test z krwi HCG

po ilu dniach od stosunku można zrobić test z krwi by był wiarygodny? Mam ostatnio nieregularne miesiączki :/ Nawet nie wiem dokładnie kiedy mam owulację :/ Raz cykl mam 27 dni, raz 33. od oststniej @ czyli 24 lutego kochamy się z mężem codziennie lub co 2 dni :) Mniej więcej na kalkulatorze dni płodnych wyliczyłam, że przedział był między 5 a 12 marca (w dużym przybliżeniu). I owszem w tych dniach od 4 do 9 miałam sluz płodny (jajko białka kurzego) i było go dużo, potem 10 marca zrobił się taki biały, gęsty, nieroźciągliwy... Bardzo chcemy mieć dzidziusia... Nie mogę się doczekać a na test sikacz jeszcze za wcześnie... Bo okres miałabym dostać ok 22-25 marca (jeżeli znowu coś się nie poprzestawia) :/

HCG MOZESZ ZROBIC NAWET DZIS [TRZY DNI PO STOSUNKU ]JAK CHCESZ MIEC MALUSZKA TO PO MIESIACZCE ODCZEKAJ 14 DNI JEZELI BEDZIE CIE CISLO W DOL TZN ZE MASZ DNI PLODNE TYLKO ZE TO BEDZIE CHLOPAK ALE WEDLUG MNIE JAK TAK BARDZO SIE STARACIE I NIC Z TEGO TO NIECH TWOJ MAZ ZGLOSI SIE DO LEKARZ TZW GINEKOLOG DLA FACETOW BO MOZE MA ZE SOBA PROBLEMY PLEMNIKI MOGA BYC ZA SLABE BY ZAPLODNIC -WIEM CO MOWIE U NAS BYLO TO SAMO MAZ DOSTAL ANTYBIOTYK I ZARAZ PO SKONCZENIU KURACJI ZASZLAM W CIAZE MAM SLICZNYCH 2CHLOPCOW -POWODZENIA

Najwcześniej test coś Ci może wykryć ok 20 marca (10 dni po szczycie śluzu - warunkiem jest prawidłowe skorelowanie śluzu z owulacją, co nie jest taką oczywistością niestety). Wiarygodny wynik powinien dać jednak test zrobiony dzień po spodziewanym terminie miesiączki, w przypadku jej braku - czyli wg Twoich wyliczeń - 23 marca najwcześniej. Tak dla Twojej informacji -> obecny cykl (jeśli opierać się tylko na obserwacji śluzu) będzie w tym miesiącu 27-31 dniowy (przy założeniu 12-16 dniowej fazie lutealnej). To tak mocno pi razy drzwi.. Pozdrawiam!

dzięki :) Muszę jeszcze zaczekać.... ale mam nadzieję, że się uda :)

to znowu ja :) dziś rano zrobiłam sobie teścik. tak jak pisałam wcześniej ostatnio moje miesiączki nie są regularne. raz cykl trwa 28 raz 33 dni. Okres z moich wyliczeń mam dostać mniej więcej jurto (22.03). Nie mogłam już wytrzymać i zrobiłam ten test dzień przed spodziewaną miesiączką... Zamoczyłam pasek w pojemniczku z moczem i już widziałam jak pojawia się niestety sama jedna gruba krecha zwiastująca brak ciąży :( Pomyślałam... znowu to samo :( Ale za chwilkę patrzę i pojawia się druga kreseczka - delikatna, ale jest!!!!! Ale się ucieszyłam... jutro rano zrobię kolejny dla potwierdzenia, ale mam nadzieję, że wynik bedzie pozytywny :D Już od 5 dni wiedziałam, że chyba coś się dzieje :) Piersi jak balony, strasznie wrażliwe i bolące, no i ta senność i zgaga :) Nawet w autobusie potrafiłam zasnąć :) Nie chcę sobie robić nadzieji, ale nie potrafię się nie cieszyć i nie myśleć o tym... Dziś rano zrobiłam dobre śniadanko i powiedziałam mężowi :)

no to gratulacje :)