Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zona brudasa

Moj maz sie nie myje

Polecane posty

Gość Zona brudasa

Otoz sprawa przedstawia sie nastepujaco: moj maz nie myje sie w weekendy. Probowalam juz wszystkiego: delikatnych aluzji, ze przeszkadza mi jego zapach; zachety erotycznej w stylu "Chodz, wykapiemy sie razem"; argumentu prosto z mostu "Smierdzisz, idz sie wykap", ale nic nie pomaga. Maz pracuje w firmie finansowej, a wiec na codzien musi byc swiezy i pachnacy. A wiec od poniedzialku do piatku nie moge narzekac, chociaz czasami sie spoci - wiadomo, siedzenie na krzesle przez 8-10h dziennie wzmaga pocenie sie miejsca miedzy posladkami... Maz rowniez bierze prysznic rano - przebolalam fakt, ze chodzi spac nie bezposrednio po prysznicu, ale przyzwyczailam sie. On woli brac prysznic rano przed praca, zeby czuc sie odswiezonym. W porzadku. Problem pojawia sie juz w piatek, kiedy po pracy siada z piwskiem i gra przez kilka godzin w PS'a, w sobote nie bierze prysznica, bo mu sie nie chce, w niedziele to samo. Juz w sobote wieczorem fetor staje sie uciazliwy, ale do niego nie dociera, ze mi to przeszkadza. Na moje argumenty odpowiada, ze go ranie! Zaczelam stosowac taktyke "nie bylo prysznica, nie bedzie seksu", ale nawet i na tym mu nie zalezy. W poniedzialki, gdy on pojdzie juz do pracy, ja czyszcze fotele, krzesla i sofe, na ktorej siedzial przez weekend, bo autentycznie smierdzi spoconym dupskiem, gownem, itd. Mam tego dosc. Nie piszcie, ze "widzialy galy, co braly", bo on taki nie byl przed slubem. Tlumaczylam mu, ze bardzo mi to przeszkadza, ze przez smrod staje sie nieatrakcyjny, ze unikam jego towarzystwa wlasnie z tego powodu, ale to jak grochem o sciane - siedzi dalej i gra przez caly weekend. Co robic? Myslalam, ze postrasze go rozwodem, bo mnie naprawde ten zapach odpycha i obrzydza. Jak mozna zyc z takim czlowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
o kurva. :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hs84
o szyt :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
ja bym sie vkurviła i wyjeżdżałabym co weekend gdzieś daleko od smroda. a gdybym nie miała wyboru, to oblałabym go czymś, co zmusiłoby go do wymycia sie.. ketchup, albo piwo, czy coś :o a może zapraszaj w sobote koło południa kogoś i uprzedaj go, że bedziecie mieli gościa, wiec wypadaloby sie wymyc. rozwód z kimś takim to chyba słuszna decyzja. nie dbanie o higiene może z czasem wywołać jakieś choroby... tym bardziej, że jak gównem śmierdzi, to różne bakterie mogą się zalęgnąć wszędzie :o obrzydlistwo... rzygam! :o:o:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppp
ja trochę nie rozumiem, dlaczego gównem śmierdzi? ...że potem to ok, ale GÓWNEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona brudasa
no właśnie z rozwodem to problem, bo brudas i śmierdziel jest, ale sporo kasy przynosi do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppp
no to masz odpowiedź czemu się nie stara, wie że ma Cię w garści póki zarabia dobrz.e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
ja wolałabym klepać biede w domku rodziców, niż życ z brudasem i kupą szmalu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Ewellin
współczuję... ja bym nie mogła... niedawno zetknęłam się z podobnym obiektem w Auchan, myślałam, że umrę :O oddaliłam się bijąc rekord świata na dystansie pomiędzy sklepowymi regałami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona brudasa
Ta poprzednia wypowiedz byla napisana przed podszywacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzuć go do pralki
i nastaw na 60 stopni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Ewellin
skoro wolisz kasę :O🖐️ ... nie mogłabym przy takim śmierdzielu nic przełknąć ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvie12345678
Rozwód z takiego powodu???????? Rozumiem, że to może być uciążliwe, ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdeffg
walini w stringi bąka z kleksem i tak chodź przez weekend. Może to mu da coś do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastina
Hmm dziwni sa ludzie, ja Ci powiem tylko tyle. Mialm stycznosc z chlopakiem , ktory sie nie myje, tzn raz na tydzien i wiesz co? nie umowilam sie z nim juz wcale, olej palanta i jego szmal, przeciez tak sie nie da zyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona brudasa
Oj, nie chodzi o kase, ktos sie podszyl i tak napisal... Jest dobrym czlowiekiem, znamy sie od lat. Ma depresje, ciezka prace, mysle, ze to wlasnie spowodowane jest tym. Po calym tygodniu chodzenia w garniturze i psikania sie perfumami, na weekend odpoczywa i chamieje, zeby sobie odbic. Nigdzie nie chce wyjsc, nic go nie interesuje, je jakies badziewie i nie bierze prysznica. Maz ma hemoroidy - moze przez to ten zapach jest intensywniejszy... No i poprzez siedzenie przez caly dzien na skorzanym fotelu bez prysznica i zmiany bielizny... Pomysl z zaproszeniem kogos do domu bylby dobry, tylko ze nie mamy znajomych. Swoich rodzicow sie nie wstydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
