moj kochany facet zachowal sie jak swinia i nawet nie raczy przeprosic , jestem

potwornie zla, zaskakuje mnie !!!!!!!!!

wez nie praw mi tu takich beznadziejnych moralow

a cos wiecej??

Każdy facet to świnia, tylko niektóre egzemplarze nie śmierdzą tak bardzo i ciszej kwiczą.

Lakoniczna ta opowieść stulecia. Opisz o co ci chodzi albo spier... Kurwa myślisz ze Sami jasnowidze tu? Co ci zrobil? Zaczynasz to skończ.

przecież to marna prowokacja.

sorry, wszysko opisala wpisuje ten kod a tu mi ciagle wyskakuje ze nieprawidlowy , odswiezam kombinuje i sie oczywiscie zwiesilo, tego tekstu co napsialam nie bylo, ja nie wiem po co te kody wymyslili , prze nie sie wszystko wiesza !!! ciekawe czy teraz tez sie nie wysle

no widze, ze jak na zlosc !! oka to sproboje jeszcze raz

Zesrał się i nie spuścił wody i się wypierał że to nie on !

ze niby sedesowi sie odbilo :O

Moj facet mial urodziny, wiec bylam w poszukiwaniu prezentu, chialam zeby prezent byl przydatny, i zeby mu sie podobal, a to nie taka latwa sprawa, poniewaz on jest bezposredni i bardzo wybredny.Od czasow keidy kupilam mu torbe na treningi boje sie jego reakcji, nie podobala mu sie i poszedl ja wymienic na cos innego, stwierdzil, tez ze mu sie nie przyda i byl w bledzie teraz ma taka prece ze bardzo by mu sie przydala.Ale przejde do sedna. Nic mu nie kupilam stwierdzilam, ze jestesmy ze soba na tyle dlugo by mogl sobie cos sam wybrac o czym tam mi gadal kiedys , ze znalzl cos do cwiczen na allego. Przyszlam i mwoie mu, ze nic mi sie specjalnie na miescie nie podbalo, i czy moze mi w taki spospb pomoc, i oboje ebdziemy zadowoleni, bo teraz duzo cwiczy chce wiele rzeczy na silownie , a ja takowych wybrac nie umiem. Jego reakcja byla taka: ty jestes nierozgarnieta,jak mogals nic nie kupic chodzac po miescie, mowilem ci ze nic nie chce, moglas mi majtki kupic, ty nie umeisz kupowac prezentow zawsze kupujesz peirdoly, przyszlas tu i mi sie glupio tlumaczysz, ja to wchodze do 2 sklepow i juz wiem co ci kupic i mam w chuju czy ci sie podoba czy nie, dla mnie ten dizne to normalny dzien, dzis mam urodziny , jutro juz nie przyjme prezentu. Zamarlam:( spodziewalam sie czegos zupelnie innego. Odechialo mi sie wszyskiego , sam zadecydowal kiedy pojde od niego. Wrocilam do domu wkurzona , i mowie nie no glupia jestem nie dozywam sie do niego zachowuje sie jak gowniarz !!! Jego wypowiedzi sa takie sprzeczne ze szok ! mowilam mu ze sie tlumacze bo glupio ze przyszlam z pustymi rekoma itp. a on mowi ze ma racje i zebym mu glupio nie gadala. wrocilam do domu, napisal mi esa, co robie itp. jakby nigdy nic, a potem ze sorry, jak sie unioslem, ale to przez 1 dzien pracy hahah zeczywiscie dopuki sie nei dowiedzal o prezencie to byl w skowronkach,glupio sie tlumaczy. Poszlam na nastepny dizne i kupilam mu plecak o ktorym kiedys wspominal, bo jest mu potrzebny do pracy a nie ma. Kupilam go z mysla"chuj mnie obchodzi czy mu sie spodoba" zanioslam mu i polozylam w pokoju, napisal mi tylko dzieki, a ja odpisalam prosze, miaja juz 3, czy 4 dzien i jest cisza, nie odzywamy sie do siebie, jestem na niego zla, mial czelnosc tak mnie potraktowac patrzac mi prosto w twarz niech teraz potrafi spojrzec mi w oczy mowiac przepraszam . Nie wiem czy mam racje, ale poczulam sie strasznie . To bylo gowiarskie, niby takie nic, ale normalnie krzyczal to bylo dla mnie szokiem.

