czy zawsze czekac, az sie facet pierwszy odezwie?

Poczekaj spokojnie i przestań wpatrywać się w zegar. ;)

;) taaaaaaaa wiem, ze sie wyglupiam z ta schiza, ale wlasnie potrzebowalam tego, zeby sie wygadac i zeby ktos mi jasno powiedzial, zebym sie uspokoila i to wsymial nieco heheh, dzieki yo;)

Zawsze do usług.Choć nie, nie zawsze, ja nie śpię z telefonem. ;)

hej. ja mam takie pytanie.. poznałam pewnego faceta (służbowo) który na pierwszym spotkaniu (służbowym - spotykaliśmy się tylko służbowo) dał mi znak delikatny, ze COŚ TAM.. ale uznałam ze chyba mi się wydawało i nie zastanawiałam się nad tym zbyt wiele. Na drugim spotkaniu złapałam go na tym, ze wpartywał się we mnie jak w święty obrazek, mało tego ja nie spuściłam wzroku, a on się w ogóle nie speszył, patrzyliśmy się tak na siebie dłuższą chwilę, widziałam jak "skanuje" moją twarz tzn. patrzy w oczy, potem na usta, uśmiechnęłam się delikatnie, odwzajemnił uśmiech. Od tamtego spotkania praktycznie na każdym spotkaniu dawał mi znaki, prawie zawsze mówił coś, co jasno mówiło: podobasz mi się! Ja nie jestem sama, on też jest w jakimś związku ale nieformalnym, na ostatnim spotkaniu powiedział mi ze jeśli będę chciała się z nim zobaczyć to mam zadzwonić. Zadzwoniłam potem jeszcze raz ale w służbowej sprawie i on nie podejmował już tematu w jakimkolwiek kierunku tej "znajomości", ok, mógł być zajęty akurat, ale czy ja mam w koncu wykonać jakiś ruch czy nie? bo już sama nie wiem...

zawsze

on pisał cały czas i widać inicjatywę i chęć a Ty nic. Jesteś nim zainteresowana wogóle?

to znaczy ze mu nie zalezy, ja sie nigdy pierwsza nie odezwie, chyba ze wiem ze to tylko kolezenstwo i absolutnie nie jest mna zainteresowany ale mnie lubi

Baby to zawsze z wygodnictwa czekają na ruch faceta bo są zwyczajnymi tchórzami. Tłumaczą to w pokrętny sposób rodem ze średniowiecza, że facet to myśliwy, że ona to się nigdy pierwsza nie odezwie, że to facet powinien... No to powiem wam że nic nie powinien, a co najwyżej może, jeśli chce. I coraz więcej facetów uznaje, że nie mają żadnych "powinności" w tym względzie i że mogą robić to co uznają za stosowne (lub nie robić). I że żadne średniowieczne przesądy ich nie obowiązują, bo to nie te czasy. Księżniczki dalej chcą być wygodne, ale często przychodzi im z tego tylko tyle, że siedzą same w domu i się dziwią, że nie mają nikogo. I żeby uniknąć komentarzy (głupich zresztą strasznie) że faceci to teraz tacy "zniewieściali" itd., bo nie chcą zabiegać o wygodne księżniczki: Właśnie ci faceci są prawdziwie męscy, bo się cenią, mają swoją dumę i honor. Jeżeli dziewczyno tak bardzo ci zależy - to pokaż to, zrób jakiś krok. A jak nie chcesz, to nie płacz, że "co się teraz z tymi facetami dzieje". Bo pocieszą cię tylko koleżaneczki z podobną mentalnością pensjonarki.

on dzwoni tylko widzi, że ty się nie odzywasz a tylko kiedy on dzwoni to znaczy, że Ci nie zależy bo się nic nie starasz nie przejawiasz inicjatywy i przestań pieprzyć o lataniu za facetami. Jak czegoś chcesz to musisz to powiedzieć. Chcesz stać jak głupia i patrzeć jak inna do niego zagada i będzie się z nim umawiała? On pokazał, że chce się spotykać teraz Ty pokaż, że też chcesz.

ytutut no to mi dałeś/dałaś wycisk..... ałaaaaaa!!! wiesz na świecie są ludzie z większą śmiałością i tacy z mniejszą.. ja nie uważam się za żadną księżniczkę i wiem ze to nie jest średniowiecze, po prostu mam jakiś hamulec, strach przed wygłupieniem się i tyle. ale dzieki :)

Kilka razy możesz próbować sama inicjowanie rozmowę, facet jak się tak na serio zakocha to dopiero sam zaczyna pisac

wyslij mu nagiego MMSa rzuci sie jak reksio na kość

Mezczyzni to lowcy ok ale zwiazek dwojga ludzi to nie polowanie tylko czec bycia razem odczuwana przez oboje.

Od czasu do czasu powinnas sie pierwsza odezwać, ale na poczatku lepiej zeby nie był Cie do konca pewny...nie miej jednak powinnaś czasem zapytac np co u niego pierwsza, no chyba ,że on zacznie Cie olewać, albo okazywać malo zainteresowania czy w jakis sposob sie dystansowac to Ty wtedy powinnas sie zdystansować tez i czekac na jego ruch. Ciagle obserwuj jego zachowanie i wyciagaj wnioski, jesli bedzie sie odzywał, traktował z szacunkiem, zabiegał o Ciebie to tez powinnas nawet sie czasem odezwać i byc dla niego miła. Wszystko zalezy od sytuacji

Bo wiesz, niby dobrze jest trzymać faceta na poczatku w lekkiej niepewności, to zwykle działa na nich bardzo dobrze, ale każda przesada jest zła. Jeśli facet tylko i wylacznie będzie sie starał i zawsze odzywał pierwszy to moze sie zniechęcić za jakiś czas. Wiec musisz to wyważyć, niedobrze jest wyciagac serce na dloni juz na poczatku, ale i nie dobrze być niedostepna caly czas nawet jak on sie bardzo stara, albo tez wykazywać zero inicjatywy. Odezwanie się czasami pierwszej nie świadczy jeszcze o jakimś wielkim zainteresowaniu, wiec spokojnie