praca a palenie

Witam, podczas rozmowy rekrutacyjnej pracodawca zapytał mnie, czy palę papierosy, oczywiście przyznałam się, bo nie chciałam kłamać, co bardzo mu się nie spodobało. W związku z tym mam pytanie- czy pracodawca może dyskryminować potencjalnych pracowników z powodu palenia? Dodam, że nie jestem typowym palaczem z pożółkłymi palcami i zębami, nie palę też podczas pracy. I czy w ogóle takie pytanie jest na miejscu?

hm, no palenie w miejscu pracy odpada, po pierwsze sama nie chcę wtedy palić, a po drugie to w tej pracy miałabym na to szansę jedynie w trakcie przerwy, której tam przysługuje mi 5-10 min a i tak musiałabym wyjść poza budynek.. Więc myślę, że to pytanie było zupełnie nieuzasadnione, pominę fakt, że wypytywano mnie także o to, czy mam chłopaka i czym on się zajmuje:/

no też mnie to zaskoczyło:) co do stanowiska to starałam się o posadę zwykłego sprzedawcy w centrum handlowym. Rozmowa ogólnie wypadłam moim zdaniem dobrze, poza tym szczegółem z paleniem papierosów i obawiam się, że właśnie przez to mogę nie dostać tej pracy.. Pracowałam już wcześniej, byłam na niejednej rozmowie kwalifikacyjnej i nigdy nie spotkałam się z tego rodzaju pytaniami, bo przecież skoro nie stoję w sklepie z fajką to nie powinno nikogo interesować czy palę. Ale pewnie masz rację, pracodawca może mieć swoje widzimisię i nie tolerować palaczy, kawoszy czy innych nałogowców.