Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grand

Nowa zabawka taty - automatyczny wniosek o podwyzszenie alimentow!

Polecane posty

Gość mam pytanie odnośnie
A czy od matki, z którą jest dziecko nie można wymagać tego aby udokumentowała, że wydaje tyle i tyle na dziecko? Skoro ona ma 1750 alimentów to powinna drugie tyle dołożyć i wychodzi 3500 złotych, musi w sądzie udowodnić, że tyle wydaje na dziecko, sorry ale wydaje mi się, że nie będzie to takie łątwe. Tak zaraz mnie zjecie, że przecież dziecku należy się 12 dodatkowych zajęć i wakacje na wyspach itd. ale chyba też należy spojrzeć czy dziecko tak spędzało czas jak mama i tata byli razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grand
Nawet jesli utrzymyje z tych alimentow i ja to trudno. Tyle zadeklarowalem, niech bedzie. Jak juz wspominalem obinzenie ich o 500 w mojej sytuacji niczego nie zmieni. Tylko szlag mnie trafia, ze kobieta ktora nie miala nic. Doslownie. Teraz dostala, mieszkanie, samochod (zadna rewelacja ale jezdzi) i kase co miesiac i ciagle malo. Gdzie ja mialem oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahahaha
Shadow_ Jak nie TT to co jeszcze sportowego jest w audi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bxcbvxcbbbb
aahahahahahha nie spodziewaj sie zawrotnie szybkiej odpowiedzi bo Shadow_ i Grand to jedna osoba, która pisze sama ze sobą popierając się miedzy inymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bxcbvxcbbbb
musi umiejętnie rozciągnąć odpowiedzi w czasie, by nie były zbyt czesto pisane, by nie wzbudzic podejrzeń :) Niestety zamilowanie do komputrów robi swoje i nie cięzko cie rozszyfrowac Shadow_.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgshfsghsfsh
do poprzedniczki - a ty ja nie masz nic na temat do napisania to po co zasmiecasz topic. POzatym wrozka nie jestes wiec o co ci chodzi. Jak nie pisze sie dobrze o pasozytach takich jak ty to juz musisz kombinowac ze tylko jedna osoba moze tak myslec. Uwierz mi wiecej osob tepi takie zachowanie jak twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shadow_
Ja to nie GRAND! Zresztą nie jestem na tyle glupi zeby jesli juz bym mial pisac na dwa konta to nie postarac sie bardziej tego ukryc. Np "pisać nieco bardziej po polsku oraz używać odrobinę innego słownictwa i tonu wypowiedzi". Ja nie potrzebuje popierania swoich wypowiedzi w ten sposob, bo to co pisze nie jest niczym nadzwyczajnym i sporo osob mysli podobnie jak ja. Sztucznego popracia mi nie potrzeba... Zreszta wogole mi poparcia nie potrzeba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
grand - nie czytałam i nie śledziłam wypowiedzi na topiku ale z Twojego pierwszego postu[o tytule nie wspomnę] wyłania mi się kiepski obraz ojca. Ty masz czas i pieniądze na zabawki, a Twoja rodzina? a gdyby twoja była żona miała podobne upodobania? [jej też wolno], samochody, faceci, dyskoteki itp. jej też wolno... Człowieku, zastanów się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ukkkkkkkkkkkkk
moge tylko wspolczuc takiej szmaty ex, ale tak to jest jak sie mysli fiutem a nie rozumem. takie kurewki umia sie doskonale maskowac przed slubem!!! a najgoesze jak sie z dziada pan zrobi!! w twoim wypadku dobry adwoklat i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shadow_
paprotka zielona - ale przeciez nikt jej nie broni kupowac sobie samochodow, chodzic na dyskoteki, bawic sie, umawiac sie z facetami. Sa opiekunki do dzieci, dziadkowie. A na zabawki niech sobie zarobi. W czym problem?? Przeciez do chu... on jej samochodu kupowac nie bedzie ani sponsorowac dyskotek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
