Nie moge nic przelknac, jest mi niedobrze na sama mysl o jedzeniu, ratunku!

biore leki ktore moga powodowac nudnosci i niechec do np slodkich potraw ale takie bardzo przykre dolegliwosci minely po jakims czasie od przyjmowania.. a teraz od kilku dni doslownie na sama mysl o czymkolwiek nawet o suchym chlebie doslownie musze zaslaniac buzie reka bo "podchodzi mi do gardla"... caly czas jest mi niedobrze, brzuch mnie nie boli tylko to uczucie jakbym miala zaraz zwymiotowac.. help

to idz do lekarza niech Ci da jakies leki przeciwwymiotne, z tego zo wiem to bez recepty jest lacidofil, to sie nawet małym dzieciom podaje, jest na nudnosci i biegunke

to nie sa jakies wymysly, naprawde jem tylko odrobinke od kilku dni, co mam zrobic? zadne picie coli czy cos nie pomaga... wiem, ze takie sa sikutki tych lekow ale jak mzona je zlagodzic?

i on nie reaguje z innymi lekami

nie mam teraz wlasnie mozliwosci bo lecze sie daleko od domu a tez nie chce przyjmowac kolejncyh preparatow bo nawet glupi beta karoten mi zabronili brac bo zaburzal tamte leki:( mam chyba lacidofil w domu, zaraz sprawdze. to jest okropne siedze w towarzystwie a tu mi uboga tresc zoladka podchodzi do gardla az sie krztusze:(

sprobuje ten lacidofil, dzieki za rade. wszystkie znane mi domowe sposoby zawiodly..

Ten lacido to bakterie kwasu mlekowego albo inne. Dostarczają flory bakteryjnej a to działanie o którym piszesz nie jest celowe tylko jest skutkiem. Moze ty masz rufluks tez?

przede wszystkim musisz odstawić lek który powoduje takie dolegliwości.Ja kiedyś brałam bioxetin i też miala straszny jadłowstret,nawet na widok jedzenia na obrazku dostawałam torsji

Może difergan lepiej?