Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość być czy nie być

W obawie o naszą przyszłość

Polecane posty

Gość być czy nie być

Witajcie! Otóż zacznę od tego, że nie tak dawno byłam ze swoim mężem na nazwijmy, to zimowych wakacjach, było bardzo fajnie, no ale nie o tym rzecz. Po tygodniu zwrócił na mnie uwagę pewien facet, po prostu spotykaliśmy się w tych samych miejscach do których chodziliśmy. Widać było, że wpadłam mu w oko, zaczął mnie zagadywać, na szczęście widząc że go zbywam i unikam dał sobie szybko spokój, no ale uśmiechy i spojrzenia zostały. Powiem szczerza że zarówno mój mąż, jak ja w pewnym momencie byliśmy tym przerażeni, że nie ma nic pewnego na tym świecie. Teraz się bardzo kochamy, świata poza sobą nie widzimy, no ale lata lecą, zmieniamy się, wszystko się zmienia, kto wie czy w chwili kryzysu nie ulegniemy jakimś pokusom, mówić wprost jakimś skokom w bok. I to wywołało u mnie taki strach.... Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być czy nie być
Mam wielką nadzieję, że tak będzie. Brzydzę się bardzo zdradą, ale życie jest życiem, jest jednym wielkim znakiem zapytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi się wydaje, ze znasz siebie i to wystarczy. Fajnie, ze tak pogadaliście z Mezem o zasadzkach w życiu:) pozazdrośćić:) pokusy sa i będa...ale trzeba byc silnym i kochać-po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być czy nie być
Wydaje mi się, że znam siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Chyba za dużo pierwszej miłości oglądasz,jak kochasz to nie zdradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carolineeeeeeeeeeeeee
nieprawda, ja zdradziłam i doszłam do wniosku, ze dla chwilowej przyjemnosc nie warto, wiem czym jest zdrada. I wiem, ze nie warto, Dzieki niej zrozumialam, ze naprawde go kocham i nigdy wiecej tego zrobie Minelo pare lat a mi sie to nigdy nie przetrafilo wiecej. Wiec ze zdrada, to nie jest do konca tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Jestem przekonany,że żadne spięcia w związku nie były by aż tak silne bym zdradził,zwłaszcza jak wiem,że ona mnie kocha a to tylko chwilowe załamanie.Nigdy przenigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MotyLLekk
tez myslałam ze nigdy w zyciu na sie zdrada nie przytrafi, tymczasem zycie okazało sie inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carolineeeeeeeeeeeeee
sex a milosc to 2 kwestie i nie zawsze ida w parze Ja zdradzilam i wybaczylabym zdrade, bo wiem, ze on kocha tylko mnie a zdrada, to efekt pociagu fizycznego, nad ktorym czasem pod wplywem roznych rzeczy nie panujemy I uwazam, ze to moze sie przytrafic kazdemu, nawet najwspanialszym parom Nie skreslajmy ludzi tak latwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Ja nikogo nie skreślam i nie chcę krytykować bo nie mam prawa mówić nikomu co ma robić.Wiem jak mnie wychowano i co do głowy przez lata wpajano.Wiele zależy od rodziny która daje pewne przykłady.Znam po prostu siebie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być czy nie być
No właśnie spotęgowała mi się świadomość tego, że trzeba być że tak powiem mocno czujną, trzeba bardzo uważać, bo można zdradzić nawet kiedy się zupełnie tego nie chce...Bo przecież nie piszę tu o perfidnych zdradach dla sportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być czy nie być
Przypomniała mi się sytuacja, jaką miała ze 2 lata temu...i jak ludzie potrafią być podstępni i wykorzystywać sytuację. To był czas kiedy mój mąż wyjeżdżam na takie dłuższe służbowe wyjazdy. Powiedziałam jakoś o tym w pracy, bo miała być impreza firmowa, a ja sama nie chciałam iść...No i nagle jeden kolega strasznie chciał każdego dnia po pracy podwozić mnie do domu. Drugi chciał mi pożyć książkę, którą miał mi pożyć, ale przecież mógł mi ją przynieść do pracy, ale bardzo nalegał żeby mi ją dostarczyć bezpośrednio do domu i to wieczorem...Panowały u Nas w pracy relacje dość otwarte, więc powiedziałam im wprost żeby dali mi spokój, bo nie ze mną takie numery, no i się odczepili, brrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazne zeby sie kochac i myslec o 2ej osobie - jak zaczniesz flirtowac z kims to pomysl czy bylabys zadowolona jakby Twoj maz to robil z inna kobieta mnie tez czasem nachodza takie mysli ale ja mowie o nich swojemu mezowi, on mi tez - jak ktos mi sie podoba albo ktos mnie podrywa to o tym rozmawiamy - czesto sie zdarza ze to moj maz 1y zauwazy, ze ktos sie niebzpiecznie zbliza do zmnie i musze uwazac trzeba meic do siebie zaufanie ale tez mowic o wszytkim - razem latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
zdrada nawet jeśli nie ma podłoża emocjonalnego tylko czysto fizyczne pozostaje zdradą i niesie ze sobą spustoszenie w psychice zdradzanego (to wiem z autopsji) i podobno zdradzającego (o tym tylko czytałam) Ja nie potrafiłam wybaczyć zdrady,mimo że ból i konsekwencje były straszne (chyba dla tej trzeciej-kochanki- mimo wszystko najgorsze) Dziś z perspektywy nie żałuję że nie wybaczyłam. I dostałam nauczkę na przyszłość. Wyciągnęłam wnioski. Moim zdaniem, podejście Twoje i Twojego męża do kwestii zdrady jest bardzo zdrowe. Łączy was silna więź, zaufanie i co najważniejsze - chęć bycia wiernym. Teraz pozostaje pielęgnować związek i być ze sobą szczerym jak jesteście do tej pory - razem można pokonać wszelkie przeszkody. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×