moj chlopak nic mi nie kupil na dzien kobiet

Jeszcze w lutym mowil ze wie co mi kupi itd. a potem dotal wyplate i czesc pieniedzy oddal mamie na wegiel i dal tez bratu na szkole a mi powiedzial ze nie mamy w tym miesiacu kasy na ciuchy itp. :P smutno mi

cholerne priorytety:D

Chociaz drobiazg, ale powinien kupić. Olał Cię po rpostu. Mi byłoby przykro.

tak mam pretensje, nawet kwita za 5 zl nie dostalam, a jaego mama ma pieniadze(oboje rodzice jego pracuja)

Widzę, że autorka topiku przez 3 dni najebana leżała, że dopiero dziś poinformowała nas o tym, że nie dostała nic na dzień kobiet

wiadomo chciałoby się by ten nasz facet okazał to jakoś choćby małe pudełeczko czekoladek po prostu ten gest z jego strony jest taki przyjemny... a w zyciu piękne są tylko chwile tylko czemu wciąż ich mniej i mniej? sami się czasem odzieramy z tego co fajne a życie leci... ucieka...

mial tez isc na kurs ale nie poszedl bo dal bratu na szkole (daje mu co miesiac na jakies glupie prywatne studia na jakis marketin czy pedagogike)

pisze o tym dzisaja bo wczesniej sie nie widzielismy ja mialam wyjazd sluzbowy poprostu dzisaj jestem rozzalona i tyle, przykro mi

że się czepiasz. Wyluzuj. Chlopak pomaga mamie, bratu, a ty się czepiasz nie wiadomo czego:)

to naprawde przykre mowil ze kupi prezent i nie kupil calej rodzinie pomaga a tobie nie dal tulipanka

a mi powiedzial ze nie mamy w tym miesiacu kasy na ciuchy itp omg, a co Ty masz do jego kasy ?! zarabiasz, pracujesz to się sama ubieraj!! szoook

kase tak jakby mamy wspolna, zbieramy na pewien cel i to co o ciuchach powiedzial to znaczy ze nic nie kupimy w tym miesiacu, niewazne czy za jego czy za moje. A w tym miesiacu on wydal juz kase na pomoc i to co nam z wyplat zostalo to jest odlozone.

poprostu ja wtym miesiacu juz nie ma pieniedzy na przyjemnosci, mam tylko na dojzdy do pracy, czyli w pewnym sensie ja tez wspieram jego brata nieroba

Wiosna ach to ty kase tak jakby mamy wspolna, zbieramy na pewien cel i to co o ciuchach powiedzial to znaczy ze nic nie kupimy w tym miesiacu, niewazne czy za jego czy za moje. A w tym miesiacu on wydal juz kase na pomoc i to co nam z wyplat zostalo to jest odlozone. To moze oddzielcie sie pieniedzmi, kazdy niech zbiera na swoja "KUPKĘ" Coraz bardziej mi cie szkoda, nie dostals tulipanka na dzien kobiet i nie masz juz pieniedzy na swoje ciuchy.

Czemu czepiacie się autorki, a nie brata jej faceta, który powinien sobie sam zarobic na stuida?? :O

pocieszające jest to stop ze gdyby mama stop miała ogrzewanie na gaz stop Twój chłopak musiałby oddac wiecej pieniedzy stop wtedy nawet nie starczyłoby na szkołe dla brata stop

jego rodzice nie maja problemu z pienedzmi, mama jego jest glowna ksiegowa w dobrej firmie i ma dobre pieniadze sama zawsze mowi ze dobrze zarabia, jego tata tez dobrze zarabia, gdyby mieliby ogrzewanie na gaz to rachunek bylby autamatycznie zaplacony bo wszytkie rachunki placa przez neta . oni poprostu nie chca wydawac pieniedzy wola jak ktos inny im cos kupi ,zaplaci, tesciowa im wyremontowala druga lazienke i kupila nowe meble do salonu i sypialni itd.

ostanio jego mam mowila ze ma wesele i musi wydac 1000 zl na co moj chlopak powiedzial ze da jej te pieniadze a on zarabia niewiele ponad tysiac:(