albo to głupia prowokacja, albo... nie mam pojęcia :o Jak możesz z kimś takim być? Ja już dawno zakończyłabym znajomość. Powodzenia

ale pojeb :O

to nie ejst prowokacja serio, tak sie zachowal. Poczulam sie strasznie. Jakby mnie zrownal z ziemia, ejszcze byl swiecie przekonany, ze ma racje . I plul sie o to, ze chodizlam wczesniej i wypytywalam go co by chial dostac. Kocham go i chialam by poczol sie wyjatkowo, bo dla mnie ejst wyjatkowy, chialam zrobic mu ladny i praktyczny prezent, dawno nic mu nie kupowalam. Na swieta tez mame prosilam, zeby mu kupila co kolwiek, bo ja lezalam w domu polamana i nie moglam wyjsc . Kupila mu czapke bardzo ladna i bardzo droga - niepotrzebnie. I mial ja chyba raz na glowie, nie chce nic pwoiedziec, ale sprawial wrazenie ze mu sie nie podoba.

niedojrzały gówniarz. ja już wcale bym mu nic nie kupiła. zastanów się nad Twoim związkiem... masz teraz szansę ocenić Wasze relacje z dystansu.

dziwny ten Twoj facet. ja mojego pytam co by chcial jakis tydzien przed urodzinami. jak on sam nie wie to kilka dni przed zabieram go do miasta i wspolnie szukamy czegos co by go zainteresowalo. nie odzywaj sie niech sie zastanowi nad soba.

wspominałaś,że on ćwiczy.... a nie podejrzewasz,że bierze sterydy? to by tłumaczyło te wybuchy złości i zmianę w zachowaniu.

nie zastanawiaj się nad czym, niech Cię nie przeprasza, po prostu uciekaj od niego :o to przecież nie jest facet!! Czy naprawdę chcesz z kimś takim spędzić życie? Z taką marudą, żałosnym materialistą, Ty go kochasz, a on Ci prosto w twarz mówi jaka to jesteś beznadziejna :o

wlasnie sie nad nim zastaniwam, bo to nie bylo normalne, no chyba ze ja przesadzam, ale urazil moje uczucia , a ja jeszcze poszlam i mu kupilam ten plecak, ale to juz raczej ze wzgledu na siebie, zebym poczula sie lepiej, ze kupilam tak jak obiecalam , ze cos kupie. To on powienien latac z przeprosinami za swoje zachowanie, ale chyba uwaza ze ten wystukany chyba z przymusu i dla swietego spokoju sms wystarczy- bo przeciez padlo slowo"przepraszam"- mnie to juz nie satysfakcjonuje, przepraszam- przepraszam nie rowne . On serwoje mi gowno i jeszcze prosi zebym je grzecznie jadla widelcem i nozem! koniec ! skonczylam z dobrocia i przymykaniem oka na pewne sprawy. zasluzy to bedzie miec to i tamto.

No i dobrze, nie marnuj sobie życia czy chociaż kolejnych kilku lat :o Czy on w taki sam sposób zachowuje się w stosunku do zwykłych znajomych? Też oburza się o takie DROBNOSTKI i chamsko wytyka je innym? Życzę Ci wszystkiego najlepszego, nie daj się :o jest tylu fajnych ludzi!! A z własnego doświadczenia powiem Ci - będzie tylko gorzej :o

