samotne 30-stki, co robicie w wolnym czasie?

Mam 29 lat, jestem singielką w dużym mieście. Mam jeden podstawowy problem, z którym pewnie boryka się wiele kobiet w mojej sytuacji: wszyscy znajomi są już żonaci i "sparowani". Z tego powodu nie mam za bardzo z kim wychodzić w soboty wieczorem. Nie chodzi tu o jakies szalone, pijackie imprezy w klubach, bo to mnie nigdy nie pociągało. Ale po prostu wspólny wypad gdzieś na jakiś koncert lub do restauracji z ciekawymi ludźmi. W tygodniu po pracy chodzę sobie na różne kursy, zajęcia sportowe itp. Ale co robić w soboty wieczorem? już znudziło mi się samotne oglądanie filmów :( Czy ktoś jeszcze ma taki problem jak ja? Jak sobie z tym radzicie? Gdzie poznać jakąs fajną "ekipę"?

30 letnia singielka, ale w odroznieniu od Ciebie nie mam z tym zadnych problemow. Po pierwsze, moi znajomi i przyjaciele, choc zonaci i mezatki chetnie sie ze mna spotykaja, poza tym z racji bogatego zycia osobstego mam znajonych w roznych miastach. Tak wiec w kazdy weekend albo wyjezdzam albo spotykam sie ze znajomymi, poza tym uczestnicze w roznych zajeciach, zajmuje sie hobby, za pomoca portali spolecznosciowych poznaje tez rozne osoby choc ich nie szukam. Oczywiscie chodze do kina , teatru, muzeow, jezdze na rowerze po okolicy.

bierze mnie na wszystkie sposoby :)

ja wiem co robią !! :) dodają swoje zdjęcia na www.sexfotka.pl zapraszam serdecznie :)