Zona powinna sluchac meza

lub przynajmniej udawac ze go slucha :) On powinien uwazac ze to on jest glowa rodziny, a prawda jest taka ze to kobieta kieruje mezczyzna :) konczy sie na tym ze to maz spelnia kazda zachcianke zony ;) To juz w interesie kobiety by kierowac mezem tak by robil to czego ona chce ;)

taaaa nie ma to jak szczerośc w związku, prawda?

Co jak co:D ale ja swojemu Stasiowi nigdy nie mówie do końca prawda:) Po co ma sie chlopina denerwowac, dzieki temu on jest spokojniejszy a ja mam meza ktory jest spokojny i codziennie by sie ze mna kochal:) a jestesmy 45 lat po slubie, odchowalismy razem osemke dzieci, teraz tylko zostalo nam cieszyc sie malzenstwem :)

tak:O i co jeszcze?wez ty babcia mykaj za piec,a nie po kafe buszujesz:-)

babka naparza dziadka po plechach lachą...a dziadek zaskoczony...za co? ....za co???...a pamiętasz jak, mnie zdradziłeś 45 lat temu.... pamiętam.... a widzisz, jakby sie to dzisiaj przydało....

:-D :-D :-D

Moj maz mnie nigdy nie zdradzil :) Dobrze tego pilnowalam , za kazde spojrzenie na inna kobiete urzadzilam mu nie zla awanture, pozniej kupowal mi kwiaty i mnie przepraszal :)

nie rozumiem dlaczego bysie przydało...

ejjjj babciu ....to kto kogo ma sie w koncu sluchac?bo sie pogubilam:-D

jak facet da z siebie zrobic pantofla to nim bedzie baby takie sa wykorzystuja potem slabosc faceta a tak na powaznie to i kobieta i mezczyzna powinni sie sluchac nawzajem a nie ze tylko faceta trzeba słuchać http://www.prisonwars.pl/98693/

n\babka a Ty jak zwykle pi,,,,ysz:P

liuohhub......bo dziewicom, trudno to zrozumieć, a viagra jest zayebliwie droga....

Babcia ma racje.... głową rodziny jest mężczyzna (znaczy się mąż), a żona jest szyją, która tą głową kręci.

:-D

babci się ze starości poyebało w czaszy, jest wiek XXI i pojęcia mąż i żona są umowne. Kobieta równie dobrze może być mężem......kończy się na naszych oczach system patrialchalny, a takie babcie z powodu sklerozy tego nie widzą i pierdolą farmazony od rzeczy

Optuje za "udawać że słucha".

Widze jakie sa teraz modele rodziny :( I jestem przerazona :( Miejsce kobiety jest w domu, przy mezu, dzieciach a nie gdzies tam kariere robic. Ja tam nigdy nie pracowalam, za to zajmowalam sie domem, dziecmi, mezem, gotowaniem obiadow, praniem,prasowaniem. Do tej pory swojemu Stasiowi nawet majtki i skarpetki prasuje, bo jak mu np. nie wyprasuje majtek to moj mezczyzna woli byc bez:)