Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qqqrka.

chce mi sie plakac, jestem taka zla na meza

Polecane posty

Gość dziwne to jest
wuboraź sobie że umówiłaś sie z koleżanka na kolacje i babskie pogaduchy w domu... bedziesz do niej dzwonić i pytać czy na pewno nic jej nie wypadlo i czy na pewno moze przyjsc? bedziesz jej liste zakupow wysylac? bedzie sprawdzac co robi na 2 godziny przed spotkaniem? a potem jeszcze czy aby na pewno poszla do sklepu? jak sie traktujesz faceta jak upośledzone dziecko... z jednej strony - widac nie masz do niego za grosz zaufania (moze nie jest jego wart?) a z drugiej im bardziej mu matkujesz tym bardziej on cie olewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w pierwszej kolejnosci
juz widze jak blackpearl20 i dziwne to jest z usmiechem witaja nayebanego faceta ktory ich jak ostatni cham wystawil do wiatru :O kurva czy wy w ogole rozumiecie tekst pisany? czy tylko przeskakujecie slowa co 3 i piszecie co wam przyszlo pierwsze na mysl??? autorka nie napisala, ze mu jaja urwie bo nie oddzwonil a osmielil sie isc na piwo!!! po chooja ten facet tak jej wmawial ze PLANY ustalane dawno NIC A NIC sie nie zmienily a potem ja zwyczajnie OLAL??? przeciez gdyby powiedzial: sorki kochanie ale posiedze sobie z kumplami bo sie fajnie gada i pije toby laska powiedziala ok i poszla zajac sie soba planujac inaczej wieczor! moze wy jestescie jakies przyebane tempe peezdy, ktorym mozna wszystko wmowic i i zawsze bedziecie ladnie merdac ogonkiem bo facet to pan i trzeba sluchac :O troche obiektywizmu do ciezkiej cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqrka.
no ale kurcze... nie rozumiecie. Mowil ze idzie na piwo z kolegami z pracy, to ja ze ok... i potem sie jeszcze z tego wzgledu pytalam czy nasz wieczor nadal aktualny czy przesuwamy, powiedzial ze aktualne i ze wczesniej pojedzie po zakypy jeszcze.. to nogl powiedziec ze nie, ze moze jutro se cos zrobimy ze nie wie kiedy wroci, ze chce sie napic i zebym nie czekala na niego, a nie mowi co innego a potem jeszcxze wylancza tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
Jeśli facet wróciłby z imprezy zadowolony, to nawet gdy przyjdzie na czworaka to się będę cieszyć :) że mu się nic nie stało po drodze :) Nawet jak coś planuję, to biorę zawsze pod uwagę że to coś może sie nie udać... i mam zasadę że czekam pół godziny, jeśli osoba nie pojawia się wtedy następuje zmiana planu i zajmuję się sobą. Mam swoje życie i facet wie że nawet jeśli coś mu wypadnie, to ja nie zmarnuję czasu na rozpamiętywanie lub opłakiwanie tego faktu. Oczywiscie musi mi to zadośćuczynić w przyszłości :) Rozumiem jeszcze jakby to był oficjalny wieczór z gośćmi lub rodziną... a to miał być zwykły wieczór... autorko takich przypadków będzie 1000... jak będziesz opłakiwać kazdy to zostaniesz chisteryczką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to jest
moja rada - ogarnij się, przestań myśleć o tym że mial być seks i świece, przestać płakać i pomyśl jak być zareagowala gdyby podobny numer wyciela ci kolezanka... Łzy - nie, prośba o wyjaśnienie - tak, obrazić się - czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
Skąd facet miał wiedzieć przed wyjściem jak potoczy się jego spotkanie z kumplami... a jeśli faktycznie siedział ze stoperem w ręku to podejrzewam że koledzy zarekfirowali telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac facet woli pojscie na
piwo, niz kolacje przy swiecach, ja go rozumiem. Swoja droga, co wy z tymi kolacjami przy swiecach, u mnie samo to haslo wywoluje ziewanie ( a jestem kobietą), banał i nuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała blondyneczkaaaa
