zerówka w szkole czy w przedszkolu??????

Zerówka w szkole czy w przedszkolu – gdzie moje dziecko powinno rozpocząć swój pierwszy etap nauki.

podstawa programowa jest taka sama, więc to Twoja decyzja :) weź pod uwage wyposażenie placówki i na to, któy nauczyciel bardziej Ci odpowiada :)

up

up

i zależy ci aby dziecko było długo pod opieką czy masz czas zaprowadzać i odbierać :)

ja bym wybrala przedszkole bo na pewno nie bedzie to taki duzy szok dla dziecka. w szkole jest duzo wiecej dzieci i to starszych, dziecko moze czuc sie przytloczone. ja bym wybrala przedszkole :)

a co z poziomem nauczania ?

w szkole - u nas idealnie się sprawdza i co najważniejsze mały przestał chorować :)

zgodnie z nowym programem nie ma nauczania w zerówce. Oczywiście niektóre panie są bardzo ambitne i to robią, mimo że nie muszą

chodzi mi o pisanie i czytanie

a i jeszcze moje dziecko ma 5 lat idzie wcześniej do zerówki

moze i teraz nie ucza pisac i czytac w zerowce. jesli tak jest w rzeczywistosci to tez jednak dalabym dziecko do szkoly, ale jakiejs mniejszej :)

ja bym wybrała przedszkole, jeśli dziecko już do niego chodzi, bo 1. to samo środowisko, mniejszy szok dla dziecka (i rodziców). Za rok i tak czeka je szkoła - więc wszystko nowe 2. w przedszkolu zazwyczaj można dziecko zostawić dłużej, w takich godzinach, jak pracuje dane przedszkole. W szkołach chyba tylko świetlica pozostaje po g.12..... jeśli chodzi o nauczanie, to teraz nie ma w programie nauki czytania i pisania. To jest dopiero w 1 klasie. Ale we wszystkich znanych mi przedszkolach panie uczą

w szkole minusem są krótkie godziny zajęć. Później dziecko musi iść do świetlicy. U nas to był strzał w dziesiątkę- kontakt ze starszymi dziećmi. Jednak nie dla wszystkich dzieci jest to dobre rozwiązanie M gdy szedł do przedszkola ciągle marudził, a do szkoły leci jak na skrzydłach, bo woli starsze dzieci

no mój też marudzi jak do przedszkola ma iść tylko mówię on w tym roku kończy 5 lat czy szkoła go nie przerośnie? mówi że chce iść do szkoły

nie sądzę :) przecież zerówka ma osobną salę praktycznie taką jak w przedszkolu. Dopiero po wyjściu z zajęć czy na świetlicy spotyka starsze dzieci. Plusem jest też własne jedzenie

ja chodzilam do zerowki w szkole i pamietam ze jak była przerwa dla uczniów to nam nie wolno było wychodzic do łazienki- kilka razy sie prawie posiusialam jak musiałam czekac 20 min na pozwolenie ( przerwa obiadowa). takze wybralabym przedszkole :)

czy ktoś coś mi jeszcze coś napisze ????

Ja rowniez mam dylemat bo boje sie o swija corcie.najbardziej martwi mnie to czy np.w szkole nic jej sie nie stanie na tych przerwach bo jak widze jak te dzieci starsze biegaja i nie raz widzialam zderzenie ktore skonczylo sie gipsem...rany jak se pomysle!brrr.moj 5-cio latek np.sam nie wytrze pupy jak zrobi kupke-potrzrbuje pomocy no i posilki...przeciez takie dziecko musi zjesc przynajmniej to sniadanie i obiad ale nie wszystkie dzieci to robia same.zerowka w szkole to za duzy szok dla dziecka no i moze sie zamknac w sobie i zniechecic do nauki...jak ja nienawidze tego kraju!!!!!niemcy juz sie z nas smieja a rzad tak chce zaoszczedzic-na naszych dzieciach

Mój też ma od września iść już obowiązkowo do zerówki jako 5latek.Do przedszkola chodzi drugi rok i w zerówce też tu zostanie.

To masz super!moja corcia chodzi prywatnie od roku ale tam nie ma zerowki i co mam teraz zrobic?albo szukac przedszkola nowego albo szkoly?wolalabym przedszkole ale znowu potem zmiana na szkole?a znowusz jak teraz dam do zerowki szkolnej to moze juz i podstawowke zaliczy w tej samej.ja juz sama nie wiem ale ja mam bardzo zle doswiadczenia z zerowki szkolnej i podstawowki wiec sie bardzo boje o moje male 5-letnie szczescie

Jeśli dziecko zostanie w zerówce w przedszkolu to za rok przeżyje mały szok, bo wszystko nowe będzie. Zarówno budynek, panie, plan dnia, jak i sam tok nauki. Jeśli pójdzie do szkoły, w której będzie kontynuował naukę to tok nauki nie będzie odbiegał od tego w przedszkolu, natomiast ma szansę oswoić się z budynkiem, pracownikami szkoły, a także z nowymi kolegami i koleżankami, więc jak pójdzie do 1 klasy to przejście będzie łagodniejsze. Co do posyłania dziecka wcześniej do szkoły. Najważniejsze to zrobić badanie gotowości szkolnej (np. w poradni psychologiczno-pedagogicznej), bo dziecko może być przygotowane "intelektualnie" do 1 klasy, ale niekoniecznie emocjonalnie, lub odwrotnie i możemy mu wyrządzić tym krzywdę. Często przed przyjęciem do szkoły bada się gotowość szkolną dziecka i drodzy rodzice jeśli dziecko uzyska zbyt mało punktów na tym teście to uwierzcie, że naprawdę będzie dla niego lepiej jeśli nie przyspieszymy jego edukacji.

Nikt niczego nie przyspiesza.Wszystkie dzieci z rocznika 2006 od września obowiązkowo idą do zerówki w wieku 5 lata jako sześciolatki do pierwszej klasy.

zapraszam na dalszy ciag rozmow na topik "zerowka szkolna czy przedszkolna"

Wydaje mi się, że jeśli dziecko jest dojrzałe emocjonalnie, to lepszą opcją jest szkoła – dziecko oswaja się już z tym kolejnym etapem, który na nie czeka. Oczywiście wszystko zależy jaka szkoła i jak ta zerowka tam wygląda. My planujemy zapisać córkę do dwujęzycznej zerówki w Gaudeamusie w Józefosławiu, szkołę polecili nam znajomi i jak widzę jak ich córka śmiga po angielsku to jestem naprawdę pozytywnie nastawiona! U nas akurat zaważył po prostu poziom bo tu dzieciaki mają tyle godzin angielskiego i na tyle wykwalifikowanych nauczycieli, że mają możliwość faktycznie się tego języka nauczyć, szkoła wygrała też konkurs Cambridge jeśli chodzi o wyniki dzieci w nauce języka angielskiego, dlatego ta opcja zostawiła wszystkie zerówki w przedszkolach daleko w tyle. :)