Temat na blog Psychologiczny

Macie jakieś pomysły? O czym byście chcieli przeczytać? Proszę o propozycje.

ja bym chciała coś o orgazmach, kobiecej masturbacji, technikach robienia laski itp

Poważne propozycje - o takie proszę. Czy Wy tu nie możecie inaczej, musicie się rozładować wirtualnie, bo w realnym życiu Wam nie wychodzi. Nie rozumiem takich ludzi, wyżyjcie się na tych, co są winni (albo i nie są), Ci którzy są obok Was, nie możecie, prawda, nie macie odwagi, lepiej komuś nawrzucać m.in. na forum, bo to łatwiej, ale co t da. Warto rozwiązać to w rzeczywistym świecie, a nie w Internecie. I może nie trzeba będzie się "znęcać" na forum.

to idź sobie dysputuj w realnym życiu o swojej psychologii i nie pisz bloga, skoro to takie fe. Aaaa, ale w realnym życiu nikt by cię nie słuchał i wszyscy mają Cię w duupie i twoje pseudopsychologiczne wywody. Dlatego chcesz pisać bloga...

Nie odróżniasz jednego od drugiego, ale to Twój problem. Wirtualnie też trzeba się zachować, a nie pokazywać swoje wredne oblicze. W realu są ludzie, którzy słuchają..., więc twoje "uwagi" nie są trafione.

wiec moze Ty mi powiesz jak sie pozbyc socjopaty z zycia?

nie życzliwi ludzie

rozwiana, a to Twój partner, rozumiem.

dziewczyno, jesteś niby psycholożką, a zdania prostego nie potrafisz poprawnie sklecić?

Socjopata, to nie sadysta i psychiczny dewiant w jednej osobie. Więc lepiej możemy sobie z nim poradzić. Czy zwykłe odejście nie wystarczy?

Już mam temat na blog, nawet nie musicie podawać przykładów: pomysł niechcący Wy mi podsunęliście - to Wy i to co tworzycie na Waszym forum będzie tematem, a na pewno będzie o czym pisać. Warto poruszyć, jak się zachowują ludzie w Internecie, a szczególnie tu, bo na tym forum nie brakuje osób życzliwych... To łagodnie powiedziane.

wow, oryginalnie i ambitnie. Fajny temat, zwłaszcza że nikt nigdy jeszcze nie poruszył problemu zachowania w sieci przy złudzeniu anonimowości. Poszukaj sobie książek i artykułów na ten temat, jest ich masa, więc będziesz miała z czego przepisywać.

Tylko z drugiej strony, czy warto pisać o takim miejscu, jak to. Czy warto sobie strzępić język. I tak nie przestrzegę nikogo przed takim chamstwem, a może jednak. Tylko, że Kafeteria nie jest warta uwagi i poświęcenia.

Masa jest na każdy temat, takich samych tematów jest dużo. A przepisywać nie muszę, bo mam własne zdanie na temat tego forum.

do niego nic nie dociera.Unikam go jak moge ale caly czas czuje sie osaczona.Do tego to chyba jeszcze jest skalterem.Wysiadam psychicznie.

No tak,szkoda tylko,że nie ma tu prawdziwego psychoterapeuty:(

emocjonalnym, o psychopati, o zoofili

A po co takie rzeczy pisać???zreszta kto niby miałby to pisac???hmmm

nie rozumiem autora :O pierwsza osoba napisala ze interesuje ja orgazm mnie tez i z psychologicznego punktu widzenia brak orgazmu u kobiety mozna szeroko przeciez opisac chyba ze autor spodziewal sie ze zostanie zapytany o proste tematy z ktorymi sobie na takim blogu poradzi to ze takiego tematu nie umiesz udzwignac nie znaczy ze nie jest zly czy nieciekawy :O

Nie interesuje mnie seks. Chcę pisać o czym bardziej moralnym.

rozwiana, no, tak, to nieciekawy przypadek. Skoro nie chcesz z nim być, a nie pomaga mówienie mu o tym, jak on reaguje na takie słowa?

Mata27 reaguje jakby byl gluchy.W kolo jedno i to samo kilkadziesiat esow dziennie,czasami okolo 300 rozmow nieodebranych; e-maile.Non stop blaga o wybaczenie albo sto ray mowi ze kocha za chwile wyzywa od suki ze mnie zabije za chwile ze nikt mnie nie ma prawa dotknac kilka razy dziennie prosi zebym za niego wyszla.Istny kogiel mogiel.Jestem pewna ze on potrzebuje pomocy specjalisty ale zaczynam sie zastanawiac czy aby ja juz tez nie powinnam poprosic o pomoc.Nerwy mi siadaja.

rozwiana, pomoc psychologa by się na pewno Tobie przydała. On natomiast jest "niebezpieczny" i czekanie za długo z rozwiązaniem w inny sposób może się skończyć źle, oby nie tragicznie. Musisz podjąć właściwe kroki. Najpierw poszukać w swoim mieście pomocy psychologicznej, najlepiej ośrodka przeciw przemocy. Mam jeszcze pytanie, czy on Cię kiedykolwiek "dotknął"? Jest taka możliwość: zakładasz NIEBIESKĄ KARTĘ i po każdej interwencji policji jest to w nią wpisywane, widzi to też sprawca. Ala taka ew. istnieje, jeśli zajdzie jakiś incydent w Twoim domu albo nachodzenie. Jeśli zaś w większości są to ataki przez tel., to również jedynie policja może coś pomóc.

Mata27 jestem umowiona z psychologiem na piatek.Musze wiedziec jak postepowac zeby nie popelnic bledu,zeby w miare lagodnie to przeszlo.Nie mieszkamy w jedym miescie wiec teraz sie nie widzimy ale osacza mnie z kazdej strony.Komputer,tel. znajomi nawet jego matka mnie prosi zebym mu dala ostatnoa szanse.Naprawde jestem u kresu zalamania nierwowego.Oczywiscie wie gdzie mieszkam.Nie wiem co to jest ta niebieska karta.Narazie jak sie dowiedzial ze nie chce z nim byc to mnie terroryzuje tylko psychicznie.