mam problem :(

Witam...mam pewien problem...byc moze jest wsród Was osoba ktora mi pomoże. Chodzi o współżycie a właściwie tojego zakonczenie....po każdym stosunku jestem taj jakby naderwana(no nie wiem jak to bardziej nakreślic)...powstaje mala ranka ktora lekko krwawi....zmienialam juz tylu lekarzy...zaden nie potrafi mi pomóc....moze ktoraś z Was ma podobny problem albo miała i pozbyla sie go....proszeo jakies wskazówki -co robic...bo jak do tej pory to odechciewa mi sie wszystkiego....mam 37 lat a sex uprawiam tak rzadko ze wstyd sie przyznac....bo wiem jki jest tego finał...leczenie:(

ale w którym miejscu masz tę rankę, w środku w pochwie czy tuż przy wejściu?może masz za ciasną, albo twój facet ma za dużego penisa. Nie wie jak to możliwe jet bo pochwa jet elastyczna i sie rozciąga, np przy porodzie musi się całe dziecko wydostać

ranka jest przy wejsciu do pochwy...od strony odbytu- tak bym to napisala nie sadze zeby chodzilo tu o rozmiar penisa faktem jest ze nie rodzilam naturalnie...miałam cesarke...ale dawniej nie bylo z tego powodu problemu

Hmm ja mialam cos podobnego co bylo spowodowane uzyciem prezerwatywy, jakby uczulenie, dlatego najlepiej styly partner i antykoncepcja :-) pozy tym wiem ze pomagaja czopki dopochwowe z nagietka, zapytaj w aptece, one cudownie nawilzaja, a jezeli to cos powazniejszego pochodzilabym jesczze do ginekologa, przyjemne to wcale nie musi byc, wspolczuje serdecznie. pozdrawiam cie