o co mu chodzi??

Witam was :) chcę żebyście mi powiedzieli co o tym myślicie ..:) spotkałam się z chłopakiem z którym wczesniej pisalam tak na luzie (on chodzil wczesniej ze mna do szkoly) i napisal ze chce mnie poznac tak za żywo i pogadac i sie umuwilismy rozmawialismy i powiedzial ze odprowadzi mnie na przystanek wiec odprowadzil dal mi buziaka w usta i chcial wlozyc mi język ale powiedzialam ze za szybko wiec powiedzial "nie nalegam".. przyjechal autobus wiec powiedzialam do niego "czekam na sms" i tez go pocalowalam po jakis 10 minutach dostalam sms 1."Bardzo miło mi się z tobą rozmawiało i widze że zajebi*s*ta jesteś dziewczyna BEATKO ;* ,, pytal kiedy natepne spotkanie , nawet napisal do mnie "skarbie " a wczesniej tak nie pisal , że mu sie podobam i nawet bardzo a na nastepny dzien tak pisal jakby od łaski uplynely juz dwa dni a on sie wogole nie odzywa ... co o tym myslicie ? faktycznie mu sie podobam tak jak mowil czy tylko tak powiedzial? bo to jest dziwne troszke

chyba raczej Cie w chuja robi

a co miał mowic? ze mu sie nie poodobasz:)? trafiłas na niezłego aktora..faceci tak mają, że kłamią.. patrz na czyny:)