Shadow_ Owszem, nikt jej nie broni - niech sobie kupuje nowe zabawki - niech sobie pląsa całe życie z przygodnymi panami.- wolno jej... I niech tatuś w tym czasie sprawuje opiekę nad dzieciaczkami... Mamusia za kilka dni wróci, nie zostawi maleństwa, tatuś w tym czasie może pracę stracić... ale autor topiku usiłuje za watażkę robić, a tak naprawdę jest śmierdzącym łajnem, nie czytałam reszty - sam tytuł mówi za siebie... Znam to z autopsji, mój siostrzeniec już 3 żonę ma w zanadrzu, on 30 lat, 3 dzieci, każde z innego łoża - on też tak bimba.... Nowa zabawka taty - automatyczny wniosek o podwyższenie alimentów o czym ma ten topik świadczyć? smród, szambo itd - resztę sobie dosśiewajcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
dośpiewajcie, walnęłam byka, zaraz ktoś mnie z ortografii przepyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasny gwint
Tak czytam i czytam i dreszcze po plecach mi latają. Bo co ja mam powiedziec? w sytuacji , w której sie znalazłam, moj ex powinien od razu poleciec do sądu i grzmiec o obnizenie alimnetów. Straciłam pracę. bywa- w dzisiejszych czasach nikt nie jest pewien dnia i godziny. Zyję w wolnym związku z facetem, który tez płaci alimenty. Córka dostaje 600zł alimentów, ale moj ex nie robi mi jazd. Wręcz przeciwnie, kiedy córka zachorowała i sumie sami nie wiedzielismy jakie bedzie leczenie -on przyjechał, wyłozył 1000zł i powiedział to w razie czego na leki. Nie masz teraz pracy a córka musi byc leczona. ja sie rozpłakałam bo nie spodziewałam sie az takiego gestu z jego strony. Byłam wystarczajaco przerazona sytuacja, zreszta on tez. Wiem ze teraz powiecie,ze sytuacja wyjatkowa, ale jak tak czytam..........sami reszte sobie dopiszcie. Teraz sprawa pracy, ex powiedział mi że skoro mam kłopot ze znalezieniem pracy to mi pomoże, odnowi swoje dawne z tych stron znajomości i byc moze sie uda cos zrobic.A i jeszcze jedno- niedawno zmienił samochód, na bardzo duzo lepszy niz miał. No nawet mi do głowy nie przyszło żeby leciec do sadu o podwyzszenie alimentów. Jego praca, jego kasa, jego auto, czy jak wolicie zabawka. Moze sie myle, ale do ojcostwa sensu stricte to trzeba chyba jednak dobrze dorosnać, dojrzec i.t.d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shadow_
Paprotka - szczerze, to nie bardzo rozumiem o co tobie chodzi. Kazdy moze stracic prace! Zreszta autor nigdzie nie napisal, ze ma dzieci w dupie i sie nimi nie opiekuje. Ma kase to nie znaczy, ze musi sie nia dzilic z byla. Chyba o to chodzi...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
" Shadow_ Paprotka - szczerze, to nie bardzo rozumiem o co tobie chodzi. Kazdy moze stracic prace! Zreszta autor nigdzie nie napisal, ze ma dzieci w dupie i sie nimi nie opiekuje. Ma kase to nie znaczy, ze musi sie nia dzilic z byla. Chyba o to chodzi..." Niestety dla wielu " mamuś " " kobiet " nigdy to nie będzie zrozumiałe i akceptowalne. Ich wyobraźnia nie jest w stanie ogarnąć prawd oczywistych. To również kwestia wygody ,pazerności ,ogólnie postaw roszczeniowych w stosunku do wszystkich i braku odpowiedzialności za własne życie. A z takiego gniazda wyjdzie kiedyś podobny ptaszek, mama go latać nie nauczy skoro sama nie potrafi ,chyba ,że będzie to ptaszek typu kukułka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczą wszyscy o poziomie
