chciała ale zjadła połowę. Próbowałem z nią już gadać ale zaraz są teksty typu Ty mnie już nie kochasz albo przed ślubem byś się ze mną podzielił bez gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeag
sam jesteś żarłoczny, wpierdzielić jedną całą pizze, to się nazywa obżarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problemy
no masz sprytna zoneczke udaje ze ma 2 lewe rece do wszystkiego aby ja obslugiwac. Ty a moze sobie ta historyjke wymysliles bo ci nudno co? bo nie wierze ze dorosli ludzie takie problemy maja:-O To nie rob nic, nie zamawiaj i jej powiedz ze sluzacym nie jestes i sobie zaczysz aby ona sie postarala i koniec. Chryste Panie !Ile lat macie:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
ja wiem, że to wydaje się śmieszne ale tak jest naprawdę. Jej nie da się tego wytłumaczyć, ze znajomymi nie mogę o tym pogadać bo głupio. A ja się każdego dnia zastanawiam co i ile zrobić, żeby nie chodzić głodny i żeby się nie zmarnowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodny mąż
no teraz to pobiła samą siebie!!! Na kolację (niedzielną!!!!) przyniosła mi opłatek z Wigilli i powiedziała "no przecież lubisz" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×