związek udany... sex nie..

Jestem w rozterce... Zawsze uważałam, że sex jest bardzo ważnym elementem związku. Mam bardzo duży temperament. Poznałam mężczyznę, który od samego początku mnie oczarował. Spotykamy się już bardzo długo i chyba się zakochałam. Jest świetny, inteligentny, troskliwy. Facet idealny... Ale nie do końca. Zastanawiam się co mam zrobić. Nie chcę żeby sex nas rozdzielił. Próbowałam wielu sposobów żeby poprawić nasze życie seksualne, ale nie za bardzo się udało. Ciężko jest mi powiedzieć mu wprost, że mnie nie zadowala, faceci są bardzo wrażliwi na tym punkcie. Co radzicie?

radzę się zastanowić nad tym na czym bardziej Ci zależy..

Ok powiedzmy, że zależy mi na nim, na naszych relacjach... a co z sexem? Boję się, że po jakimś czasie go po prostu zdradzę

mam ten sam problem - jestem z cudowna kobieta juz 2 lata wszystko wspaniale tylko sex nie :( nie chce jej nigdy zdradzic, ale zaczynam myslec jakby to bylo z inna...

Joshepine a widzisz zależy Ci na nim ale znowu seks z nim Ci nie odpowiada... bo za mało lub nie taki ... nie ma różnicy ..różnicie się temperamentem a tego nie można tak ot sobie zmienić..

podgladacz_jej... na razie hm.. sama sobie jakoś radzę ale pół roku, nie wiem czy dobiję do 2 :) a próbowałeś z nią rozmawiać?

Temat bardzo cięzki, i trduny do ogarniecia, jak przedmowca mam pdobny problem, dziewczyne mam ladna zgrabna inteligentna i wogle luxus, tylko niestety w sprawach lozkowych tragedia, co zrobic nie wiem nie poradze bo sam sie nad tym zastanawiam. Wam kobietom latwiej znaleźć faceta z ktorym bedzie wam dobrze w lozku niz nam facetom kobiete naprawde lubiaca i z zaangazowaniem podchodzaca do tematu seksu. z przyktoscia musze stwierdzic ze spotkac kobiete inteligentna ladna atrakcyjna etc. i do tego jeszcze z wysokim libido to naprawde trzeba miec ogromne szczescie. pozdrawiam

nie chce pisac o szczegolach bo moja kobieta czesto przesiaduje na kafe :) bede sledzil temat i korzystal z rad jakie tobie udziela :)

hmm.. na razie rad brak wcale się nie dziwię bo to naprawdę ciężki temat zadam może bardziej dokładne pytanie czy znacie jakiś sposób, żeby facet miał częściej ochotę?

Hmm moze to zabrzmi trochę absurdalnie ale najleprze roziwazenie to znalezc nowego, takiego co chce :) i chyba naprawde w takich przypadkach nalezy tak czynic bo nawet jezli cos poprawisz to skad masz pewnosc ze tak juz zawsze bedzie. lepiej sie odpoczatku dobrze dopasaowac pod tym katem. to takie moje roziwazenie do ktorego chyba sie sam zastosuje bo szkoda nerwow i frustracji :)

Gregorious, czyżbyś chciał odpuścić?

to zależy co dokladnie sie nie uklada. 1. brak zaangazowania w seksie? 2. mniejsze checi na sex, a co sie z tym wiąże kochacie się rzadziej niż byś chciał? 3. słaba technika, ciągle powtarzane czynności, lekka monotonia? 4. jakieś niedopasowanie fizyczne? oraz seria innych pytań 1. na ile otwarcie rozmawiacie o sexie, czy mówicie sobie o swoich odczuciach tuż "po" albo wspominacie ze to i to bylo podniecajace a to i tamto powoduje ze czujecie cos tam? 2.ktora strona czesciej inicjuje sex? 3.czy poza sexem czesto sie do siebie przytulacie, szukacie bliskosci sielesnej, np lezenie obok siebie podczas ogladania filmu itp. 4. czy ona ma kochajacych sie rodzicow? 5. czy ona Cie kocha? widzisz to w czynach, czesto to slyszysz? a czy ona czuje sie kochana? od tego zalezy diagnoza, a nie chce mi sie rozpisywac o wszystkich istniejacych drogach rozwiazania tego problemu