że na takim samym poziomie ma zyc dziecko jak rodzice - ok, RODZIOCE, ale dlaczego OJCIEC?? jak ojciec zarabia 4000 i jeździ dobrym samochodem, bo pracuje i go na to stac, a mamusia nie pracuje, nie ma nawet ochoty pracować tylko zyje z alimentów - to czemu dziecko ma życ tak jak ojciec akurat a nie tak jak matka??? w końcu sąd przyznał opiekę matce, z matka dziecko mieszka, więc chyba normalne, że będzie żyło na podobnym poziomie oc ona a nie co ojciec albo jego nowa rodzina! matka sama mieszka, pracuje albo nie, więc od tego zalezy ten poziom a jak ojicec pracuje, ma żonę, która tez pracuje, to wiadomo, że poziom będą mieli duzo wyższy pod tej matki, no i co z tego? pracuja to mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest tak
byłe żony daja dupy i mają dziecko - tu się kończy ich rola, natomiast cała reszta świata - ojciec, dziadkowie, żona, partnerka mają na to dziecko pracować żenada i tyle jak mnie nie stać na psa to nie kupuję, proste, a nie kupuje dwa i wyciagam łapy do państwa albo obcych ludzi (bo partnerka byłego faceta to obca kobieta przecież!) żeby mi tego psa utrzymywali tyle w temacie i nie piszcie, że dziecko to nie pies, bo wiem dobrze, to dużo łatwiej psa utrzymac niż dziecko, więc tym bardziej trzeba pomysleć dwa razy zanim się taka decyzję podejmie macierzyństwo to nei tylko dawanie dupy i wyciaganie łap, to dużo więcej ale wiele pań sobei z tego nie zdaje sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot wylała jad
taka co wyrwała na siłę cudzego męża poprzez danie du*py i nienawidzi dziecka którego pozbawiła ojca poczekaj trochę a ten śmieć ciebie też zostawi z jakimś pochodzącym z twojego dania du*py przychówkiem...i te swoje słowa przypomnisz sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może to Ty
pozbawiłaś ojca dziecka albo dziecka ojca. Przyszło Ci to kiedyś do głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje zee
macierzynstwo to nie tylko dawanie dupy. Ojcostwo zaś to nie tylko zapłodnienie. A ty kim jestes że tak drzesz japę? Kochanką, ktorej zależy żeby oskubać dzieci swojego gacha, prawda? Czy może owym rzoplodowym samcem, który uważa że jak zapłodnił to już cała reszta leży na barkach zapłodnionej? Oboje siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
" masz racje zee macierzynstwo to nie tylko dawanie d**y. Ojcostwo zaś to nie tylko zapłodnienie. " To dlaczego one tak chętnie to robią??? Co , już zaplanowały alimenty w przyszłości??? " Ojcostwo zaś to nie tylko zapłodnienie. " Jak to ??? Przecież mamusie tak kochają swoje dzieci , to powinny być ojcu wdzięczne za sam fakt ,że tatuś sprowadził im je na ten świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty panie z jesteś
bykiem rozpłodowym? powiem ci człowieku. Kobieta, matka - nie dawała dupy. Ona posłubiła człwoieka wierzac ze jest odpwiedni na męża i ojca. Wierzyła że wiąże się z kims na cale życie, w złych i dobrych chwilach. Póżniej okazało się że to nie mężczyzna a coś takiego jak ty - chciał tylko mieć, nic nie dawać od siebie. Zreszta, co tobie tłumaczyć, ty taki jesteś, wiec wiesz doskonale o co biega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Spójrz w lusterko.Odwrotnie też może być. W Twoim przypadku na pewno, Nie poruszasz problemu a zwracasz się personalnie do mnie, mimo ,że nic o mnie nie wiesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do was wszystkich
