chlopak. co tu robic?

znowu to samo. faceci sa straszni, wsumie powinnam rozumiec ale... zawsze jest jakies ale. pojechal do miasta gdzie studiuje zaocznie zaltwic jakies sprawy na starej uczelni, mogl zrobic to za tydzien jak jechalby na wyklady, ale ok zachcialo mu sie pewnie zabawy z kumplami. pojechal napisal i esa ze jest na miejscu i zaczynaja z chlopakami impreze, no ok spoko zadnych pretensji z mojej strony. wczoraj nie odzywa sie napisalam sms'a. odpisal, potem ja zadzwonilam co u niego itd byl juz zmelanzowany. wieczorem poszlam na mala imprezke do kolezanki, napsialm sms ze sie nie odzywa, odpisal przepraszam misiu, ale imprezujemy tu relaksuje sie, jutro wracam slonce, napisalm cos tam jeszcze odpisal i skonczylismy rozmowe,on nie odpisal na ostatniego sms'a. dzis sie nie odzywa, nie wiem o ktorej wraca, nie wiem co sie dzieje. jutro idzie do nowej pracy, nawet nie wiem na jakich warunkach itd. co mam zrobic? odezwac sie czy zrobic tak jak on i olac to?? poradzcie

pomozcie prosze. wiem no idiotyczna sytuacja, ale co tu zrobic. czuje sie jak w jakims inkubatorze

powinnas go olac , az dziwne ,ze jeszcze tego nie zrobilas , wiekszosc kobiet by tak wlasnie zrobila..........

no tyle ze zalezy mi na nim i oprocz tego weekendu dobrze nam sie uklada, ale jak on wyjedzie tam to ja czuje ze jakos zamyka sie no tak jkaby go nie bylo taka sciana powstaje miedzy nami na czas jego wyjazdu

moze mi ktos madry udzielic odpowiedzi co ja mam zrobic??

no ja nie pisze ,ze masz z nim zerwac , tylko nie przejmowac sie nim tak bardzo kiedy on moze isc sie upic i nie odp , nie przejmuj sie tak , pokaz ,ze nie bedziesz za nim latała....... kur** az dziwne ,ze ja to pisze no ale jak on tak robi , moze po prostu z nim pogadaj , porozmawiaj , wytlumaczcie cos sobie itd? chyba stac was na to? a moze po prostu jest nie dojzaly i nie traktuje Cie serio?

traktuje tylko on nie mial dlugo dziewczyny i wsumie nie wie jak sie zachowywac, czego dziewczyna potrzebuje, tlumaczylam mu to i bylo swietnie zrozumial i w ogole, ale wyjezdza tam i jakas przepasc ja tak to odczuwam

moze on w taki sposob brutalny reaguje na zderzenie z szara rzeczywistoscia? ;) skoro nie pierwszy raz, jak wnioskuje z tego, co piszesz, tak zachowuje sie po powrocie z nart

jak by traktowal to by tak nie robil no ale to tylko moje skromne zdanie:)

no przyjmuje Twoje zdanie ;) ale wiem jak jest tego jestem pewna, chodzi mi o ten konkretny problem. wiem ze nie powinnam pisac odzywac sie pierwsza ale cholera mnie bierze. on tak ma jak jedzie do tego miasta, koledzy i melanz chyba dlatego, ale jak to zmienic. ruszy go jak sie nie odezwe dzis??

