Dlaczego ludzie po zawodówkach są uwazani za gorszych??????

Widzę,że ludzie,którzy skonczyli szkoły zawodowe, są uwazani za gorszych i małointeligentnych. Wszyscy pchają się na studia, nawet na beznadziejne uczelnie prywatne,byleby tylko mieć papierek. Wg niektorych "biurwy"-to ktos kto jest supermądry, a fryzjerka,nawet ta która ma swoj salon-to osoba postrzegana jako ktos drugorzedny.

ludzie po zawodówkach są uwazani za gorszych tylko przez kretynów:D

życie

ja znam kilka osób po zawodówkach, w tym mój wujek skonczył tę szkołe- jest mechanikiem. Jestem pod wrazeniem jego oczytania i wiedzy. Serio.Dla wielu pewnie byłby to podrzedny mechanik-facet co przeklina i pije. Po raz kolejny przekonałam się,że zawód nie świadczy o inteligencji.

może nie tyle "gorszy" co gorzej wykształcony. I tyle w tym temacie

Nie sa gorsi, sa poprostu glupsi i mniej rozgarnieci intelektualnie. Nue oszukujmy sie, ale do szkol zawodowych ida tylko osoby, ktore nie dostaly sie do technikum lub liceum, albo poprostu nie mieli nawet ambicji, zeby sie starac.

moim zdaniem to tylko glupi stereotyp... ludzie po zawodowkach sa normalni, teraz jest tak ze własnie taka szkola otwiera duzo perspektyw:-) bo ma sie zawód i juz mozna duzo osiagnąc np zaczynając jako zwykly mechanik a konczac jako kierownik. ja osobiscie jestem po technikum i na studiach, nauki pełno a moi koledzy, którzy poszli do zawodowki juz zarabiają duzo i wiodą spokojne zycie

kto uwaza takich ludzi za gorszych? ostatni debile. taka prawda. nie ukonczona szkola swiadczy o madrosci czy inteligencji czlowieka. a jak widze komentarze typu "zycie" , ktory jest powyzej to rece mi opadaja. jak czlowieku wchodzisz na temat to sie wypowiedz, w przeciwnym razie,po co wogole cos pisac?

przecież nie mówimy o wczesniejszym zarabianiu, tylko rozważamy dlaczego uznaje się ich za gorszych. Po prostu dlatego, że woleli wcześniej zarabiać, zamiast najpierw się wykształcić. I nikt mi nie powie, że mechanik po zawodówce jest lepszy od mechanika po studiach :)

No wiec tutaj powstaje pytanie czy chcesz byc przecietnym i normalnym i na tym poprzestac czy tez wybitnym i wyjatkowym i prowadzic zycie na wysokim poziomie. Mnie przecietnisc nie interessuje.

tylko teraz stawia sie na doswiadczenie niekoniecznie na wykształcenie. nie kazdy rodzi sie geniuszem i ma zapał do nauki, a jesli ktos jest "złotą raczka" wystarczy ze zlapie jakas prace to potem bedzie rozchwytywany i ceniony.

oczywiscie, ze doswiadczenie jest wazniejsze, ale i ile bardziej jest ceniony wyksztalcony czlowiek z doswiadczeniem od takiego po zawodowce tez doswiadczeniem. Zwykla osoba z wyksztalceniem zawodowym nie jest w stanie zarabiac kokosow (wiem, ze sa wyjatki ale nieliczne) co wyglada inaczej u tych wyksztalconych.

zgodze sie z tymi kokosami, tylko czy ludzie po zawodówce sa gorsi? osoba inteligentna jest odrazu kojarzona ze studiami. nie zapominajmy, ze czasami ograniczenia finansowe są czestym motywem, przy wyborze szkoły. I zawodówka kojarzona jest z nieukami, a to jest bzdura do zawodówki chodzą tez inteligentni ludzie, moze rodzice mieli wplyw mowiac: dziecko nie damy ci potem na studia, skonczysz zawodówke i złapiesz jakies zajecie.

jeszcze zarobi, ale wiekszosc kobiet po zawodowkach konczy w biedronkach!

zadna praca nie hanbi, któs to musi robic, a fryzjerka? ma niezłe fuchy. zazwyczaj tak jest,ze po zawodówce ludzie wykonuja prace fizyczną...przeciez nie kazdy bedzie miec ciepła posadke w biurze, z wyzszą krajową, własnie dzieki pracy ludzi, którzy pracuja fizycznie cos mamy:-)

ja fryzjera nie potrzebuje, sam sie gole na lyso

tylko po prostu są gorsi! i tyle w temacie

ciekawy jaki ty masz status kolego, skoro piszesz,ze gorsi. niby w czym?

a ja chce iść do technikum ..genialna to ja nie jestem ale po prostu nie chce się użerać z ,,dziwkami'' z mojej szkoły co się uważają za cuda pieprzone i co najmiej 1 raz nie zdały w gimnazjum..

"bjkrrdcutcyc Nie sa gorsi, sa poprostu glupsi i mniej rozgarnieci intelektualnie. Nue oszukujmy sie, ale do szkol zawodowych ida tylko osoby, ktore nie dostaly sie do technikum lub liceum, albo poprostu nie mieli nawet ambicji, zeby sie starac. " Niezupełnie:P.Teraz typowy student ma porównywalny poziom wiedzy do kogoś co był w zawodówce 30 lat temu:P.

no nareszcie mnie ktos poparł:-)

wlasnie przez takie podejscie nie poszlam do zawodowki :O bbo to byl obciach a teraz zaluje bo skonczylam studia i siedze bez roboty a tak zawsze konkretny fach w reku

ja też tak nie uważam. Jak ktoś ma łeb na karku to sobie bez papierka poradzi :)

Człowiek po zawodówce ma fach w ręku zawsze robotę znajdzie a po studiach bywa tak że z tytułem magistra co niektórzy gary zmywają Więc kto tu niby jest gorszy ten co zna się na swojej robocie czy ten co jedynie papierkiem na ścianie może się pochwalić.

no i sie zaczęło najezdzanie na siebie:-( ja tam jestem po stronie zawodówkowiczów:-) bo są w sposób niepoprawny odbierani przez ludzi z wyższą ranga...

ludzie po zawodówkach uważani są za gorszych, ale wy tu wszyscy najeżdżacie i obrażacie ludzi po studiach. Domyślam się ze robią to zawistni ludzie po zawodówkach, ,którzy próbują dowartościować się w ten sposób

19:20 [zgłoś do usunięcia] do UPRZEDZAJĄC PLEBS hahahahahaha ukonczylem jedna i druga. pewnie byles zbyt glupi zeby dostac sie do liceum czy technium i zajelo ci kilka lat zeby powtorzyc material zeby dostac sie do najprawdopodobniej wieczorowego liceum dla glabow z zawodowki

jest po zawodówce i jest bardzo fajną kobietą.

Moja rodzina tak uważa. Ja nie. Znam jednego kolesia i oni mnie zniechecaja wlasnie z tego powodu. Myślą, że jak zrobisz magistra to będziesz mie 5 tysięcy na miesiąc, a to nieprawda.