praca w pretty one

witam, czy ktoś pracował w pretty one? chodzi mi o atmosfere, warunki i zarobki. odpiszcie. czekam na info!

Witam! Chciałam zapytać czy udało Ci sie uzyskać informacje dot. wynagrodzenia i atmosfery w firmie Pretty One? Z góry bardzo dziękuje! Pozdrawiam sedrecznie! Ann

podbijam pytanie. zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną. czego się można spodziewać? jakie są zarobki w pretty one? szczególnie interesuje mnie Kraków - Galeria Kazimierz.

http://allegro.pl/czerwona-sukienka-rozm-44-46-super-polecam-i1240477638.html

niestety nie wiem jak jest w galerii kazimierz-kraków, ale wiem jak wyglada w innej galerii. ja pracowałam tam ponad rok. umowa 1300zł brutto ok.1000zł na rękę. plus premie od sprzedazy. laski zawziete i niemile. podkladaja ci noge na kazdym kroku. wyscig szczurow za nedzne pieniadze. klientki wymagajace, krzyczące, opryskliwe. wymagaja cudów za takie pieniadze. olej to! to polska firma i polskie zarobki. idz np.do oysho-1600zł za cały etat. plus premie. pozdrawiam

Witam, Byłam na rozmowie na stanowisko kierownika sklepu. Poziom rozmowy żenujący. Pan (kierownik regionalny? rekruter?) nawet się nie przedstawił, nie mówiąc już o tym że rozmowa odbyła się na sklepie, przy kasie, w obecności sprzedawcy. Firma szukając kierownika- tak naprawdę szuka sprzedawcy i to jeszcze w dodatku na umowę zlecenie, może po 3 miesiącach dadzą umowę o pracę, jeśli się sprawdzisz. Na umowie o pracę oczywiście najniższa krajowa plus prowizja 100 zł od 10 tys utargu (do podziału na wszystkich pracowników). Jeśli jesteście np. 2 na zmianie i zrobiłyście np. 1000 zł to prowizja od tego 10 zł do podziału na pół, czyli macie całe 5ZŁ!!!Szok i kompromitacja. Nie wiem czy ten sklep w miesiąc jest w stanie zarobić z 30 tysięcy ... Opisując dalej, Pan rekrutujący nieprzygotowany do rozmowy, nie sprawdził firmy w których dana osoba pracowała wcześniej i kompromituje się podczas rozmowy. Szczytem było pytanie jak pani będzie dojeżdżać do pracy, na co odpowiedziałam "autem" a pan "myśli pani że tyle tutaj płacimy, że będzie pani autem dojeżdżać???". Ogólnie nie polecam, wychodząc ze sklepu widziałam że nie chcę pracować z takim człowiekiem.

o to chyba byłyśmy na rozmowie z tym samym gościem. Najpierw pokazał grafik pracy a potem powiedział że jest to praca przez 3 miesiąca na umowę zlecenie. Gość chyba nie jest świadomy że pracując według ustalonego przez przełożonego grafiku- to umowa zlecenie przeradza się w umowę o pracę i w każdym sądzie pracownik wygrałby z tym niedouczonym panem...