Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brytttfanna

Dlaczego ludzie po zawodówkach są uwazani za gorszych??????

Polecane posty

Gość kilonia
mój chłopak jest po zawodówce mechanicznej i jest mądrutki bardzo:) a w ogóle ja podziwiam , to że ma dryg to aut ,że wszystko naprawi złota rączka normalnie. inne zdanie mogę mieć o dziewczynach w zawodówkach...znam parę no i za mądre to one nie są;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linksza
a ja Wam powiem, ze cos w tym jest. oczywisie nie dotyczy kazdej osoby z wyksztalceniem zawodowym. sa tacy,ktorym poprostu nie zalezalo. sama mama kumpla, ktory skonczyl jedna z najgorszych zawodowek u mnie w miescie, a swoja wiedza zagialby nie jednego studencika. nie wszyscy po studiach sa madrzy, to tez fakt. sama mialam w grupie kretynow, ktorzy sie cudem slizgali. ale wracajac do tematu, mam prace w ktorej spotykam osoby z roznym wyksztalceniem i niestety, zazwyczaj najwiekszy problem jest z tymi "bez wyksztalcenia". ostatnio wlasnie mialam taka dziewczyne przeszkolic i juz nie wiedzialam jak do niej mowic. staralam sie jak najprosciej, ale nawetnie potrafila sie skoncentrowac. oczywiscie niczego sie nie nauczyla:-( zazwyczaj ludzie z wyzszym wyksztalceniem w lot chwytaja, to co do nich mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musicie wziąć pod uwagę fakt że nie wszyscy ludzie mają lub mieli możliwość się kształcić. A z drugiej strony kto by pracował na was wykształciuchy od siedmiu boleści, bo sami nic nie potraficie zrobić,tylko w gębie jesteście mocni,i tonie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innijjufubjjyfbkknin
Dlatego, ze "inteligenci" z dobrych domow nie rozumieja, ze kogos nie stac na nauke, po zawodowce znajdzie prace. Ludzie z zawodowek nie zawsze sa madrzy, ale ci z liceow nie maja lepiej poukladane w glowie, zalezy od poziomu osoby. Spotkasz chama w zawodowce i w prestizowej szkole ;) tyle na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie po zawodówkach są przeważnie mniej łaknący wiedzy, mniej zaradni, i maja trudności z abstrakcyjnym myśleniem. Ciekawe że ci "z fachem w ręku" i tak są częściej bezrobotni niż ci "niepotrzebni po studiach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebix
ja szłem do zawodófki bo fajne lahony były tam . poznałem Karyne Teraz mamy po 18 lat mieszkanie na stryhu dzieci i slup za soboł. A wy studenty 25 lat i dalej kapucyna walicie i śedźicie w biórah zamiast pracować jak ja na paletach f amsterdamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mniej zaradni? To ciekawe, czemu ludzie po śmieciowych studiach typu socjologia, sprzątają w zakładach pracy, których właściciele są po zawodówkach lub technikach? Ludzie po zawodówkach i technikach są właśnie bardziej zaradni, niż ci, co kończyli śmieciowe studia. Dla jasności, co innego śmieciowe studia, a co innego normalne. Po drugie, wiele osób po zawodówkach szło do techników zaocznych bądź wieczorowych, a następnie na studia, ale co Wy, małolaty urodzone w latach 90-tych, możecie o tym wiedzieć? Dzisiejsze śmieszne "studia magisterskie" (w cudzysłowie, bo nie mają nic wspólnego z dawnymi studiami, na które były egzaminy wstępne i na których trzeba się było uczyć, a nie chlać przez większą część roku, jak to ma miejsce obecnie) i tak mają taki sam poziom nauczania, jak zawodówki w latach 90-tych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwięcej do powiedzenia o studiach i ich miernej jakości mają osoby, które nigdy studiów nie ukończyły.Nawet socjologia to nie takie proste studia o ile wykładane są na UJ lub UW.Problemem są słabe szkoły prywatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie są uważani za gorszych,koleżanka jest fryzjerką i lepiej zarabia prowadząc swój biznes niż jej siostra,socjolog po UJ w Krakowie,pracująca w jakiejś firmie od ankiet i statystyk.Wcale nie jest łatwo skończyć studia,a jak jesteś felernym fachowcem po zawodówce też będziesz klepać biedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt że tak ochoczo przytaczane są tu przykłady wg. których ktoś po zawodówce ma wyższą pozycję niż ten po studiach tylko potwierdza statystyki. To są jedynie wyjątki potwierdające regułę. Reguła jest taka iż osoby po zawie statystycznie mniej zarabiają i cześciej są bezrobotne. Wynika to nie tylko z znatury ich wykształcenia tych osób co z natury ich samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jesl ktoś po zawodówce zarabia więcej od tego po studiach nie wyklucza to tego że jest ograniczonym tumanem bez pasji dla którego najważniejszy jest hajs. Więc żaden z niego wartościowy człek. Polska byłaby zupełnie innym krajem gdyby większa czesć jego narodu miała zainteresowania, pasje oraz odwagę do ich realizacji i dalszego rozwoju zamiast potrzeby jak najszybszego nachapania się. Najwięcej pieniędzy mają przewaznie ci, którzy w swojej życiowej karierze najmniej uwagi tym pieniądzom poświecali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to prawda bo zawodówkach są słabi. w dodatku bardzo zakompleksieni i najchetniej ludzi po studiach utopiliby w szklance wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce znaleźć dobra fryzjerkę to cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się podoba kila dziewczyn po zawodówkach aż lizałbym im stopy. To nieprawda. Nienawiść jest właśnie tych niewykształconych - ZAZDROŚĆ. Nie ma czego zazdrościć. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×