co jadacie na niedzielne śniadania

mój mąż ma bardzo ograniczone wymagania, parówki, kiełbaska na ciepło lub jajka. Jak to jest u Was?

my jadamy jajko na miękko, wędlinę, ser żółty, czasem twarożek na słodko, czasem jajecznicę. Jeśli chodzi o pieczywo-z reguły świeże bułeczki-do sklepu obok dowożą swieże pieczywo w niedzielę, czasem jemy tosty.

u mnie jajecznica, kiełbaski

U mnie co niedzielę jest twarożek, do tego pomidory, szynka, ogórki... Właściwie wszystko, co aktualnie znajduje się w domu i nadaje się do kanapki. Do tego pyszne kakao, kawa, herbata z cytryną w dzbanku... Takie śniadanie mamy tylko w niedzielę, bo na tygodniu każdy zaganiany jest i nie ma czasu na celebrowanie śniadania. Po sniadaniu jest na deser ciasto, upieczone w sobotę. Mniam, to już jutro :D

Drożdżowe bułeczki, konfitury i obowiązkowo kakao - taka niedzielna tradycja, zaraz obok tej, że kiedy moja ukochana jeszcze smacznie śpi, ja dbam by to wszystko znalazło się na stole. Ona dba o mnie na co dzień, ja mogę się odwdzięczyć w niedzielę :)

nie kanapki - te mamy codziennie parówki jajecznica z wędliną i cebulką jajka na miękko makrela wędzona resztki z wczorajszej imprezy ;) (sałatki, wędliny, jajka faszerowane/w majonezie)

my równiez obowiążkowo w niedzielę pijemy kakao :) a na śniadanko jajecznicę ,świeże bułeczki ,warzywka owoce ,jakies twarożki .Jednak bardziej do tego co jemy przykładam uwage do tego jak jemy ,staram sie efektowniej niz w tygodniu podac takie sniadanko :) niestety mamy na to czas tylko w niedziele i świeta ;(

w soboty i niedziele jogurt z musli, bo to wszystkie inne rzeczy jemy na codzien, zeby nabrac sil przed praca ;)

na codzień w ogóle nie jadam śniadań w domu, tylko zabieram kanapki do pracy

to tez jest rozwiazanie, aczkolwiek znowu nie chce jesc codzienie kanapek. zreszta to wszystko zalezy od tego ile sie ma czasu przed praca.

Szynka. ser. jajka z majonezem i szczypiorkiem. salata pomidor chlebek maselko czasem rybka w pomidorach.. .. dzem. miod .twarozek. parowki...Herbata lub kawa . lub milkshake .

dzisiaj jadlam na sniadanko pyszna salatke z nudli knorra, serkiem feta, oliwkami i pomidorkiem, do tego salata ibananowy deser mleczny :)

u nas tradycja jest jajecznica

albo gorace crissanty i kawa ale teog akurat moj maz nie lubi

to, co zwykle. tzn ja, bo mój jak wampir, je tylko wieczorem a w dzień nic. czasem mu tylko wcisnę w week śniadanie, jak mu zapchnie jajecznica ze szczypiorkiem

u nas w niedzielę obowiązkowo naleśniki,uwielbiam z dzemem i bitą smietaną oraz z kiwi lub bananem i nutellą :) a do tego czarna niesłodzona już herbata

My jemy parówki, jajecznicę i kanapeczki:)

Jajecznica na boczku:D z pieprzem:D

jajecznica al;bo tosty bo w tygodniu nie moge sobie na takie sniadanko pozwolic

jajecznica,parowki ..czasem salatka z makreli,kanapeczki z jajkiem,warzywami ,wedlina i serem,kawka,jogurcik

U mnie też sałatki sobotnie, ew. biała kiełbasa z chrzanem.

ehhh jak ja kocham weekendowe sniadanka:) bo wspolne sa:) -parowki -jajka na miekko -biala kielbasa z chrzanem ale to rzadko bo moj nie lubi -twarozek ze szczypiorkiem -kanapki zima z jajkiem na twardo latem kolorowe -no i kaszanka z cebulka...mniam

między tygodniem a weekendem - mąż ma taką pracę, że 7/7 trzeba być dyspozycyjnym, więc czasami jest tak, że "weekend" mamy w środku tygodnia, bo akurat mu tak wolne wypadło... Ale za to chodzi do pracy na 12 albo i później, a ja pracuję w domu i raczej siedzę po nocach niż się zrywam rano, więc praktycznie codziennie mamy śniadnko we dwoje, przy porządnie nakrytym stole i nie musimy jeść kanapek w biegu. Jemy zazwyczaj: - jajka pod każdą postacią: jajecznica, na miękko, pasta jajeczna, jajka na tostach, omlety, itp. - ryby wędzone, raz na jakiś czas tuńczyk, do tego twarożek, rzodkiewki, szczypiorek, ogórek itp. Czasmai parówki, ale to rzadko. - grzanki z serem na tysiąc sposobów - płatki z mlekiem, sałatka owocowa - kanapki to ostateczność, ale jak mamy jakąś dobrą wędlinkę, ser i świeże pieczywo, to jak najbardziej - czasami szaleję i robię np. amerykańskie pankejki, ale to już naprawdę rzadko (np. na męża urodziny, bo uwielbia) Do tego codziennie świeżo wyciskany sok z cytrusów i świeżo mielona i parzona kawa z ekspresu... I to wszystko bez pośpiechu... Codziennie mam niedzielne śniadanko :)

nie jadam śniadań.. za to mam pyszny niedzielny obiadek z rosołkiem :)

wiecie, jakby ktos mi powiedzial np. ze na odswietne niedzielne sniadania je wedzonego lososia, czy jakakolwiek rybe, to rozumiem, ale nie wiem co jest takiego odswietnego w parowkach, przeciez to najgorszy jakosciowo chlam typu pianka o smaku slono-miesnym.

temat nie jest o śniadaniach odświętnych, tylko niedzielnych

my na niedzielne śniadanka często jemy naleśniki z dżemem i do tego zimne mleko

zupy mleczne,twarożki z zieleniną,razowe bułki z awokado i kawałkiem sera pleśniowego,tosty,kanapki z pieczonym mięsem,popijamy sokami - z czarnej porzeczki lub pomarańczowym,lub jabłkowym.

Mieszkam w Ameryce od paru lat, więc przejąłem niektóre zwyczaje. Jem jajecznicę z bekonem, tostami i sokiem pomarańczowym.

Tu są fajne pomysły na śniadanie - omlet, jajecznica, sałatka śniadaniowa, tarta śniadaniowa, pasa rybna do pieczywa ;) http://kulinarnesos.pl/category/na-sniadanie/ Pozdrawiam;)