Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwka 36

co dla was znaczy byc malo ineligentnym?

Polecane posty

Gość yolQa
AD.ak - myślę, że inteligentna osoba potrafi sie zorganizować, swojego lenistwa nie usprawiedliwia niedociągnięciami w wychowaniu, a swoich porażek nie przypisuje innym :o (oczywiście, jeśli piszemy o osobach dorosłych) kiedy widze w sobie wade - niweluję ją. kiedy mam jakiś problem - rozwiązuje go. kiedy czegoś nie wiem - szukam odpowiedzi. itd. *marija celessta "inteligencja aby była trzeba ja wykazac." - a nie odwrotnie..? "a wykazuje się własnie w zadaniach..czy to zyciowych czy studyjnych." - wykazać można także w dyskusji na takim oto forum i nie tylko. ;) "Np demokracja. Jak wiesz co to umiesz korzystac ze swoich praw jako obywatel." - umiejętność korzystania ze swoich praw obywatelskich nie jest zależna od znajomości definicji jakiegoś słowa.. "Jak znasz histroie demokracji..nowy rzad ci nie podskoczy..nie oszuka cie itp." - bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
yolQa masz racje, ze zyje sie tylko raz, ale jak mam sie nie przejmowac i zostawic mojego meza, mam wyrzuty sumienia, on mnie kocha a ja czuje sie jak egoistka myslac o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AD.ak
włąsnie są ciekawsze. maja wiele zainteresowań i skłonnosci do głebokich rozważań. a facet oferma jest aseksualny. ale litowanie sie nad nim mu nie pomoze. moze jak zycie go zmusi do radzenia sobie samemu to sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
autorko, rozumiem to co czujesz i Twoją sytuacje! :) 🌼 pewnie jest Ci ciężko.. ale robisz z siebie męczennice, poświęcasz sie dla jakiegoś faceta, to podchodzi pod masochizm. Odejście od niego to zdrowy egoizm. Nie jesteś jego mamusią, tylko partnerką, prawda? Możesz mu postawić ultimatum, że albo zacznie nad sobą pracować, albo się pożegnacie, bo inaczej wyobrażasz sobie swoje życie. i wiem.. "łatwo powiedzieć" ;) przemyśl to, porozmawiaj z nim.. zastanów sie, czy Twoje życie jest warte tego, żeby poświęcić je temu człowiekowi... a może wolałabyś, żeby Twoje życie miało inne kolory? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
dziewczyny sprzeczacie sie o definicje inteligencji, ja mialam na mysli brak podstawowego slownictwa i nieumiejetnosc radzenia sobie w codziennym zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
iwka 36 - a jak brzmi temat owej dyskusji, autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AD.ak
tylko proces niwelowania wady jest długi. i zazwyczaj nie rozgłasza sie tego. piszę tak bo jestem na etapie pokonywania niesmiałosci ktora utrudnia mi walke o siebie i radzenie sobie z róznymi sytuacjami. wiec jezeli ktos mnie z boku ocenia moze powiedziec ze jestem nieinteligentna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franka
być wojskowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
yolQa autorko, rozumiem to co czujesz i Twoją sytuacje! pewnie jest Ci ciężko.. ale robisz z siebie męczennice, poświęcasz sie dla jakiegoś faceta, to podchodzi pod masochizm. Odejście od niego to zdrowy egoizm. Nie jesteś jego mamusią, tylko partnerką, prawda? Możesz mu postawić ultimatum, że albo zacznie nad sobą pracować, albo się pożegnacie, bo inaczej wyobrażasz sobie swoje życie. i wiem.. "łatwo powiedzieć" przemyśl to, porozmawiaj z nim.. zastanów sie, czy Twoje życie jest warte tego, żeby poświęcić je temu człowiekowi... a może wolałabyś, żeby Twoje życie miało inne kolory? Nie chce robic z siebie meczennicy,moze to tak wyglada, ultimatum stawialam juz kilka razy, ale on mowi, ze nie jest w stanie sie zmienic,i musze go zaakceptowac takim jaki jest, kilkanascie razy wiec mowilam o rozwodzie, ale wtedy zaczynaja sie blagania, zebym z nim byla, nie umiem sobie z tym poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
