mam beznadziejna sytuacje

do bani jest to zycie:(

??

NIE TY JEDNA. IDE SPAC.

musisz rozwiązać problemy, to przestanie być beznadziejnie

nie mam pracy,kloce sie z chlopakiem non stp,przestalam wychodzic z domu,wczesniej mialam zycie towarzyskie a teraz zostalam niewolnica:(myslalam ze tak nie bedzie

nie do bani tylko życie i tak ma słodko gorzki smak:))

opilam sie wlasnie

To zacznij wychodić z domu choćby na pośredniak a życie nabierze sensu, znajdziesz pracę i będzie git :)

nie chce mi sie lozka poscielac zascielac nie wiem jak sie mowi ,poslac

w posredniaku nic nie ma weronika

to do kiosku po gazety z ofertami pracy

http://www.prisonwars.pl/139498/

Masz doła ale to minie zobaczysz

albo na portalach? Albo, o zgrozo, na naszej-klasie możesz się odezwać do jakiejś znajomej osoby, z którą się dawno nie widziałaś i wyjść sobie czasem. Przecież to nie pustynia, ludzie są towarzyscy i na ogół chcą się widywać z innymi, tylko trzeba się przełamać i do nich wyjść.

nie mam nk,uwazam to za druga fotke:onie mam zamiaru sobie zakladac konta

Ja na początek zaczęłabym od napisania sensownego CV

chcialabym wyjechac za granice

To jedź , popytaj znajomych może ktoś ci załatwi robotę za granicą bo w ciemno to po co tam jechać??

na tym kafe to wszyscy mają jakieś fobie społeczne i z domu nie wyłażą. dlatego tak dobrze sie tu odnajduje...

zrobie tak,jutro spotkam sie ze znajomymi,SAMA

nie mam fobii spolecznej,chce wyjsc ale jak mam powiedziec facetowi ze wychodze,mieszkamy razem,glupio zostawiac mi go samego,on nie odzywa sie ze swoimi kolegami,obrazili sie na niego bo caly czas spedzal ze mna,prosilam go zeby sie z nimi spotykal,nie jestem zaborcza

nie wszyscy :P ja nie mam obaw przed otoczeniem :)

nie wiem a chcesz z chłopakiem wyjechać czy sama??

myslisz ze za granica tak jest robota? ja jestem i wracam

tylko z nim,kochamy sie bardzo,spadly na nas ostatnio niewyobrazalne problemy,jestesmy mlodzi a takie ciezary musimy dzwigac,czasami juz nie da sie wytrzymac i dlatego sie klocimy

do jakiej wspolpracy-gdzie jestes?

we francji i wcale tak kolorwo nie jest. Narzeczony ma firme remontowa i wracamy moze uda nam sie w Pl

Pykro mi że macie tak duże problemy

dzieki weronka;) jak ktos mieszka za granica to chce wracac,wrocisz do polski,przyjdzie Ci robic zakupy spozywcze i zacznie sie obracanie kazdej zlotowki,bylam kiedys za granica,po zaplaceniu rachunkow,zakupach spozywczych(sporych),kosmetykow i ubran mozna bylo jeszcze odlozyc a teraz ide na zakupy to zastanawiam sie 3 razy czy aby napewno warto to wziac:(

hehehe kchana teraz jest inaczej.Kzady ucieka za granice a pracy juz nie ma tak jak kiedys chyba ze masz ochote sprzatac albo pilnowac dzieci cale zycie ja mam inne priorytety