Widac chcial odpocząć od Ciebie. Wiec daj mu dzis spokoj. Niech pierwszy sie odezwie

wiem ,ze jest ciezko i czekac , znam to do bólu ...... cale zycie chcesz obok niego biegac skakac kiedy on sie nie przejmuje,.......... nie od dzywaj sie , jak cos to mozesz na mnie potem zwalic....

nie zwale na Ciebie ;) wlasnie jemu strasznie ostatnio zalezy, ciagle sie chce spotykac itd a jedzie tam i rzeczywiscie chyba chce troche odpoczac od nas, no wiecie, tylko ze mnie to irytuje, a takie czekanie to cos strasznego. caly dzien daje rade, najgorzej jak wroci i odezwie sie. co wtedy zrobic?

myslalm nad tym , ze nawet jak wroci i sie odezwie na gadu czy napisze to nie bede odpisywac, moze to mu da do myslenia jak uwazacie??

odzywać do niego Niech on się odezwie, nie bądź nachal;na Nie jesteś jego matką tylko dziewczyną Nie możesz mu matkowac Dobrze , że byłaś na imprezie z koleżankami, jak się odezwie nie zapomni mu powiedzieć, że wspaniale się bawiłaś i nie interesuj się tym czy pójdzie do nowej pracy czy nie ... to nie twoja broszka tylko jego, olej to ...powodzenia

no wlasnie wiem ze nie moge byc nachalna, dlatego sie dzis juz nie odezwe chyba. dzieki za rady, strasznie ciezko z tymi facetami zyc, ale bez nich jeszcze gorzej ;)

to po prostu porozmawiaj z nim, jak zawsze powiedz, że też pozazdrosćiłaś mu imprezy i też imprezowałas i było super, zmień temat zaczni rozmawiac o pogodzie

nie przesadzaj wszystko zależy od tego na ile mu pozwalasz jeżeli facetowi zależy na dziewczynie to, wierz mi wie na ile może sobie pozwolić, gorzej jak tobie zalezy na nim , a mu niekoniecznie ...

wtedy nie zrozumie ze mi zle bylo. napisal Misia wracam do domu juz busem jak weekend Ci mija? odpisac na to czy co?? i co odpisac czy nie pisac?

taaa i nastepym razem bedzie tak samo?????? pfff juz chyba lepiej pogadac czego on oczekuje a czego Ty bys chciala , to chyba jest nie jest trudne kiedy sie jest ze soba :)

odezwać się do ciebie, a nie ty do niego

nie mamy czegos takiego ze na cos sobie nie pozwalamy, wiaodmo zdrady nie wchodza w gre, ale nie ograniczamy sie. jest mi z nim dobrze i zazwyczaj czuje ze mu zalezy, tylko jedzie tam i kumple melanz i dlatego to wszytsko chyba

minął super, nie miałas nawet kiedy za nim zatęsknić ;)

no i sie odezwal. mam ochote mu napisac wow kto to sobie o mnie przypomnial co myslicie o tym??

[nie mamy czegos takiego ze na cos sobie nie pozwalamy, wiaodmo zdrady nie wchodza w gre] ???????????????? może konkretniej ?

a polaczylabym te dwa pomysly. o przypomniales sobie o mnie. mi swietnie mija zabiegana jestem i wczoaj sie sweitnie bawialm

no ja moge wyjsc na spacer z kumplem on moze rozmawaic z kolezankami, nie ograniczamy sie jak nie mamy czasu sie spotkac to nie ma awantury, wczesniej bylam w chorym zwiazku gdzie koles mnie ograniczal. nie pozwole teraz na to. mozmey melanzowac bez siebie i nie ma problemu

na gg czy sms-y to gówno nie rozmowa rozmwy powinny byc jak się spotkacie a na gg czy sms-ami możecie rozmawiac o pogodzie i rzeczach ogólnych, NA PEWNO NIE KONKRETNYCH, A JUŻ NIE O TYM CO KOGO BOLI

tak masz racje, i nie bede z nim powaznie rozmawiac, ale chce dac mu do zrozumienia ze zle zrobil. poki co nie odpisuje

sytuacja, tylko pytanie, jakie beda efekty ? Wiadomo, każdy ma swoje towarzystwo, swoich znajomych, ale albo jesteście para , albo traktujecie siebie na luzie czyli jak jesteś to dobrze jak nie nie ma problemu ... Taka sytuacja jest ok do czasu , aż którejś z was się nie zakocha - potem jest klops