Twój mężczyzna bardzo źle postapił, że tka Ciebie potraktował bo widac u niego brak szacunku do swojej żony. nikt nie zabrania mu spotykania się z kumplami itd itd ja tez mojego aż wysyłam ale u was była taka sprawa, ze byliscie umówieni i to trzeba szanować. jeżlei zmieniają isę mu plany podoba mu się z kumplami to on powinien napisac szczerze i zapytac czy się nie pogniewasz czy mozecie to przełożyć Ty bys oczywioście odpisała ze nie ma sprawy. ale on nie... zachowuje isę jak małe dziecko. i ja bym była bardzo mocno wkurzona za taką postawe. oj mocno by musiał mnie przeprosic. bo jak on Cię traktuje..? przeciez to Ty jestes najwązniejsza w jego życiu i Ciebie powinien traktowac z miłością:) musisz z nim szczerze o tym porozmawiać co Cię boli i żeby tak nie było nastepnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
szczerze to ja też wybuchnęłabym gromkim śmiechem, gdyby facet mi taką szopkę ze swiecami wystawił... To jest tak wyświchtane że zakrawa o kicz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała blondyneczkaaaa
to biedny Twój facet jeżeli ma tak płytką dziewczynę dla której licza się świeczki a nie to, ze mężczyzna się stara i robi coś dla swojej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
mała blondyneczka... aż krew sie burzy jak czytam takie.... coś. A jak autorka traktuje swojego meża? Jak sługę, niewolnika bez własnego życia i możliwości decydowania, jak przedszkolaka, nad którym trzeba sprawować 24 godzinny nadzór i pilnować z zegarkiem w ręku jego plan dnia... A nawet jeśli by zadzwonił jaka to jest oznaka miłości? I skąd wiecie jak zareagowałaby autorka na tą wiadomość? Może Twój chłopak zna Cię i wolał się nie stresować i dostać raz opierdziel jak wróci... a nie i przy telefon i jak wróci... Jakbym była Twoim facetem, to długo byś sie mną nie nacieszyła... zaborczość to jedna z najgorszych cech ludzkich wg mnie. (na pierwszym stawiam brak wyobraźni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała blondyneczkaaaa
nie zgadzam się z tym co piszesz. nie mówie o terroryzowainu przez telefon nie wiem jaka była dokałdnie sytuacja między nimi ale mówie że jak się facet ze swoja kobieta umawia to sie z nia umawia. jak jest zmiana planu u niego to informuje i tyle. PROSTE. zadnej zaborczosci żadnej tyranii ;) SZACUNEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
Akurat tak się składa że facet mnie zna i wie jaka byłaby moja reakcja. Z resztą bardziej docenię fakt że pojedzie odwiedzic swoją mamę lub zrobi cos pożytecznego niż będzie mi nadskakiwał ze świecami i kotletem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
Ale blondi, patrz jaka jest reakcja autorki... płacz i bezsilność... to są typowe cechy osoby zaborczej, która traci panowanie nad sytuacją... czyt. mężem... do tego dochodzi jeszcze agresja, ale tej spodziewam się dopiero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała blondyneczkaaaa
heh więc tez cieżko jest tu cokolwiek doradzać nie wiedząc jakie sa relacje między nimi. ja z moim to jasno wiemy czego oczekujemy od siebie i nei ma rozczarowań, a kwestia czy kolacja ze swiecami czy pomoc mamie to juz zalezy od kazdego człowieka i pary na czym komu zależy itd... to sa juz osobiste upodobania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac facet woli pojscie na
popatrz black, a ja sie chyba z toba niedawno starłam z powodu dzietnosci bodaj ( ja jako ta dzietna) ale milo, ze na inne tematy mamy wspolne zdanie:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
heh wiesz, ja staram się rozumieć wszystkich i każdy punkt widzenia, ale nie zawsze mi to wychodzi :) tu akurat sie uało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×