Wizualizacja - od czego zacząć? Jak się nauczyć?

Witam, ostatnio dużo czytam nt wizualizacji i prawa przyciągania ale mi to nie wychodzi. Od czego zacząć? Wiem, że najpierw trzeba nauczyć się wizualizować jakąś małą rzecz ale ja nie umiem nawet tego. Ma ktoś jakiś pomysł, jakąś radę (sprawdzoną oczywiście). Komu się udało tego nauczyć?

dlaczego pierdolę? to ponoć działa.

podbijam:) bardzo chciałabym się tego nauczyć, już próbuję od 2 tygodni ale jakoś nie umiem :(

nie wiem od czego zacząć. Czytałam, że trzeba nauczyć się wyobrażać sobie coś w myślach. Że np. na sam poczatek warto nauczyć się widzieć w myślach np. jabłko i umieć np. przemieszczać, obracać je w wyobraźni. a później można już wszystko. Ale trzeba się tego nauczyć. Tylko, że mi to też nie wychodzi.

A na czym w ogóle ta wizualizacja polega ?

http://pajomed.w.interia.pl/wizualiz.htm

tutaj jest info nt wizualizacji

ja tez o tym slyszalam.. ale to gtrzeba umiec wejsc gleboko w siebie... jakkis buddyzm...medytacje....potrafisz medytowac?ja za cholere nie potrafilam sie wylaczyc z zycia...a znowu miejsca stworzone specjalnie do wspolnego medytowania sa daaaaaaaaaaaaaleko,daaaaleko ode mnie....wiec o wizualizacji tez moge zapomniec...

ale ponoć można się wszystkiego nauczyć :) ja cały czas próbuję. ale chciałabym znaleźć jakąś osobę, której się to już udało i mogłaby mnie pokierować.

zamiast wierzyc w jakies gruszki na wierzbie, to zabierz sie po prostu za swoje zycie. Nic nie przyjdzie do ciebie, bo sobie to zwizualizowalas:O

ja słyszałam ze to działa. tylko nie wiem jak :(

nie :p

utrzymywac dobry nastrój cokolwiek sie dzieje, wyobrazasz sobie ze to co chcesz osiągnąc jest już Twoje, ze to masz, zawsze dobre emocje, zadnej złosci , zazdrosci zawiści, zadnego smutku, martwienia sie , przejmowania, nawet gdyby swiat sie walił obok na głowe ty musisz byc usmiechnieta i wierzyc ze to masz, i nigdy nie wolno Ci watpic ze to sie stanie

ale czy to naprawde dziala?

i nic wiecej

kurczę mi też się wydaje, że bzdety ale chyba nie zaszkodzi spróbować. przynajmniej poćwiczy się też silną wolę. tylko jak to zacząć?

Koniecznie Wanda Wegener. Właściwy człowiek od technik wizualizacji, bo sama nimi wyszła ze śmiertelnej choroby można powiedzieć. Tylko do takich specjalistów idziesz, którzy mają sami doświadczenie, w tym co uczą. Miałem jakieś 20 spotkań indywidualnych z panią Wandą i mocno poprawiła się moja asertywność, chęć działania, taka naturalna, spokojna pewność siebie. Nawet trudno to wyjaśnić. Człowiek zyskuje inne spojrzenie na siebie, na pracę własnego umysłu. Każda technika zaprezentowana przez panią Wandę, delikatnie przetrenowana wykazuje ogromną efektywność. Nic, tylko kontynuować. Polecam zapoznać się z jej historią wegenersmethod.com/o-nas/ .