Faceci, lubicie, gdy kobiety się malują?

? Mnie np. chłopak zabrania się malować.

z umiarem.

mojemu to obojętne, on naprawdę nie widzi różnicy nawet jak zrobię dość mocny makijaż. Ale mam koleżankę (bardzo ładną, wręcz uchodzi za śliczną), której facet pojeb mówił, że ma się pomalować i założyć szpilki jak chce z nim wyjść bo jakby chciał się z dzieckiem spotykać (ona ma 27 lat!) to by poszedł do przedszkola sobie partnerki szukać...brak słów...całe szczęście to już przeszłość.

Ja nie mam obiekcji gdy kobieta się maluje. Oby tylko nie przesadzała bo wtedy sobie "krzywdę "robi. A czy umalowana, czy też nie na ogólny mój odbiór tej osoby wcale to nie wpływa :)

Nie. Wolę urodę naturalną, a nie domalowaną.

A ja lubię... To znaczy, ze kobieta dba o siebie i chce sie podobac facetom. I nie oszukujmy sie.. Przeciez o to chodzi, zeby wzbudzic zainteresowanie, nie??;)