nieskończona żałoba a dyskoteka

mam 19 lat. 31 stycznia zmarla moja babcia. jak mowi "tradycja", zaloba po babci powinna trwac 3 miesiace. luty minal, marzec w trakcie a w kwietniu swieta i mam ochote jechac na dyskoteke (4 kwietnia), ale nie wiem co zrobic, bo z jednej strony jak to tak jechac na dyskoteke gdy zaloba jeszcze sie nie zakonczyla? a moze jechac i nie bawic sie a tylko pic? jakie macie zdanie na ten temat?

co radzicie bawic sie czy pic?? a moze nie bawic sie i nie pic tylko sie puścić z chłopakiem ? co wybrac? co bedzie najbardziej na miejscu???

A czujesz ze tesknisz za babcia??? Ze ci jej brak??? Bo jesli nie to nie ma po co zaloby odstawiac, takie jest moje zdanie

juz zapominam o niej.. ale tradycja to tradycja

ktos sie za mnie podszyl, druga wypowiedz nie jest moja!!! czy tesknie? hmmm... byla chora, przez ostanie pare lat opiekowalismy sie nia bo nie wstawala z lozka, bylam bardzo do niej przywiazana.... bardziej niz do drugiej babci... ale modle sie za nia, moze to wystarczy?

Masz iloraz inteligencji taki sam jak slawetna frytka z big brothera.

żebyś się zamartwiała ew. robiła coś z obowiązku - czy chciałabym, żebyś była wesoła i bawiła się? Jak sobie odpowiesz na to pytanie - to będziesz wiedziała, czy iść czy nie.

Myslę ,że babcia chciałaby ,żebyś się nie smuciła.Żałobę nosimy przecież w sercu przez wiele lat.

? masz inteligencją rabarbaru

hmmm ciezko powiedziec jak babcia by chciala... gdy zmarl moj tata a babcia byla jeszcze zdrowa a ja bylam mala i wyglupialam sie po smierci taty z kolega to ona co rusz mnie uspokajala bo tak nie ladnie sie wsciekac itp, ale nie wiem jak by chciala zeby bylo po jej smierci, naprawde :(

Bogumiło tez uwazam ze zalobe nosi sie w sercu... a dwa miesiace zaloby to tez juz cos prawda? ehh nie wiem co zrobic :(

trochę źle zrozumiałaś moją wypowiedź. Jeśli wątpisz w to, że chciałaby, żebyś była szczęśliwa - to po nosisz żałobę? Idź. Jak będziesz czuła, że nie powinnaś tańczyć - to nie tańcz. posiedź, popatrz...

wlasnie chyba tak zrobie ze pojade i posiedze, popatrze, cos wypije ale nie bede tanczyc... ale nadal jakos nie jestem pewna czy tak zrobic chyba musze sobie to jeszcze przemyslec....

opuścisz jedną imprezę to się nic nie stanie, okażesz babci szacunek masz ja tylko jedną w sumie :P

mysle ze skoro tak krotko po smierci babci masz juz w glowie dyskoteke ktora odbedzie sie dopiero za miesiac to ta twoja zaloba w sercu jest raczej mala. zrobisz jak bedziesz chciala. po co tu sie pytasz na forum. ile ludzi tyle odpowiedzi dostaniesz.

na dyskoteke pojade dwa miesiace po smierci jak juz. pytam bo chce znac wasze zdanie na ten temat

czy moglby mi jeszcze ktos pomoc?

czy ktos mi jeszcze pomoze?? prosze was, nie zostawiajcie mnie z tym samej....:(

Żałoba jest w sercu...a Ty nawet swojej babci nie potrafisz uszanować. Jedź,baw się,bo tak naprawdę gdybyś ją szanowała to byś nawet takiego pytania sobie nie stawiała.

ja bym sobie jedak odpuściła

Czekasz chyba az ktos powie zebys szla, wiec kurwa idz i baw sie dobrze, nie zapomnij kupic 0,7 przed baletami, bo w klubie przeplacisz.

przeciez nie powiedzialam ze chce sie bawic tylko posiedziec, popatrzec i moze cos wypic a wy odrazu.....

i tak pozatym to nie wpuszczaja do klubu ze swoim alkoholem!!! prosze nie ironizujcie :(

jest tu ktos?

a w jakim mieście robią dyskoteki w Wielkanoc :D?

Idź kretynko na tą dyskotekę. Przecież wcale nie nosisz żałoby po babci. Człowiek w żałobie nie zastanawia się nad tym, czy wypada mu się bawić, czy ma tańczyć, czy skakać, czy może nachlać się i patrzyć jak inni się bawią :-O

nie pojde na ta dyskoteke

w każdym mieście są dyskoteki w wielkanoc !!