do września 2009 byłam wzorem cnót, a teraz...

w ciągu trzech ostatnich dni, całowałam się codziennie z innym facetem [cześć] (każdego znam ok. 4 lata) nigdy nie byłam z żadnym z nich blisko, jednak każdy od połowy spotkania prowokował sytuacje, w których dochodziło do pocałunków... które tylko jednemu w miare dobrze wychodziły, jednak obeszło się bez fajerwerków... wiem, że ten, z którym spotkalam się wczoraj ma dziewczyne, o czym my przypomniałam pare razy gdy czułam, że ma wobec mnie jakieś zamiary, ale uznał, że "raz się żyje".. dziś mi napisał, że ja całuje znacznie lepiej niż ona i nie potrafi przestać o tym myśleć :o jak zaczął mnie całować w pubie to łokciem wylał drinka, który wylał się na niego, ale nie przestawał całować... faceci zbyt dużo myślą majtkami... :( a ja nie żałuje niczego - nie nakręcam się, nie mam chwilowo faceta, nie zaangażowałam się w żadną z tych relacji i czuje się znacznie atrakcyjniej.. :D

i luz..nie ma to jak dobre samopoczucie:))

i git

tak

a co mam autorke wyzwac? Jak tak chce a tamci kombinuja poza zwiazkiem,to ich sprawa

a czemu piszesz, ze do wrzesnia 2009 bylas cnotliwa, a pozniej, ze w ciagu 3 ostatnich dni calowalas sie z roznymi?

bo do września 2009 w ogóle się nie całowałam nigdy, żaden facet mnie nie dotknął.. :) a później poznałam takiego, z którym uznałam, ze warto.. :) - ten całował najlepiej z wszystkich :D i całowaliśmy sie prawie non stop, jak byliśmy razem :P za każdym razem on to inicjował, więc pewnie mu się podobało :D niestety nie wyszło nam z nie naszej winy.. ;)

oprócz tego całowania na nic więcej liczyć nie mogę :(

a to dlaczego? nie ten to inny:))

a ile mialas lat do tego wrzesnia 2009? bojstemw podobej sytuacji, tez taka cnota ze mnie:D

czyli mowisz, z epo tamtym sie rozkrecilas i teraz juz 3 dni pod rzad z innymi ? fajnie:):P

19:43 - podszyw ;) miałam wtedy 19 i nadal mam... :D ale w tym roku będę mieć 20. pamiętam, że wcześniej jak chłopak chciał mi dać zwykłego buziaka w policzek to odwracałam głowe, jak mnie przytulali to ich odpychałam.. - nie mam żadnego urazu :P po prostu nie chciałam. ;) a teraz czuje się bardzo dobrze w swoim ciele, ze swoim charakterem i obecną sytuacją życiową :D

chodziło głównie o to, ze chciałam, żeby ten "pierwszy pocałunek" był dla mnie taki magiczny, wyjątkowy i niezapomniany :D tak też się stało i nie żałuję tego ani troche. :) do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć... :D

tez tak mialam, odwracalam glowe, odpychalam i tak dotrwalam do 21 roku zycia bez zadnych doswiadczen:O

mmmm zazdroszcze:))super uczucie, ale zawsze moze byc pierwsze jeśli lepsze od poprzedniego:))

bo do mnie kolesie startują tylko po pijaku, a i to nie zawsze :o

uważam, że warto było czekać.. dla niego :D pieszczoty różne itp. też z nim miałam.. ;) a jeśli chodzi o dziewictwo - nadal zachowane dla kogoś wyjątkowego :D

to ja wam zazdroszczę - nie chodzi o to, żeby podbijało wielu, ale żeby znalazł się chociaż jeden taki, z którym będziesz chciała odwzajemnić cokolwiek.. :D a dla takiego, czasem ładnie wyglądać, bo faceci to wzrokowcy.. :D - każda dziewczyna jest piękna, tylko niektóre są trochę zaniedbane.. :D

a to moze na jaiegos sie zdecyduj:) kazdy caluje inaczej:p

ja raz bylam w takiej sytuacji ze facet wogole nie calowal sie z zadna... Ja bylam pierwsza... Masakra... Naczytal sie ze z jezyczkiem i wpychal mi go do ust... A cos takiego na p[oczatek mi nie odpowiada...:/

mój pierwszy pocałunek też wcale nie był udany :D nie wyszło mi idealnie, ale miałam doskonałego nauczyciela i teraz jest rewelacja.. :D różne sposoby, triki, sztuczki - faceci są zadowoleni.. :D nie chcę żadnego z nich :D szukam dalej.. ;) własnie zauważyłam, że każdy całuje inaczej, a niektórzy na dodatek beznadziejnie.. :D

yolQa, po pijaku? to żałosne i bez sensu, a tylko na takie akcje mogę liczyć :o Problem w tym, że że się staram, dbam o siebie :o W takim razie chodzi o jedno - po prostu jestem brzydka :o

Ja udalam przed chlopakiem ze juz sie calowalam:D Koles sie nie pokapowal i do tego strasznie mu sie podobało:D A jeden to tak sie przyssywal jak przetykaczka do kibelka:D haha

to może zacznij bywać w miejscach, w których nie rozlewają alkoholu..? :D np. jakieś kluby sportowe? kółka naukowe? ja poznałam faceta kiedyś w centrum handlowym :D czasem wszystko zależy od tego jak się uśmiechniesz i spojrzysz.. ;> naprawdę, można uwodzić wzrokiem.. :D

chelsie - widocznie masz takie umiejętności we krwi! :D i całe szczęście, bo dzięki takim osobom jak Ty chłopcy mają okazję się podszkolić w tej kwestii.. :D natomiast jeśli chodzi o mnie to facet wiedział, że jest dla mnie pierwszy i podobało mu się to, że może mnie jakoś wprowadzić w tą całą zabawe, nauczyć czegoś itd. :D

ja bym nie miala sie odwagi przyznac ze sie nie calowalam:D I wlasciwie tego nie zrobilam, ale oplacilo mi sie:D jKA JUZ PISALAM KAZDY CALUJE INACZEJ, OD KAZDEGO MOZNA NAUCZYC SIE CZEGOS INNEGO:)

jakie sa te triki w calowaniu?:D

Przerozne:D Ciezko opisac wszystkie, to wychodzi raczej w trakcie:)

yolQa, dzięki za rady ale jak spojrzę w lustro to wiem, że o kant dupy potłuc to wszystko

w sumie, to myslalam, ze kazdy pocalunek jest do siebie podobny:O