co dla was znaczy byc malo ineligentnym?

Jolqa- wiem dobrze ze inteligencjia zwierzat nie rowna sie ludzkiej:Dtak napisalam tylko z ciekawosci co odpiszesz;) A wiesz ze czytajac Twoje wypowiedzi mialam wrazenie ze pisze osoba majaca wiecej niz tylko 19 lat?

za 5 miesięcy będę mieć 20

Fajnie

miło słyszeć te komplementy bardzo mi to pochlebia. ;)

Topik jest ciekawy, zmusza do myslenia Kiedys zrobilam sobie test na inteligencje i troche mnie mozg od niego rozbolal ale niestety zeby sie dowiedziec jaki uzyskalam wynik musialabym wyslac smsa za ponad 10 zl..odpuscilam. A czy Wy wiecie jakie macie IQ?

Mysle ze byc inteligentnym to... hm... dam taki przyklad. Chodze do 3kl gimnazjum. No i mam w klasie kilka mardych osob. jest taka dziewczyna ktorej prawie nikt nie lubi bo po prostu meczy ona bułe innym ;d no i ona sie dobrze uczy ale ona kuje... np. na spr. bo gdy raz byla przy tablicy i byly stare banalne rzeczy z matmy to ona nie wiedziala o co come on. a ja (2 z matmy) wiedzialam. (Ona 5) albo testy gimnazjalnie, probne, banalne. Na nich wyszlo kto jest inteligentny. Wlasnie osoby ktore wkuwaja mialy okolo 30pnkt (human) a ja osoba ktora woli obejrzec film niz sie uczyc miala 43 pntk / na 50. Nie chwale sie, ale widze ze tak jest, Nie tylko ze mna,... wiec dla mnie osoba inteligentna to taka ktora zawsze wie jak sie ma zachowac, wie czego chce, i wcale nie musi byc madra (chodzi o modrosc typu znajomosc roznych niepotrzebnych rzeczy) madrosc zyciowa- taka jest wazna...:)

hehe i teraz wyszlo ze jestem nieinteligentna;d bo przeczytalam topik byle jak i napisalam co to dla mnie znaczy byc inteligentnym, ale jest tam tez napisane co wg mnie jest malo inteligentne ::):P)

malo inteligentny - nie dajacy sobie rady ,zagubiona dusza

ktos mi zayebał nick'a :o też miałam same dwóje na świadectwach zawsze, a cztery rozszerzone matury wszystkie zdałam powyzej 60% jednak przy maturach ważna jest wiedza tematyczna... więc radzę się jednak pouczyć w przyszłosci przed tymi egzaminami.

inteligentni ludzie są dumni w złą stronę ze swojej zalety, niestety ale muszę to przyznać mam taką koleżankę która należy do inteligentnch osób, jednocześnie próbuje traktować innych jednakowo,ale nie zawsze jej to wychodzi...np opowiada że jej iq spadło bo zapomina się, albo że jej iq spadło bo coś przegapiła, itp itd.. wyciągając takie sprawy,które przytrafiają się ludzion z jej otoczenia, co świadczy o tym, że między wierszami myśli o nich jak o mało inteligentnych, ponieważ wie, że im się takie sytuacje przydarzają, i to stosunkowo często (zapominanie, roztrzepanie, bezmyślność w jakichś sytuacjach) ale gdyby naprawdę była mądra, to nie dopuszczałaby do sytuacji w których te osoby słyszą to, by się przy niej nie poczuły mało inteligentne poza tym inteligentny człowiek nie przedkłada pieniędzy ponad zdrowie, a ona i jej mąż... no cóż...