AD.ak - :o zrób sobie test na IQ. myśle, że gdybyś była inteligentna, to miałabyś świadomość :D jeśli chodzi o niwelowanie wad, to wydaje mi się, że proces wcale nie musi być długi, jednak czasem bywa trudny(np. jeśli chodzi o odzwyczajenie się nawyku, żeby się nie garbić itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
tak wiem, ze taki jest temat, po prostu chcialam troche sie wygadac, bo ciezko mi z tym, a niewiele osob mnie rozumie, powtarzaja, ze moj maz jest dobry i to powinno mi wystarczyc, zeby spedzic z nim cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iwki
Wiesz, mam podobny problem... masz gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
to, że szukasz pomocy i rozwiązania Twojego problemu dobrze o Tobie świadczy! :) 🌼 poleciłabym Ci terapię małżeńską.. być może przechodzicie jakiś kryzys? być może lepiej zaplanowaliście ślub i wesele niż całe małżeństwo? warto się zastanowić nad tym, czego się oczekuje od swojego partnera. jeśli np. chcesz mieć zaradnego faceta, który będzie Cie wspierał i Ci pomagał to powinnaś szukać kogoś innego. nie marnuj sobie życia.. mam wrażenie, że Twój mąż od Ciebie wymaga, oczekuje że z nim będziesz mimo wszystko, ale nawet jeśli mu przysięgałaś.. to przecież jesteś z nim nieszczęśliwa, czy nie? Jeśli nie jesteście w stanie tego naprawić, zburzcie to i zbudujcie od nowa, z solidnymi fundamentami(nie koniecznie wspólnie, może z kimś innym..?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryureyiryuiyieiet
"np. w moim mniemaniu osoby tzw. roztrzepane, ciągle coś gubiące, niepunktualne - to też osoby nieinteligentne" Teraz to palnęłaś 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
z jednej strony.. czasem bywa tak, że chcemy mieć to, czego nie możemy. może być tak, że po rozstaniu z nim chciałabyś do niego wrócić, bo tęskniłabyś za jego dobrocią. pewnie przy wyborze męża kierowałaś się jakimiś kryteriami..? trudno mi ocenić sytuacje, bo nie znam Was obojga. prześpij sie z tym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
bryureyiryuiyieiet - takie jest moje osobiste zdanie ;) nie lubię takich osób, bardzo mnie denerwuje ich nieumiejętność poukładania sobie w główce pewnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryureyiryuiyieiet
Moja przyjaciółka taka jest, a zapewniam cię, że jest o niebo inteligentniejsza od większości osób. Jest tak zwaną "duszą artystyczną". "Układanie sobie w główce pewnych rzeczy" - no cóż, pozostawię to bez komentarza ;) Ostatnio zapomniała o prezentacji (jesteśmy na studiach) - dla ciebie to oznaka braku inteligencji. Zaimprowizowała, lała wodę, i dostała najlepszą ocenę na roku. Coś w tym chyba jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iwki
Ja Autorke mysle ze rozumiem :( Jestem z podobnym facetem. Poprzednio zwiazalam sie z cholernie inteligentnym brzydalem, ktory mnie zdradzal. W gruncie rzeczy poza ta inteligencja nie mial nic, ale swietnie udawal zakochanego czlowieka, dobrego mezczyzne ktoremu na mnie zalezy. Niestety to byly pozory. Tym niemniej byl bardzo kreatywny, obrotny, pomyslowy, mial rozlegla wiedze na chyba kazdy temat, nigdy sie z nim nie nudzilam. Obecny partner ujal mnie uroda i dobrym sercem. W zasadzie poza inteligencja ma chyba wszystko. Poczatkowo wydawalo mi sie, ze jakos przezyje, ze jego bledy to wynik niedouczenia, ze mozna sobie z tym poradzic, tylko trzeba czasu, cierpliwosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iwki
