pytania młodej mamy

A może któraś z Was używa "dojarki" Medela Swing ?, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam zasadę jej działania, mam zwykły odciągacz elektryczny i muszę w nim sama dopuszczać powietrza bo inaczej ssie ciągle, a czy ten Medela robi to sam? tzn automatycznie ?

Być może tak lubi kąpiel, w takim razie jak ją zabawić (ma dopiero 7 tygodni) zeby bez płaczu przejść przez wycieranie, balsamowanie (ma suchą skórę), kremowanie pupy, zakładanie pieluchy i ubieranie? trochę to trwa i raczej nie chcę pomijać żadnej z tych czynności. Czy Wy również macie problem z myciem szyjki ? Mała nigdy nie chce się wystarczająco odchylić zeby umyć wszystkie fałdki :( strasznie muszę się przy tym nagimnastykować :P

hej... moja dziszia ma prawie 7 tygodni...tez mialam problem z laktacja... ale kilka dni temu przykladalam dzidzie z godz czasu do piersi mimo ze pokarmu nie bylo prawwie w ogole.. plakala.. ssala piers ..odrywala sie... ale dzieki tej godz produkcja mojego pokarmu wzrosla:) czasem pije kawe zbozowa z mlekiem.. ale uwazac zeby bialka za duzo nie spozywac.. niestety nie zwracalam na to ostatnio uwagi i moja dzidzie wysypalo na twarzy ogolnie calek glowce.. krosta na kroscie ale juz jest ok

najlepszym sposobem na umycie szyjki u mnie jest przekręcenie dziecka na ręku na brzuszek, wtedy można dobrze umyć całą szyję z przodu i z tyłu. Tylko ja leję mało wody do wanienki, aby się przypadkiem nie napiła wody. Można dojść do wprawy szybko,a moim maluchom strasznie to się podoba:-) Albo też podczas mycia główki dzieciaki moje zainteresowane tym co się dzieje, odchylają główkę do tyłu i w tedy sprawnie można szybciutko ją umyć dokładnie:-) Jeszcze chciałam wrócić do laktacji bo ważne jest by często dzidziusia przystawiać do piersi, na początku nawet leżałam z synem godzinę a on ssał i nie na przemian. To świetnie pobudza wytwarzanie pokarmu:-)

Witam, mój symek też ma 7 tygodni, mam z nim taki problem, ze zje ( karmie mlekiem modyfikowanym ) i jeśli nie zaśnie, a spi coraz mniej w dzień to strasznie płacze, pręży się i nie daję z nim rady. Zapewne to kolki. Daję mu kropelki, masuję brzuszek, używam suszarki - strumień ciepłego powietrza a on nic. Cz też tak macie ? Co robić?

Ja moim córkom dawałam Espumisan. Czesto podczas ataku kolki ogrzewalam brzuszek i kladłam córcie na brzuszku zeby sie odgazowała. czesto wtedy sie tez uspokajała. A kolki trzeba po prostu przetrwac... Zwykle sa miedzy 6 tygodniem a 3 miesiacem życia...