Odpuszczac.... skoro druga polowka nie chce odpuscics to co pozostaje zrobic, najzwyczajniej w swiecei przychodzi taki czas ze trzeba sobie przenaalizowac niektore sprawy.. :)

bardzo szczegółowo :) to po kolei, dla ułatwienia będę nazywała swojego faceta Max to ja częściej inicjuję sex, Max woli się przytulać, bardzo często szuka bliskości, dotyka mnie w różnych sytuacjach, ale bardziej czule niż erotycznie darzymy się uczuciem, aczkolwiek nie wiem czy to miłość jedno z jego rodziców nie żyje, więc nie mogę powiedzieć nic o ich związku, moi są po rozwodzie często rozmawiamy o seksie, staram mu się mówić co mi się podoba, ale nie potrafię mu powiedzieć że jest do niczego i chyba nie powinnam co mi nie odpowiada: zbyt rzadko Max ma ochotę na sex lubi tylko jedną pozycję (gdy ja jestem na górze) - jest leniuszkiem szybko kończy jest monotonny, raczej nie wykazuje wyobraźni w pieszczotach nie przepada za seksem oralnym (!!!!????) jest tego sporo... niestety może coś mi poradzisz?

Joshepine bedziesz miala kiedys ochote pogaac to drapnij n gadu: 20966601

wynika z tego co napisalas, ze jest to facet uczuciowy, czyli pierwszy krok za Toba. prawdopodobnie malo sie rusza, niewiele sportu i "zajec pozalekcyjnych", tylko dom i praca, wiec nie ma libido na wlasciwym poziomie. teraz o to trudno, ale odrobina ruchu na swiezym powietrzu potrafi zdzialac cuda i wiem to z wlasnego doswiadczenia. co do monotonii - sama cos zaaranzuj, choc pewnie nie raz tak robilas. lekka kolacja, sexowna bielizna, swieczki i jakis pikantny element - zabawa z jedzeniem, bita smietana, kostka lodu czy czym tam chcesz. najpierw sama wszystko rob (używaj owocow na nim, piesc go i całuj), a potem psikaj ta bita smietana na miejsca na swoim ciele w ktore lubisz byc calowana. reaguj troche intensywniej niz odczuwasz, zeby do niego dotarlo ze tak lubisz, z czasem sie nauczy. tak sie uczy mezczyzne pieszczenia kobiety bez uzywania slow - sprawdzone niechec do sexu oralnego u facetow wynika z kilkku kwestii - mysla ze maja malego, ze ich sperma jest niedobra, nie umiesz tego robic, kiedys zahaczyłaś go zębami (albo jakos inaczej uszkodzilas) i teraz ma uraz. zeby go przekonac, to nie staraj sie robic dlugo i intensywnie, tylko co jakis czas miziaj go jezyczkiem, zeby urosl ale nie skonczyl. chwal go przy tym i mow ze to lubisz, facet nabierze wiekszej pewnosci siebie i polubi sex oralny. szybko konczy - za malo ruchu, za duzo stresu, zla dieta, pokaz mu dokladnie ręką gdzie masz swoj ulubiony punkt lechtaczkowy - jesli nie doprowadzi Cie penisem, to chociaz troche z tego bedziesz miala nie mozesz mu mowic co Ci sie nie podoba, ale za to podkreslaj co lubisz. jesli on tego nie robi, to mow ze gdzies slyszalas/widzialas ze mozna cos robic tak i tak i ciekawe czy tak jest fajnie. z facetem jak z dzieckiem - trzeba prowadzic za raczke, slow nie rozumieja, ale szybko sie ucza jak stoi przed nimi perspektywa nagrody

tak lubimy dzięki za wypowiedź :) masz rację, może to wynikać ze stresu (ciężka praca) i zbyt małej ilości ruchu... co do sexu oralnego, od początku tak było, i nie kojarzę żebym go zahaczyła zębami cóż, będę się starać... może spróbuję na rower go wyciągnąć :)