...niestety nie jest tak latwo. Probowalam mu pomoc w nauce, teoretycznie sam chcial sie doksztalcic, teraz jednak wymiguje sie. Robi wciaz te same bledy, a ja nie mam sily od poltora roku przypominac, ze mowi sie "poszedlem". Myli wyrazy, uzywa niewlasciwych. Potrafi zapytac, w ktorej czesci Polski lezy Augustow. Rozumiem, ze mozna zapomniec, ale moim zdaniem inteligentny czlowiek majac komputer pod nosem sam sprawdzi i sie do zapomnienia nie przyzna... Kiedy umawialam sie z nim na Dworcu Glownym, gdzie sa dwa wyjscia, stwierdzil, ze stanie przy tym ktore zna, bo drugiego na pewno nie znajdzie :o W moim miescie szukalismy ulicy w okolicy, ktorej nie znam - oczywiscie to ja musialam poszukac jej na mapie... Niesamowicie mnie to wkurza, wkurzaja codziennie takie same caluski i smsy, ja sie z nim w chwili obecnej zajebiscie nudze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marija celessta
inteligentny czlowiek wymysla inne sms, calusy:) jest kreatywny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iwki
Do tego jeszcze taki brak umiejetnosci przewidywania - ze z szefem trzeba podpisac umowe, bo moze czasem nie zaplacic za 2 miesiace pracy na czarno. ze kiedy kolega mowi, ze w muzeum A jest wystawa, to trzeba sprawdzic w Internecie czy czasem nie w B i godziny otwarcia :o zalamuje mnie to wszystko. Probuje zwrocic uwage, ze mnie to irytuje, mowi "przepraszam" z mina zbitego psa albo pokazuje, ze ma to gdzies, bo mi na nim mimo wszystko zalezy :o Tez nie potrafie go rzucic, jest dla mnie wazny, ale nie wyobrazam sobie kolejnych lat z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
bryureyiryuiyieiet - Twój komentarz jest mi zupełnie zbędny, także słuszna decyzja z Twojej strony. Zgadza się - roztrzepanie to wg mnie brak inteligencji. To, że Twoja koleżanka lejąc wodę zaliczyła oznacza, że ma charyzmę; jeśli bez projektu potrafiła o nim opowiedzieć, pewnie dużo nad nim pracowała. Zdaje mi się, że ocenę dostała za wiedzę.. a nie za inteligencje? (jedno z drugim nie jest ściśle powiązane jak już wcześniej ktoś tutaj wspomniał) każdemu może się zdarzyć zapomnieć czegoś raz, albo dwa - ale jeśli ktoś to robi notorycznie, to postrzegam taką osobe jak niedorajde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inteligentni ludzie
przeważnie są wrednii dumni z tej swojej zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
do iwki, chetnie pogadam z toba o naszym wspolnym problemie, odezwij sie na gg 5318338, pozostalym dzieki za dyskusje, chetnie jeszcze podyskutuje za jakas godzinke o ile sa chetni, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtyko
a mnie smieszą i zarazem denerwuja ludzie którzy myslą że od razu przybywa im inteligencji, gdy dostają jakieś stanowisko, lub fajną prace- tego to chyba nigdy nie zrozumiem skąd im się to bierze???...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie zgodzę się z tym
że osoby roztrzepane są mało ineligentne. Einstein był roztrzepany.....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
Einstein był mądry i genialny - nie koniecznie inteligentny.. jedno z drugim nie zawsze idzie w parze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie zgodzę się z tym
LOL Einstein nie był inteligentny? :D ciekawe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
jeśli był inteligentny to nie był roztrzepany. ani na jedno, ani na drugie nie ma dowodów, a te dwie cechy wzajemnie się wykluczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×