1. Dziecku nalezy się tyle ile wynika ze statusu materialnego rodziców. Tatus zarabia więcej, dziecku nalezy się więcej. Nie wiem o co krzyk. 2. Jeżeli to tyle pieniędzy - weź sobie to dziecko na rok, tatusiu od siedmiu boleści i woź go tym swoim porsche. problem w tym, że zaraz matce je oddasz, bo Porszak już nie taki ąłdny jak zarzygany pzrez dziecko, a i wózek się dziwnym trafem nie mieści. Motorek i panienka (jak to nazwales "zabawka") też w dupę kopnie, bo po co jej koleś co nie ma czasu na dyskotekę wyjśc. Krytykowac to łatwo, wejśc w czyjąć skórę już mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
" 1. Dziecku nalezy się tyle ile wynika ze statusu materialnego rodziców. Tatus zarabia więcej, dziecku nalezy się więcej. Nie wiem o co krzyk. 2. Jeżeli to tyle pieniędzy - weź sobie to dziecko na rok, tatusiu od siedmiu boleści i woź go tym swoim porsche. problem w tym, że zaraz matce je oddasz, bo Porszak już nie taki ąłdny jak zarzygany pzrez dziecko, a i wózek się dziwnym trafem nie mieści. Motorek i panienka (jak to nazwales "zabawka") też w d**ę kopnie, bo po co jej koleś co nie ma czasu na dyskotekę wyjśc. Krytykowac to łatwo, wejśc w czyjąć skórę już mniej." A dlaczego tatuś??? A ile można wydać na dziecko??? Jest jakaś granica??? A co się dzieje z pieniędzmi za tą granicą??? Wziąć sobie dziecka nie można ,to nie przedmiot, niestety wychodzi na to ,że przedmiot,mamusie właśnie tak uważają w większości przypadków a prawo i sądy rodzinne to utrwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znajoma rozwiedzinej pary
Ja też uważam, że większość matek traktuje dzieci bardzo przedmiotowo. Kiedyś przyjaźniłam się z pewnym małżeństwem, którego historię tu przytoczę. Ex mojego znajomego będąc w ciąży nie ukrywała, że "nienawidzi tego bachora" i "że nie będzie się nim zajmowała". Ale jak przyszedł czas rozwodu to tak płakała w sądzie, że dziecko ma taką silną więź (sprawa o opiekę - złożona przez znajomego o odebranie jej praw), że nie może spać po za domem, bo ma koszmary. Dziecko owszem miało koszmary bo czterolatka nagle wyrwano z jego środowiska i wywieziono w obce jemu miejsce. Nagle tatuś go "nie kochał" i był bee (przy psychologu dziecko powiedziało - "a mamusia mówi, że tatuś mnie nie kocha!). Wiecie ile razy z policją stał pod drzwiami, aby tylko choć przez moment zobaczyć syna? Dodam, że wizyty odbywały się w wyznaczone przez sąd dni - tzn miały się odbywać. No ale mamuśka bardzo pałała nienawiścią do ojca swojego dziecka, a nie mogła przeżyć tylko jednej rzeczy, że mały bardzo chciał do ojca i że ojciec bardzo kocha syna. Wiedziała w co uderzyć, jak go upokorzyć, jak zadać ból. Kiedy zaczął sobie układać życie na nowo (nie zapominając o synu) nagle podwyżka alimentów, później następna i następna. Kobieta nie znała umiaru. Była tak perfidna, że potrafiła napisać, że chce lodówkę nową czy też nowe płytki do kuchni - bo przecież to dla dziecka! Nie wspomnę o większym tv. Najśmieszniejsze było jak zażądała aby ex mąż zasponsorował jej i dziecku wakacje! Niby z jakiej racji? Wiecie ona nigdy nie była na wakacjach z dzieckiem (sama owszem - niemcy, zakopiec, mazury, morze). Już pod koniec roku szkolnego zawsze pisała "gdzie zabierasz tym razem syna?". W sądzie mówiła, że do kwoty alimentów muszą być wliczone książki do szkoły, wakacje, wycieczki szkolne - tylko ja sobie tak myślę dlaczego mały nigdzie z tych pieniędzy nie pojechał, dlaczego na żadnej wycieczce klasowej nie był, a ojciec zawsze dawał pieniądze na wyprawkę szkolną. W rozmowach ze znajomym często pojawiało się sformułowanie "kocham syna", "zrobiłbym dla niego wszystko". W tym przypadku problem stanowi matka, ponieważ przez jej nienawiść