czy chodzicie potańczyć

jak często, gdzie i czy wogóle macie gdzie chodzić sie wyskakać w miasteczkach poniżej 100 tys mieszkańców Pytanie kieruje do osób po 30 tce i starszych.

Mam 35 lat i obecnie zajmuje sie moim polrocznym synkiem ale przed ciaza, a po 30tce przez kilka lat szalalam na weekendowych imprezach! Zupelnie nie widze problemu dlaczego z wiekiem mialabym przestac - no przynajnmiej jeszcze kilka lat :D Jak podrzuce dziecko dziadkom to tez zrobie wypad na disco :D

Strasznie bym chciała, zwłaszcza salsy sie nauczyć. Ale tu gdzie mieszkam, nie ma takich zajeć, klubów, a już na pewno nie dla osob po 40tce. :(

teraz jest Wielki Post i o czym gadacie dziewczyny?

ale ja sie nie pytam czy w Poście tylko czy wogóle !!

Abbey--z mezem szalałas?I z mezem bedziesz szalec? Czy moze bez meza szalałas i dziecko wyszalałas ;-) a teraz bez meza chcesz szalec i szukac bedziesz taty dla dziecka ;-0

Nie nie mamy się gdzie wyskakać :o

xazui gdzie Ty mieszkasz?:( ja tam chodze jezeli tylko mam ochote:)Srednio co weekend:P

A mnie się już nie chce tak szaleć jak kiedyś. Chyba upodobania się z wiekiem mi pozmieniały... Jakoś wolę teraz inaczej spędzać czas, co wcale nie znaczy że w kapciuszkach przed tv.

tak mi sie wydaje,że w mniejszych miastach odsetek 30 latków na parkietach jest nikły.

Ja lubie potanczyc pogo na glowach księży pedofili

Kiedyć co weekend, teraz już nie ma z kim...a przeszłabym się...aczkolwiek 30 tki nie mam ale wypowiedziałam się :)

ja bawie sie tam gdzie bywaja ludzie w moim wieku a mieszkam w miasteczku 50tys:)

Kuliżanka Szklanka a kolezanek,przyjaciolki nie masz?:)

Ależ mam, tylko że prawie wszystkie się wyprowadziły do dużego miasta, więc sporadycznie są takie konkretniejsze wypady. Te co zostały- albo nie mogą, albo nie lubią...więc no sytuacja jest jaka jest.

chodzę i muzyka wyzwala we mnie radość