może przyprowadź jakąś znajomą z pracy, albo koleżanke ze studiów, czy chociaż sąsiadke? :o powiesz mu, że ona wpadnie na godzinke, a tak na prawde to niech wpadnie na krócej.. ciężko coś doradzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja popieram pomysł z
oblaniem go jakimś obrzydlistwem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppp
ile czasu jesescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona brudasa
Hmm, znajac mojego meza kolezance przedstawilby sie brudny, naciagajac szybko jakies dresy. A po oblaniu go czyms poszedlby zmienic ubrania BEZ umycia sie... Ja naprawde juz nie wiem, co mam robic. Jemu nic nie przeszkadza, przestal o siebie dbac. Lekarz stwierdzil depresje i skierowal go na terapie. Rozumiem to i chce mu pomoc, ale mnie bardzo przeszkadza smrod! Nie moge tego ignorowac. Juz kupuje dobre kosmetyki do kapieli, zele, kremy, babelki i nic. Jego nie ciagnie, zeby sie umyc. Nawet zeby wspolnie sie wykapac... Nie wspomne o praniu - posciel raz na tydzien, jego domowe dresy kaze mu zmieniac codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Sprawa dziwna żeby wykształcony zdrowy psychicznie człowiek nie chciał się myć. Może wytłumacz mu prosto z mostu jak sprawa wygląda i nie jakieś krótkie umyj się bo on tego nie łapie. Dłuższa rozmowa np. 10-cio minutowa na temat jak ci to przeszkadza i że masz do tego obrzydzenie i ma zacząć się myć codziennie i może zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma deprechę
to nie jest zdrowy psychicznie :o autorce współczuję, to musi byc straszne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona brudasa
Wyksztalcony - tak, ukonczyl dwa kierunki. Zdrowy psychicznie - nie, ma depresje, niczym sie nie interesuje. Dwa miesiace temu wyciagnelam go na zajecia w szkole muzycznej - ja na spiew, on na gitare. Pochodzil, potem zaczal sobie olewac i zrezygnowal. Szkoda, bo przed zajeciami bral prysznic, no i chociaz cos ze soba robil. A teraz nic, nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Zdrowy psychicznie w tym sensie że jest postrzegany przez otoczenie jako normalny człowiek a nie psychol. A depresja to nie choroba psychiczna w takim sensie tylko raczej lęki i przerastające go problemy. Czyli rozumie, że aby dostosować się do społeczeństwa należy sie myć, teraz wystarczy aby mył się również przy domownikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Odnośnie zajęć, facet może nie interesować się praktycznie niczym i to o nim źle nie świadczy ale ma się myć. W sumie to on ma zainteresowania ale inne od twoich czyli gry, komputer i pewnie telewizor - norma u większości facetów (piwo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma deprechę
Może jak zaśnie połóż mu pod nosem jego brudne gacie, obudzi go smród to może się ocknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona brudasa
Maz ma zainteresowania - oprocz typowo meskich, lubi rowniez muzyke. Swoja pensje wydaje na gitary i sam zaproponowal zajecia w szkole muzycznej. Ale po czasie znudzilo mu sie, bo zrozumial, ze zamiast siedziec w cieplym domku w soboty i spac do poludnia, grac, to musi sie kapac i jezdzic autobusem na zajecia. I zrezygnowal. Polozyc brudne gacie pod nosem? On spi jak zabity, jego nic nie obudzi, a ja nie moglabym spac w tym smrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma deprechę
ty nie musisz, połóż sie gdzie indziej, z dziecmi, na fotelu, na materacu. Jedne gacie nie pomogą? obłóż mu poduszke całym zestawem gaci i skarpet i na dokładkę dołóż swoje - wiem , to odrażające, ale wszystko w słusznej sprawie ;) Albo zamów wizytepsychiatry do domu na niedzielę i nic mu nie mów - jak go postraszy kaftanem to może się ogarnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppp
też przestań się starać, swojego smrodu nie czuje ale Twój poczuje od razu, może da mu do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona brudasa
Ja nie dam rady smierdziec, ja mam jakas obsesje - lubie ladnie pachniec, lubie brac prysznice i wychodzic stamtad czysta oraz szczesliwa. Nie dalabym rady chodzic smierdzaca, zeby tylko zrozumial. Oj, gdybym go oblozyla gaciami, to bylaby straszna awantura... Tak robie, gdy po sobie nie posprzata - po prostu rzucam wszystko, co mial polozyc na miejsce, kolo drzwi - buty, kurtke, plaszcz, papierki, talerze. Niech potem szuka w tej stercie, jak nie potrafi przez PARE DNI tego odlozyc na miejsce, a prosze, napominam, pokazuje palcem i guzik. Po takiej akcji z gaciami on nie pozostalby mi dluzny, chyba by sie podtarl moim recznikiem, zeby mi zrobic na zlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×