Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

serduskojulia

od dziecka walcze z moją wagą... dieta poraz setny ;-/

Polecane posty

Czesc dziewczyny bardzo bym chciala aby dołaczyly nastepne kobietki.. a wiec mam 20 lat waga 82 wzrost 171 cm... Mam nadzieje ze uda mi sie schudnac razem z wami robilam juz rozne diety cud ale kg zawsze wracaly i oto chce zmienic tryb zycia na zdrowszy i mam nadzieje ze mi sie uda.. od dziecka zawsze bylam pulchna... yhh niestety rodzice szczupli, siostra tez a ja taki kabanek gdy mialam 16 lat udalo mi sie schudnac i bylam tak szczesliwa jak nigdy :) a teraz znowu powtrot a wiec zaczynamy mam nadzieje ze sie przylączycie bardzo byla bym szczesliwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amazonka_21
diety cud może i sa skuteczne ale tylko na chwilę... po co je stosować jeżeli po zakończeniu wrócisz do starej wagi plus kilka dodatkowych kg. smutne jest to że kobiety nadal tego nie rozumieją i katują się tylko po to żeby przez miesiąc cieszyć się z sukcesu a poźniej placzą i nie nauczone doświadczeniem znów wracaja do katorgi? i stad właśnie biorą się ich ciągłe problemy z wagą spowalniają metabolizm tak znacznie, że poi takiej diecie cud tyja w mgnieniu oka... jeżeli mogę ci doradzić to dieta 1200-1500kcl będziesz chudła wolno ale na stałe no i plus sport. ja też kiedyś myślalam że najlepiej poprostu malutko jeść i to wystarczy a efekt był taki ze po schudnięciu 2kg waga się zatrzymywala teraz jem 5 razy dziennie ćwicze na orbitreku i od 4stycznia do chwili obecnej straciłam 9kg myśle, że zawdzięczam to głównie ćwiczeniom;) pozdrawiam i 3mam kciuki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z amazonką, ograniczyć kalorie i węglowodany - czyli przede wszystkim białe pieczywo, makarony, ryż i słodkości. Dieta cud nie - schudniesz szybko, ale kg wrócą ze zdwojoną siłą. Ja teraz jadę na 1000-1200 kaloriach i ograniczam węglowodany do 80g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzekuje dziewczyny za szybka odpowiedz a wiec tak nie mam zamiaru stosowac diet cud bo wiem czym to sie konczy :) z baliego pieczywa zrezygnowalam juz miesiac temu :) słodycze ciągle z nimi walcze , makarony i puste kalorie tez ida w odstawke mam zamiar po prostu zaczac zdrowo sie odzywiac... dieta nie znaczy ze jedzenie ma nie byc smaczne :) a iwec walka walka i jeszcze raz walka.... no i zaczelam wiecej pic wody i herbat zielona i czerwona (kiedys byly puste slodkie napaje) wierze ze wiecej wody mi pomoze kiedys pilam bardzo malo... a od jutra zaczynam rano biegac a po poludniu beda cwiczonka... moglo by sie troszq cieplej zrobic no ale trudno .... tym razem bardzo wierze w to ze sie uda chce udowodnic wszystkim ze dam rade i wreszcie kupic jakis super ciuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis rybka z warzywkami z piekarnika bez tluszczu smacznie i zdrowo :) zjadlam juz kromke chleba ciemnego, i marchewki, teraz bedzie rybka na obiadek a zas jogurt naturalny zobacze jak dam rade :) nikt sie nie dołączy do mnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się dołączam :) trzeba tak sobie jedzonko ułożyć, żeby było i zdrowo i smacznie :) nie wiem, czy lubisz mięso z kurczaka (piersi), ja uwielbiam, tak samo rybki (panga, mintaj, sola). do mięska dużo warzywek polane jogurtem naturalnym i pyszne jedzonko. ziemniaczki, biały chlebek, makarony, ryż ograniczyć, a jeśli węglowodany to głównie na śniadanie (polecam musli), spalisz w ciągu dnia. ja dzisiaj rano właśnie zjadłam musli, potem żurek z 1 ziemniaczkiem i zaraz będzie właśnie filecik z pangi i warzywka z jogurtem naturalnym ;) i duuużo wody. pisz serduszko co u Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fajnie ze sie ktos przylaczyl :) super naprawde ja juz po rybie z warzywami jadlam o 3 i jestem pelna tzn nie napchalam sie nie wiadomo ile ale glodna nie jestem :) i jest dobrze jutro chyba okres dostane wiec wiadomo cialo puchnie :) ale zobaczymy co to bedzie... w necie szukam fajnych przepisow zeby jesc smacznie i zdrowo... zamiast slodyczy zjem troszq ananasa z puszki i smaczne i zdrowe... a ,musze kupic herbate z morwy podobna dobra jest :) pije duzo zielonej i czerwonej no i duzo wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpowiem kilka przepisów na codzienny jadłospis :) Ja teraz mam dietę 1000-1200 kcal, jem 4-5 razy dziennie i jestem pojedzona, mam zamiar na niej zostać. śniadanko: musli z mlekiem (5 łyżek musli i szklanka mleka 0,5%), około 300 kalorii lub 3 kanapki z chlebka ciemnego z ziarnami z serkiem massdamer lub jakimś twarożkiem, można ogórka kiszonego, rzodkiewkę, sałatę, około 250 kalorii obiadek: 1 pierś z kurczaka (lub filet z pangi lub mintaja zamiast kurczaka) smażona na łyżce oleju plus warzywa (brukselka, brokuły, kalafior, marchewka, groszek) polane kilkoma łyżkami jogurtu naturalnego, około 350 kalorii kolacja: jajecznica z 2 jajek na łyżeczce margaryny, do tego cebulka i kilka plasterków chudej drobiowej lub indyczej szyneczki, bez chleba, około 250 kalorii lub sałatka z sałaty, 1 jajka na twardo, papryki, kilku plasterków chudej drobiowej lub indyczej szyneczki, 1 łyżka jogurtu naturalnego i 1 łyżka majonezu, około 250 kalorii (bez majonezu 150 kalorii) Przekąski pomiędzy posiłkami: mały kubeczek jogurtu naturalnego 125g plus pół szklanki truskawek (malin) świeżych lub mrożonych, około 100 kalorii lub 2 średnie jabłka, około 100 kalorii lub 3 średnie mandarynki około 100 kalorii Ogólnie zamieniłam białe pieczywo na ciemne koniecznie z ziarnami, nie jem więcej niż 5 średnich kanapek dziennie; Śmietanę zamieniłam na jogurt naturalny; Nie używam cukru (gorzka kawa i herbata); Piję około 8-10 szklanek wody dziennie; Jeśli smażę mięsko, to olej odmierzam łyżeczką i tylko na jednej łyżeczce smażę, jak lałam z butelki zawsze lało się więcej; Jeśli szyneczka, to tylko z drobiowa z kurczaka lub indyka; Jeśli mięska, to tylko drób i ryby; Codziennie porządna dawna warzyw. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajm Grejt
AAAAle gruubas :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aiwec.. wczoraj juz nic nie zjadlam chyba te otreby duzo dawaja bo bylam taka pelna :) dzis znowu 2 kromeczki rano, na obiadek miesko gotowane i ogoreczki w zalewie slodko kwasnej mniam... a i na wieczor ananas wspomaga przemiane materii... no i oczywiscie otreby :) diete robie od srody ale juz czuje ze sie rusza cos :) spodnie tak nie cisna w brzuch :) a odchudzam sie tak aby wdusic sie w moje ulubione spodnie ktore zalegaja w szafie hmm jakos pusto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×