Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa__

Nie potrafię wybrnąć z zazdrości !!! ;((

Polecane posty

Gość gochaa__

No nie potrafię :( jestem w związku trzy lata....w tym była była przerwa 7 miesięczna zostawił mnie wtedy właśnie przez zazdrość.Ale potem wrócił... Wczoraj dostał od byłej wiadomość "co słychać" ja popadłam w furie, zaczęłam go wyzywać:|| chciałam do niej pisać.. najlepsze jest to,że gdy jestem zazdrosna to on jeszcze dolewa oliwy do ognia ..! podoba mu się to czy jak? w kółko mi mówi o jakiś dziewczynach, koleżankach...Czuję się przy nim jak zero. Jestem już wykończona psychicznie. Bo co się spotkamy to się kłócimy, ja płacze i idę do domu ..nie potrafię go zostawić. Mam wrażenie,że to jakiś toksyczny związek. Albo ja mam jakieś urojenia. Skąd ta zazdrość w wielkiej postaci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ze ja jestem..
facetem i wiesz to jest chore tez jestem zajebiscie zazdrosny kurde czasmi sa problemy z tego nie wiem moze czas wyluzowac troszke odpuscic ale to ciezko bo ciagle ta pieprzona zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
próbowałam już na wszystkie sposoby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak kiedys mialam ale sie wyleczylam :) to samo przejdzie w koncu zrozumiesz ze nie ma to sensu....bo tylko niszczy zwiazek moj zniszczyla zazdrosc ale teraz jestem w zwiazku od ponad 2,5roku i jest cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ze ja jestem..
wiem gocha tez probowalem chyba wszystkiego moze to taka masza "uroda"przez ta zazdorsc czasmi wychodze na glupka i zawsze mowie koniec ale tylko na chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
ja już zrywałam ze sto razy...a na drugi dzień zachowujemy się jakby nic się nie stało. Mam wrażenie,że to już tradycja. Ale co to za związek kiedy ja mu nie ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
20 . Nie potrafię odejść... wtedy gdy mnie zostawił na te 7 miesięcy nie widziałam w niczym sensu :( zagubiłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro nie chcesz odejsc to musisz z tym walczyc jak ja walczylam......... musisz olewac takie sprawy jak to ze jakas do niego napisze'co slychac' przeciez to nic zlego bez przesady. wiem co mowie bo bylam w takiej samej sytuacji jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz kochanie ale pieprzysz
to nie jego wina tylko twoje, idź do psychologa, bo zabijesz miłość swoją beznadziejną zazdrością proszę cie... awanture przez to że była do niego napisała,... 15lat masz? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie kozę to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
wiem,że to nic. Tylko dlaczego mam do niego pretensje skoro ja też pisze ze znajomymi....chyba mam przez to wszystko za niską samoocenę i myślę,że każda inna sprawia dla mnie zagrożenie :( chyba faktycznie przyda się psycholog bo sama nad tym nie zapanuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam.....
Jestem ciągle zazdrosna, nie ma takiego dnia żebym nie była. Myślę, że on sam mnie prowokuje, a potem jest na mnie zły. Podam może przykłady: mówi, że w tym sklepie są podobno dobre i tanie ubrania, ja się zapytałam kto ci to powiedział, a on że NIEWAŻNE, może bym to miała w dupie jakby się ciągle nie oglądał za babami i na wszystko nie odpowiadał nie ważne albo głupkowatym milczeniem... Co najlepsze on może wejść na moje gg, ja jego nigdy nie widziałam, a potem mi mówi, że rozmawiał z jakąś koleżanką o czymś, fajnie, że nawet łaskawie mi nie powie skąd ja zna itp. Chuj mnie za przeproszeniem trafia;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakos zapanowalam bez psychologa zadnego......oczywiscie nauczka bylo rozstanie z ta osoba nie wrocil juz nigdy do mnie ale teraz ulozylam sobie zycie z innym i jest cudnownie bardziej on jest o mnie zazdrosny niz ja o niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
No to mam identycznie .!jak do niego przychodzę to mój telefon jest przejrzany od A-Z!!! a jak ja chce zobaczyć ze złości jego to mówi,że to jest jego prywatne. Masakra jakaś :( o co tu chodzi.. :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moherowy beret koloru brąz
daj księndzu na tacę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam.....
Nie mam pojęcia, ale w końcu to niby ja źle robię. Od wczoraj to już mam dość tego wszystkiego....co z tego będzie to już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
no chyba w ostateczności dam na tą tacę ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
Czasem myślę czy by nie było lepiej bez niego ! Ja jestem kłębkiem nerwów... Ostatnio nic do mnie nie dociera bo wiecznie zamyślona chodzę.! mówi mi o praktykantach w jego pracy..o koleżankach..itd. Jak później ufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam.....
Widzisz ja mam identycznie... Ale najbardziej boli jak mówi, że to ja jestem chora. Ehh dzisiaj czeka nas poważna rozmowa, ale i tak pewnie wyjdzie na jego. A w Twoim towarzystwie patrzy się na baby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
Patrzy ;) potem pytam czemu to robi.. no to oczywiście pyta co ja sobie ubzdurałam ;] i,że przesadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam.....
Przecież skręcałem to muszę patrzyć na drogę, albo myślałem, że tam stała koleżanka z klasy. Wczoraj właśnie tak było: stały 3 panienki on się gapi, a ja mówię i znowu się patrzysz, on się obraził, bo mogłam zapytać: czy tam stoi ktoś znajomy, że tak patrzysz. Na końcu stwierdził, że tam była koleżanka. Po prostu słów szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
hmm tak myślę czy on Ci specjalnie tego nie robi ... Bo jak ja jestem zazdrosna to mój dalej będzie w to brnął i potem ma satysfakcje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam.....
Ale dlaczego się wkurza później o to, że jestem zazdrosna... Czuję się już bezwartościowa. Na nic moje tłumaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
Nie przejmuj się;]] ja też już mam najniższą samoocenę świata. Albo poproszę go o przerwę na dwa tygodnie i wtedy popracuje nad samoocenę. Bo co się spotykamy to mi uświadamia,że jestem nikim ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam.....
Ja dzisiaj popróbuję potłumaczyć może mu coś do tej głowy wejdzie, chociaż wolałabym, żeby to sercem zrozumiał... Jak nie to mnie w końcu zostawi, bo jestem okropną dziewczyną. :) Powodzenia !;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaa__
Wydaje mi się,że tego nie zrobi ! Trzymam kciuki. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwaaaatooorrka
boże,też tak mam :( ta zazdrosc mnie wykancza :(on mi nie mówi o koleżankach i dziewczyach,bo wtedy to już chyba bym się zabiła :o ale jestem zazdrosna nawet o KOLEGÓW. wczoraj był z nimi w barze i tak się wscieklam,że zakonczylam zwiazek. jestem kłębkiem nerwów,rycze,wsciekam się,przeklinam...mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny ja tez jestem
zazdrosna, ostatnio patrze, a jakas niepełnoletnia dziewczynka odpisała na n-k mojemu facetowi "dziękuje przepięknie:**:**:**" To był dzien Kobiet:/ Nie zna nawet dziewczyny, a pisze:/ Nie ufam mu w ogóle. Mi nawet kumpel z klasy nie moze powiedziec mi cześć, bo odrazu mnie wyzywa:/ Wchodzi na moje poczty, portal n-k. Przeglada moj telefon. A jak ja kiedys powiedzialam, zeby mi pokazal swoj portal, albo pokazał telefon, okropnie sie wzburzył:/ Mowil ze jestem chora itd:/ Porazka. Ja mam serdecznie dosyć naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×