czy jest tu ktoś, kto potrafi mi pomóc??

mam 161 cm wzrostu, ważę 66 kg. przytyłam tak w ciagu pół roku i mimo mądrej diety oraz gimnastyki nie udało mi schudnąc nawet 0,5 kg. Tydzień temu okazało się, że mam nadczynność tarczycy (jestem nietypowym przypadkiem, bo teoretycznie powinnam dużo schudnąć- to pewnie przez guzki). Biorę lek- metizol- spowalnia metabolizm i ponoć zatrzymuje wodę w organiźmie, powoduje też wypadanie włosów. Czy mam w ogóle jakieś szanse zostac przy obecnej wadze? O schudnięciu anwet nie marzę Co robić, żeby przyspieszyć metabolizm i jakoś "spuścić" tę wodę z organizmu? Jestem załamana

Mysle, ze powinnam poradzic sie lekarza przy wizycie nie wiem jak przy Twojej chorobie ale zazwyczaj aktywnosc fizyczna, zdrowa, blonnikowa dieta przyspieszaja metabolizm poszukaj sobie w necie tabel ile powinnas jesc kcal dziennie przy Twoim wieku wzroscie i wadze i stosuj sie do tego wiem, ze za bardzo nie pomoglam, ale trzymaj sie cieplutko, pozdrawiam

nie, spierdalaj

może coś na kształt diety białkowej? informacje o niej są precyzyjne w internecie. też mam nadczynność ale ogólnie charakteryzuje mnie nikłe pojęcie o chorobie, bo lekami faszeruje mnie mama. a nawiazujac do diety bialkowej chudnie sie na niej rutynowo 5 kg na tydzien wiec efekty sa zadawalajace i widoczne :) moja ciocia ja przetestowała

na pewno powinnas ograniczyc uzywanie soli, nie jedz slodyczy, rzeczy smazonych, nabialu...ale rpzede wsyztskim chodzi o sol i cukier.

dziekuję Wam za pomoc. próbowałam kiedys diety wysokobiałkowej, moze znów spróbuję. lae inna osoba pisała, abym nie jadła nabiału... Kikut- czy ty przytyłas po lekach? Wypadają Ci andmiernie włosy? jakie leki bierzesz?

Na pozbycie sie nadmiernej ilosci wody z organizmu najlepszym sposobem jest stosowac leki lub lek moczopedny.

no właśnie czytałam o takim leku aqua femin i chciałabym go kupić, ale nie wiem, czy nie koliduje z tym lekiem, który przyjmuję na nadczynność. A ogolnie lek na nadczynnośc biorę już jakieś 6 dni i pierwszego dnia wypiłam 1,5 kartonu soku i właściwie się tego nie pozbyłam. Ale od tamtej pory już nie było takiej sytuacji. Czuję się normalnie, na razie nie mam nadmiaru wody w organiźmie. Czy to dopiero mnie dopadnie? Czy może mnie ominie, skoro teraz nie mam takich dolegliwości.

no cóż, dziś od godziny 14 wypiłam 4 szklanki herbaty i byłam w łazience tylko raz i "zrobiłam troszkę". normalnie po takiej ilości picia bym biegała co chwilę. Czyli znów mnie to dopadło. Rany, jestem załamana po prostu. Ciekawe, czy ten aqua femin można brać z moimi lekami

powinnas zmienic lek na niepowodujacy efektow ubocznych przeciez metizol to nie jedyny dostepny na rynku lek

no jest jeszcze thyrozol, oparty na tej samej substancji czynnej. Wydaje mi się, ze tutaj każdy lek będzie miał skutki uboczne.