i żółć niestety nie można się dogadać. Wiem, że gdyby rozstali się normalnie sam dokładałby od siebie więcej, bo dziecko jest dla niego najważniejsze. A tak to rozpieszcza chłopca jak są razem. Bardzo podoba mi się, jak on wyraża się o dziecku, uważam, że ex żona wyrządziła im wszystkim dużą krzywdę. Ja się nie dziwię, że niektórzy nie chcą dawać więcej i ukrywają dochody, skoro nie są spełniane deklaracje, które padły w sądzie. Niestety nie rozumiem tylko jednego jak można nie chcieć się spotykać z własnym dzieckiem. Czytam wypowiedzi niektórych kobiet i to jest straszne - jak ojciec może zapomnieć o własnym dziecku, albo jak można dawać tylko 200zł (w momencie gdy jest praca!)? Niestety kobiety i mężczyźni są różni, raz jest dobra matka i beznadziejny ojciec, a raz jest super ojciec i beznadziejna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalama
A czy przykładowo ojciec dziecka nie może tych alimentów płacić w takiej formie, że np. opłaca przedszkole, jakieś zajęcia dodatkowe i coś tam, obojętnie, chodzi o to, żeby to było w takiej formie, żeby matka nie mogła sobie za to tipsów robić, żeby nie było niedomówień. Uznać jakąś kwotę alimentów i przekazywać jej w formie przedmiotowej a nie pieniężnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tipsy za alimenty
no weź się ty kopnij tipsy za groszowe alimenty te głupie 300 zł na tipsy ....a za co dziecko konsumuje? powietrzem żyje? Pod chmurką czy pod mostem, bo tipsy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalama
O co ci chodzi, pytam się grzecznie więc dlaczego z ryjem na mnie od razu. No jasne, że matka jak miałaby dostać alimenty w takiej formie o jakiej piszę wcześniej to widzę byłby problem, najwyraźniej jednak te pieniądze nie idą tylko i wyłacznie na dziecko skoro taka walka byłaby aby to koniecznie była gotówka. Matka niech swoją część pieniędzy jakie ma przeznaczyć na dziecko przeznacza na jedzenie itd. a ojciec opłaci jakieś rachunki, wyjazdy itd. Tak aby było po połowie i wtedy wszyscy powinni czuć się usatysfakcjonowani ale widzę, że to byłby problem, to musi być gotówka, bo nic nie można urżnąć jak facet opłaci już przedszkole itd. prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olalama
matka świadczy swój udział w ekwiwalencie naturalnym w postaci zajmowania się i opieka nad dzieckiem przez 24 godz/dobę a to jest warte o wiele więcej niż skromne alimenty pieniężne od ojca. Nasze prawo uznaje świadczenie usług rzeczowych dla dziecka za równorzędne alimentom pieniężnym od ojca, co jest logiczne i sprawiedliwe, niemniej jednak matka w tej postaci świadczy alimenty wielokrotnie wyższe niż ojciec w postaci alimentów pieniężnych co jest nierównowagą. Do tego dolicz że jak matka zajmuje się dzieckiem i musi z nim być wiele godzin, to w tym czasie nie może zarabiać , i to też trzeba wliczyć. Więc nie broń tych kilku groszy jakie facet daje w postaci alimentów, bo powinien dawac o wiele więcej w postaci pieniężnej skoro opuścił dziecko i z nim nie jest na codzień i nie może przez to świadczyć w naturze na rzecz dziecka, mógł dziecka nie opuszczać i nie porzucać rodziny i żony na rzecz pewnie jakiejś panienki dla której daje swój czas i zasoby. Nie mam dzieci których dotyczyłby obowiązek alimentacyjny, ale uważam że alimenty są zwykle za małe i powinny być zwiększone w postaci pieniędzy na ręce matki, nie broń faceta który zamiast dla dziecka, traci na żywe i kosztowne przedmioty zwane zabawką nową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×