nie bierze odzywek, ani serydow , je wiecej bialak i cwiczy` leczy kompleksy... tez nie ciekawa historia z jego strony, ktora mnie rani ale juz nie ebde sie rozdrabniac Powiem Ci tak wydaje mi sie ze wybral sobie takich kolegow posrod ktorych czuje sie najlepiej , najwyzej itp. czesto lubi sobie ich upokarzac, czasem w ich towazystwie, dobeirze sie w pare z 2 i sie smieja z jednego czy z 2 , albo w prost potrafi powiedziec"tomek, ale ty jestes neidorobiony, zanim ty to zrobisz itp." jest taki wyniosly ostnio, jakby byl najlepszy, najladniejszy, najfajniejszy, twierdzi, z ejego koledzy to maja z nim zajbeiscie, ze nigdy nie odmawia im pomocy - tak w prost mi pwiedzal , no fakt dla kolegow to zorbi duzo, bo w sumie oni sa dla niego wazniejsi niz ja :) tak mi sie ostsnio wydaje :)

dzieki dziewczyny, sorry, za bledy ... wyzalilam sie jest mi lzej:) i upewilam sie, ze jednak to ja mam racje :) Milej nocy

Zglaszam ten temet do usuniecia, bardzo porsze !!!!!!1

alam sie z tego zwiazku. potrafil mi rozne rzeczy wytknac, ale wiekszosc zaczynala sie: TY. ty nie potrafisz tego, TY nie potrafisz smego... :] mialam dosc i kopnelam go w dupe. za nic do niego bym nie wrocila juz.

a po co zgłosiłaś do usunięcia?

Facet Ci mówi, że chuj go obchodzisz a Ty mu jeszcze plecak kupujesz ? :O Szanuj się. Było go olać. Żaden normalny chłopak nie zwraca się tak do dziewczyny.

dokladnie, jak pisze Lily... moj mi powiedzial nieraz, ze on wcale nie musi byc ze mna, ze rownie dobrze moze byc sam... a ja jeszcze lagodzilam wtedy, probowalam zmieniac temat (:O!).. idiotka normalnie. a najlepsze ze on nie jest glupi i wychwytywal te moje zmiany tematu i to tez niewybrednie komentowal:) wiedzialam ze to jest bardzo nie halo, ze tak nie mowi chlopak, ktoremu zalezy. ale przyszedl czas-rozmowy z kolezankami, obserwacje cudzych zwiazkow, w koncu zrozumialam i przejrzalam na oczy. ze to chore, ze koles ma skrzywiona psychike najwyrazniej. pottafil mi wypomniec cos sprzed miesiecy w srodku calkiem innej sprzeczki. standardowym tekstem bylo: ja ci to tyle razy mowilem ale ty dalej swoje, uparcie. zamiast sie cieszyc tym zwiazkiem, wciaz uwazalam, zeby nie palnac czegos, co by mu dalo podstawy, by znow na mnie narzekac, szydzic itp.

dziwczyny nie wierze, w to co uslsyzalam !!!!!!! odezwal sie Napisal ze nie mam zamiaru sie odezwac to zebysmy wcale ze soba ie gadali bedzie najlepiej. napisalam mu o co mi chodzi, a on mi napisal zebym spojrzala na siebie , i ze sie nie zgadza ze mna bo nie bylo tak do konca to co mi powiedzal !!!- noz kurwa glupia ze mnie robi !!!!wkurzyl sie ze nie poczekalam na niego az wroci z pracy zostawiajac mu ten plecak !!! na koniec napisal mi ze nie bedzie spbie psol dnia, i ze ma na to wyjebane ! wstawil sobie opis na gg -"nie mam czym oddychac" i sobie poszedl Nie sadzilam , ze sie tak zachowa, nie wierze w to , to jest jakas masakra , za co ja tak dostaje :(((((((((((( chce mi sie ryczec, ja go kocham, chialam sie wporzadku zachowac, a on mi takie rzeczy pisze

jestem rozczarowana i zalamanaaaaaaaaaaaa nie wiem co mam ze osba zrobic !!!!!!!!!!