Randka z facetem- co za koszmar!

zaprosil mnie pewien mezczyzna na jedzenie, zaproponowal dosc dobra restauracje. Umowilismy sie przed wejscie, przyszlam , czekal i pierwsze co uslyszalam to to, ze rachunek dzielimy na pol:O no ale bylam glodna wiec pominelam ta uwage. przy stole zaczal sie koszmar. Moj znajomy zamowil sobie rybe, dostal ja wraz z przystawka oraz widelcem i nozem. jakiez bylo moje zdziwienie gdy zaczal kroic ta rybe, pokroil cala a nastepnie przelozyl widelec do prawej reki i zaczal jesc:O Bylo mi okropnie wstyd ze nie umie sie zachowac, a zwrocic uwage mu bylo mi glupio. Nie moglam patrzec jak on je, jak tym widelcem skrobie po talerzu:O wstalam wiec , przeprosilam i wyszlam:O

kiepskie prowo :o

nikt nie mial podobnych doswiadczen? nie pocieszy mnie?:(

prowokacja - dno

jakie prowo? dzis bylam na tej randce i co tu niby jest nierealnego?:O

no to myśle, że drugi raz się nie spotkacie ? ;)

chyba już dopuszczalne jest jedzenie ryby widelcem i nożem

a tam...tez mi koszmar

ale co widzisz złego w takim sposobie jedzienia jak ten koles ??? sam dość często tak robię ;)

Ola, szimejlu gupi :D. Rybę się je widelcem, nie NOŻEM

tak, rybe je sie nozem i widelcem, ale nigdy nie przeklada sie sztuccow! Na boga ludzie nie mowcie mi ze takich rzeczy nie wiecie:O Nie mozna pokroic jedzenia a potem przelozyc widelec i odlozyc noz:O

mnie by nie zraził sposób jedzenia ryby ,bardziej ten rachunek do podzielenia na pół.. od razu bym sobie dala z takim spokój choc na szczęście jeszcze mi sie to nie zdazylo

Masz racje, straszna sytuacja, uwazam ze rachunek powinnas caly pokryc ty. No bo dlaczego on?

o tak, rachunek to swoja droga. juz samo to stwierdzenie zdyskwalifikowalo go w moich oczach a reszta to tylko dopelnienie

Moze dlatego on, ze zaprosil? Logiczne ze kto zaprasza ten powinien chociaz zaproponowac pokrycie rachunku

tę rybę !!!!!!!!!! TĘ rybę !!!!!!!!!!!!!! Ciole jeden !!!!!!!!!

"mocno zdegustowana zaprosil mnie pewien mezczyzna na jedzenie, zaproponowal dosc dobra restauracje. Umowilismy sie przed wejscie, przyszlam , czekal i pierwsze co uslyszalam to to, ze rachunek dzielimy na pol no ale bylam glodna wiec pominelam ta uwage. przy stole zaczal sie koszmar. Moj znajomy zamowil sobie rybe, dostal ja wraz z przystawka oraz widelcem i nozem. jakiez bylo moje zdziwienie gdy zaczal kroic ta rybe, pokroil cala a nastepnie przelozyl widelec do prawej reki i zaczal jesc Bylo mi okropnie wstyd ze nie umie sie zachowac, a zwrocic uwage mu bylo mi glupio. Nie moglam patrzec jak on je, jak tym widelcem skrobie po talerzu wstalam wiec , przeprosilam i wyszlam " Najprawdopodobniej współpracował z restauracją.A powinnaś wytrzymać-bo głodówką bywa zdrowa jak się nie jest umierającym.

dlatego ,ze jak facet zaprasza to facet płaci ;)a jak kobieta.. to tez powinien miec na tyle ambicji żeby zapłacić :)

nie moza tego, nie mozna tamtego pff. Widocznie on woli jesc tak jak mu wygodnie, a ty jakas sztywniacka pewnie jestes

nie jestem sztywna, w domu to on moze sobie schabowego nabic na widelec i obgryzac dookola jak mu wygodnie. Ale idac do dobrej restauracji trzeba jakis umiar zachowac i troche kultury. A swoja droga to co jest dziwnego w jedzeniu normalnie widelcem i nozem? Dla mnie to wygodny sposob i jadam tak w domu i poza nim, chyba cos takiego jak poslugiwanie sie sztuccami to normalna rzecz

W USA tak dokladnie jedzą. Kroja i potem przekładają widelec. Może tam sie wychował. :D

abstrahujac od prowo- zrobilabym tak samo. moze nawet w momencie kiedy kazalby mi zaplacic

w USA robia wiele glupich rzeczy, ale to nie znaczy ze to jest dobre. Nie wychowal sie w USA a w Polsce. Nosz kurde chyba umiejetnosc poslugiwania sie sztuccami to zaden wielki wymog

Ale u nich to jest właśnie dobre, a tak jak my jemy jest dziwnie. Co kraj to obyczaj.

a tam ,z toba jest cos nie tak,,,ja tez tak robie z tym nozem,,,jak jestem glodny to najpierw pokroje a pozniej tylko widelcem,,,,jedynie w wiekszym towarzyswtie juz sie przemecze i robie to dwoma sztucami,,,,widocznei czul sie przy tobie swobodnie

nie wiem jakie to przemeczanie sie jedzenie poprawnie sztuccami? Dla mnie to naturalne, kazdy normalnie wychowany czlowiek umie sie poslugiwac sztuccami.

a po za tym nie bylismy w barze tylko w dobrej restauracji i pewne normy trzeba zachowac. A jak sie nie umie to niech sie nie pcha do miejsc gdzie trzeba sie jakos reprezentowac. Mogl mnie zaprosic na frytki skoro ma problem z poprawnym jedzeniem

tępa szmata jesteś

umiec to moze i prawie kazdy umie! ale nie zawsze musi lubic,,,ja np.nie lubie!

ty to zachowalas brak normy wychodzac z tej restauracji,jak sie nie podobalo to usmiech do konca i zachowanie klasy,a nie zgrywanie wielkiej pani!