jak powiedzieć dziewczynie że nie jest dla mnie "gruba"?

witam serdecznie;) chciałbym sie Was doradzić jak mam powiedzieć mojej dziewczynie że nie jest gruba... mianowicie twierdzi że bardzo utyła przez zimę..(dla mnie to prawie nie jest zauważalne) nie jest drobna kobieta ale wlasnie takie mi sie podobaja;) uprawia sport, biega ale nie da sie jej przegadać do rozumu że nie jest taka za jaka sie uwaza czyli otyła. uff urwanie głowy;) ostatnio jej powiedziałem że dla mnie jest najpiękniejsza i że naprawde tego nie widać i że przesadza a jak chce to razem potrenujemy.. doradzcie coś ludzie;)

Aleś głupi:) Baby tak maja, że będą po 100 razy móić jaka ja gruba żebyś ty 100 razy mówił kochanie wyglądasz cudownie i jesteś piękna! No my już tak mamy niestety:)

biust i bioderka, ze wreszcie jest kobieca.

powtarzanie wkolko kobiecie wyklepanego zdania "nie jestes za gruba" nic nie daje. zacznij to udowadniac czynami..

ależ czyny odpowiednie zostały podjęte;) podajcież jakieś fajne sposoby żeby sie uśmiechnęła i podziękowała buziakiem;)

Nie mow jej, ze nie jest gruba... Nie uzywaj w ogole slowa GRUBA. Powiedz, ze jest piekna, ma cudowne cialo, podnieca Cie. Nie uzywaj slowa GRUBA, pamietaj. I tyle razy jak bezdie mowic, ze jest gruba to Ty mow o tym jak bardzo Ci sie podoba, wmyieniaj poszczegolne czesci ciala i powiedz jej ze za zadne inne bys ich nie zamienil. Podziala:)

hihi zobaczymy co to będzie ;) co faceci by bez Was rozbili kochane dziewczyny;)

pewnie chodziłby brudny, głodny i niedopieszczony:D

heheheh calkiem prawdopodobne xD