Czy Wy tez macie wrażenie,że życie Wam przecieka między palcami?

Oglądałam kiedyś film o 2 samotnych starszych kobietach,które uratowały podtopionego młodego chłopaka,może kojarzycie,nawet niedawno to puszczali,w tytule były wzgórza.Ten koleś sprawił,że zaczęły tęsknić za młodością i miłością.Jedna miała taki sen,ze znów jest młoda i turla sie po łące z facetem.Wywarło to na mnie ogromne wrażenie,bo wydaje mi się,że też kiedyś będę taka.Teraz jestem młoda,ponoć ładna,ale co z tego,skoro jestem sama i chyba marnuję życie.Boję sie,że obudzę sie z "ręką w nocniku"jak już będzie za późno i pozostaną mi tylko marzenia,jak tej kobiecie.... :(

czasami mam wrazenie, ze juz mnie nic nie czeka.Moze to , ze mam duza nadwage jest problemem mojej samotnosci.Probowalam tylu diet, mowia, ze jestem niby ladna ale czy mowia prawde.Mam taka niska samoocene.Kocham seks ale jak rozebrac sie przed mezczyzna.Cala jestem w natloku mysli.Zle mi .Dlaczego mnie to spotyka?

Czemu służył ten podszyw?Bo ani mnie nie zdenerwował,ani nie rozśmieszył.Chyba że chodziło o podniesienie topiku,to dzięki :P

lubie tak sie czasem bawic, pisze sama do siebie zmyslone historie.Chcialabym byc dziennikarka.Sadzicie,ze nadaje sie?Ta druga historia to drugie ja.Tu duzo jest takich osob.Lubie tak sie bawic .Nudy tu takie.

ja tak mam :( od pewnego czasu nic sie w moim zyciu nie zmienia...:( do tego jeszcze same przykrości mnei spotykaja...chciałabym cofnąć czas i wrócić do pewnych sytuacji i pokierowac je inaczej......

Oj,ja najchętniej cofnęłabym sie o 4 lata,wtedy byłam 17letnią smarkulą,a żyłam pełnią życia.Teraz czuję sie jak stara baba,za którą już wszystko

autorku topiku jaki jest tytul tego filmu? Ja mam wrazenie, ze moje zycie juz przecieklo mi przez palce

ja co najmniej z 10 lat....nie umiem sie zebrać żeby coś zmienic.....nie mam celu w życiu...w ogóle nic mi sie nie chce...:(

maz mnie bije, w nerwach ja go okladam piesciami.Mam dosc sej bezsilnosci.

tytuł filmu to najprawdopodobniej "Lawendowe wzgórze"

Znalazłam ten film: http://lawendowe.wzgorze.filmweb.pl/f113172/Lawendowe+wzgórze,2004/opisy

hej, wielkie dzieki! Znalazlam ten film w wersji angielskiej na you tube i tak sie ciesze, bo uwielbiam takie filmy

lawendowe wzgorza oczywiscie:)

czuje podobnie...dzisiaj caly dzien przesiedzialam sama przed telewizorem uzalajac sie jakie to moje zycie jest bez sensu... same niepowodzenia...praca ok. uwazana jestem za atrakcyjna kobiete jednak decyzje jakie podejmuje w zyciu osobistym zawsze sa zle dlaczego tak sie dzieje?

"nie"szczęsliwa - mam identycznie....też nie moge dojść do tego czemu tak jest....

mam faceta mieszkamy razem w tygodniu jest dobrze a weekendy to masakra on pije ja sie wkurzam wyzywam go i sama sie spalam najchetniej to rzucilabym wszystko ale nie umiem. Kaktusik82 jstesmy w tym samym wieku i chyba mamy do dupy zycie..

Mnie ten film bardzo zdołował i wystraszył,że też będę mieć takie okropne,samotne zycie. Ja mam tak,że niby na pozór wszystko jest ok,ale ciągle mi czegoś brakuje,bo nie czuję sie szczęśliwa i jest tak jakbym ciągle na coś czekała.Na tym czekaniu tracę młode lata ...

hmm.. sadze iż nie tylko brak faceta przyprawia nas o wrazenie "marnowania" życia. ale np brak pasji lub monotnnosć - praca - dom.

dziś właśnie mam urodziny....i mam przemyslenie własnie jak bardzo moje życie jest do kitu....ja nawet faceta nie mam...z miesiąc temu prace straciłąm....i siedze teraz w domu...kazdy dzień wygląda tak samo...płakac mi się chce wciąż....juz nie wiem co robić...a kiedys było tak cudownie :(

A moim problemem jest chyba brak kasy,bo myślę,że np podróżowanie mogłoby mnie uszczęśliwić,ale na to brak mi funduszy.W efekcie siedzę na dupie i się dołuję

kaktusik. ja straciłam prace 2 miesiace temu. bezrobocie to najgorszy okres w moim zyciu. az wstac z łóżka sie nie chce..

a to fakt...jakbym miłą kase to podróze tez by mnie uszczęsliwiłły...:)

jak lubisz podrózować to jak nadejzie wiosna proponuje najtanczy sposób. - wsiaść na rower. i zwiedzać okolice. porobić zdjecia. zaczerpnąc słonca. ja juz doczekac sie wiosny nie mogę..

ad.ak - ja juz miesiąc siedze w chałupie...łaze na rozmowy ale nic z tego nie wynika...a w domu to już nie wiem co robić....też ostatnio nie moge sie podnieść z łóżka,,,ale im dłużej spie to szybciej dzień mi zlatuje...ale to wszystko bez sensu...ehhhh

No a tak to sie siedzi w czterech ścianach,kisi ciągle w tym samym sosie i nic dziwnego,że depresja dopada

pasja- tak to prawda brak pasji powoduje ze zycie jest szare. ale czy to cos zlego ze ktos jej nie ma.

Kaktusik - a co do urodzin... czemu nie jestes na imprezie?;)) wszystkiego najlepszego. :)

to przez tą zimnice na dworzu też tak nam jest- jak tylko bedzie ciepło to inaczej sie poczujemy.,...a przynajmniej mam taką nadzieje...ja uwielbiam jezdzić na rowerze...uwielbiam spacery z moim kundlaskiem :) ale powiem szczerze ,ze wydaje mi sie ,ze oprócz pogody to nic sie innego nie zmeni....

nie jestem na imprezie bo mi się nic nie chce,,,,nawet do ludzi wychodzic... ps, a najblizsi znajomi jutro przychodzą :)

Urodziny...i po urodzinach. Pije sam, słucham muzyki i myślę...jak beznadziejne jest moje życie. Samotność jest straszna.