jazda konna co z tym krzyżem ?

jw :) Powszechnie uważa się, że przy zatrzymywaniu trzeba napiąć krzyż, ale co dalej ? Kiedy utrzymuje się stale te napięcie krzyża to powinno się a) usztywnić biodra, b) wypchnąć biodra do przodu na zamknięte wodze czy też c) jechać razem z koniem, podążając za nim ze wzmocnionym dosiadem ????? Zdania są podzielone, większość osób uważa że należy działać wstrzymująco, co wydaje się logiczne, naturalne ale inni uważają że wtedy jeździec staje się tylko sztywnym kołkiem na koniu, który sam się przez to usztywnia i wybija z równowagi i często jeźdźcy napinają się na maxa i dołują konia z całej siły do ziemi.. Koniarze na Kafe jakie są wasze opinie na ten temat ?

Może lepiej napisz na forum Świata Koni, co? Nie sądzisz, że tam lepiej wiedzą?

kiedyś pisałam, ale nikt chyba nie odpisał..;/ a już nie pamiętam hasła i nie chce mi się teraz kolejny raz rejestrować..

z krzyżem???? co z łechtaczką?????

Ja tam jak zatrzymuję konia, to nie napinam krzyża, co najwyżej ściskam poślady żeby się nie zesrać ze szczęścia jak już dojdę

"jechać razem z koniem, podążając za nim ze wzmocnionym dosiadem" brzmi jak instrukcja do poz. "na jeźdźca" :D

ehh no może to tak brzmi, ale trudno opisać słowami pozycję jeźdźca na koniu.. jak zwykle wszyscy mają skojarzenia.. a krzyż to taka gwara jeździecka, chodzi o mięśnie lędźwi i brzucha ;)

pozycję jeźdźca na koniu ? :D

.. :/ no tak zachowanie na koniu, sposób jazdy, a konkretnie działanie bioder przy tym przeklętym zatrzymywaniu..