Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chamowka

ale wpadka ;/ mega głupie uczucie

Polecane posty

Gość chamowka
:) jak widać to dość powszechny problem. on nie może zrozumieć że przez te sceny podczas rozstania, zapomniałam o większości pięknych chwil jakie były między nami, dla mnie tego już NIE MA, pamiętam awantury, złości, obrażanie się, wykrzykiwanie jakiś idiotyzmów i potem te olśnienia jego w postaci listów w których grał na najczulszych strunach - ktoś dobrze napisał: SZANTAŻYSTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
BOŻE NAWET NIE WIECIE JAK SIĘ CIESZĘ ŻE TO JUŻ ZA MNĄ :) rozstanie było straszne ale nie można ciągnąć czegoś w obawie przed jego reakcją niestety wiem że on jest wrażliwy i na pewno przeżywa - teraz pewnie przeżywa że mu nie odpisałam, ale i tak wiem że do niczego nowego byśmy nie doszli... zaraz zaczęłyby się telefony i długie rozmowy - szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mnie jak pisał mój były i wspominał te piekne chwile portafił robić tak, że zaczynałam się zastanawiać czy nie wrócić do niego ale po chwili zaczynałam sobie przypominać te wszystkie awantury sceny na ulicy i wszystkie krzywdy i od razu do mnie docierało, ze nie potrafiła bym żyć z tym człowiekiem. Z facetami trzeba jednak krótko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
heh awantury na ulicy - dno totalne ;/ niestety to nie rzadkość wiesz czym mnie wkurzył jeszcze w tym liście? zaczął wspominac intymne chwile - powiem Ci że aż mi się cofnęlo.. i zrobiło głupio przed moim facetem ;/ facet z klasą tak nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie robi takich rzeczy ale mój to totalnie nie miał klasy bo proponował seks po zerwniu taki bez zobowiązań wtedy we mnie pękło calkowicie. jak ja mogłam kochac kogoś takiego? Sama się sobie dziwe, ze tyle wytrzymalam a zerwałam tylko dlatego, ze podniósl na mnie rękę kilka razy więc to juz był dla mnie całkowity koniec. Oni nie mają wyczucia i jakis hamulców. Mi osobiście było by głupio tak nachodzić byłego i takie rzeczy pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
współczuję, moja koleżanka ma podobnego chłopaka do tego co opisujesz i coś średnio widzę ten jej związek... ona sama się waha bo on robi awantury na ulicy.. a ten mój były wie że mam kogoś więc takie teksty to dno totalne mimo ze pisze że to ostatni raz mnie tak całuje itd;/ rzygać mi się chce - nawet jak to czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten twój chłopak nie moze jakoś zareagować czy nie chcesz? A co do koleżanki to mi moje musiały otworzyć oczy tak byłam zakochana... ale takie związki nie mają kompletnie przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
swoją drogą dziwię się że są dziewczyny co z byłymi chadzają do łóżka w nadziei że wróci ;/ dobrze zrobiłaś że nie poszłaś na taki głupi układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
wiesz ja się za bardzo nie chcę wtrącać w związek koleżanki - ona sama widzi wady swojego chłopaka ale myślę że póki co boi się zerwać, m.in. boi się jego reakcji - wg mnie i tak zerwą. mojego chłopaka nie chcę w to mieszać, nie chcę zaburzać harmonii naszego związku jakimiś pierdołami... tak, dla mnie to już pierdoły. A on nadal śledzi moje opisy na gg, skajpa itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet bym nie potrafiła już z nim nawet się całować po tym wszystkim co mi zrobił czuje do niego wstręt. No nie potrafiła bym tak nawet i tez się dziwie dziewczyną w tej kwesti to takie troche poniżające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
papa :) ja też się kładę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppp
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
czytam jeszcze raz jego list. pojawiają się słowa zawsze, nigdy, pojawiają się zdrobinienia, "nasz język" - różne słowa których używaliśmy, ewidentne nawiązanie do sexu, pisze że z nikim nie był tak szczęśliwy, że jestem miłością jego życia itd.. Dla mnie to jest tak. jak ja jestem miła, on gra chłodnego i widzi że mnie to rani więc jest nieustępliwy, a teraz było tak że okazał mi chłod a gdy zobaczył że mam to gdzieś i mnie to nie bierze, to napisał ten liścik miłosny, jako pożegnanie. JESTEM NADAL WŚCIEKŁA na szczęście dziś milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
fajnie by było jakby ktoś kto dotąd milczał isę wypowiedział ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmm mnie taki
jeden rok juz meczy. a bylam z nim 3 miesiace... listy, wyznania, smety o samobojstwie. Jedno tylko dziala- jak opoiwadam mu o swoim slubie i sie go radze. Wtedy daje mi spokoj na jakis czas. Nie no nic innego nie dziala. Chociaz to tez tylko na jakis czas. Chcialabym zeby sobie zycie ulozyl;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie reaguj
to bardzo bardzo powszechny problem. Rozstalam sie z facetem ktorego kochalam jak przyjaciela(tak sie pozniej okazalo) a on iles tam miesiecy pozniej odpisujac mi na sms (zwykly kolezenski same fakty) napisal PS. nadal Cie kocham. Postanowilam wiecej sie nie odzywac. to najlepszy sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie reaguj
ja tez nie moglam, nie potrafilam z nim skonczyc bo bylo mi go szkoda, balam sie reakcji, nie bylam na tyle silna.. coz jakos to przeszlam. i baardzo sie ciesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heharwtyuop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
jakiś czas temu powiedział mi że nie umiem przyznać mu się że już go nie kocham, ....a ja nie umiem i nie chcę mu mówić, że tak naprawdę nigdy tak głęboko go nie kochałam.. milczenie zrobi swoje. do tej pory jak milczeliśmy to on mimo wszystko żył mną, sprawdzał gg itd. ale teraz ponieważ nic nie odpowiem na jego kolejne wyznanie (setne ostatnie) to mam nadzieję,że zrozumie, że go nie kocham. może to głupie ale związałam się z nim dlatego że oprocz charakteru (tak myślałam) pociągał mnie fizycznie, była chemia jak nigdy. jak zaczął mnie wkurzać charakterem, wiedizałam już że wpadłam i że jest źle, ale że on mnie kochał bardzo, tkwiłam w tym jeszcze jakiś czas nie wiedząc jak się wyplątać. Doszło do tego że on zaczął mówić ze mi chodzi tylko o sex.. że kiedyś go kochałam ale mi przeszło. Gdyby się dowiedział że nigdy go nie kochałam prawdziwie załamałby się chłopaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamowka
w ogóle takie nadskakiwanie jednej ze stron prowadzi do katastrofy, ON BYŁ W STANIE ZROBIĆ DLA MNIE WSZYSTKO, JAK SŁUGA. Żle się z tym czuję, ale nigdy mnie to akurat nie rozczulało, zawsze było to dla mnie jego słabością. Jak go poznałam miałam do niego wielki szacunek.. z czasem nic z tego nie zostało. Po naszym rozstaniu, chcielimy utrzymać kontakt, on mnie nadal kochał. Gadaliśmy o pierdołach, a on w czasie tych rozmów przeżywał czemu jestem taka zimna. Ja już żyłam innym życiem, swoim obecnym Mężczyzną, z tamtym gadałam na siłę... powiedizałam mu ostatnio że te gadki i sztywne spotkania nie mają sensu (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×