Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małoszka

Echhh.....

Polecane posty

Gość Małoszka

Mój facet ma problem z kompem. To znaczy on mówi, że to ja mam, nie on. Potrafi siedzieć całą noc do 3 w nocy, a potem w dzień od nowa, jak tylko ma chwilę. Czyta wiadomości, spr 100x pocztę, ogląda pierdoły, a przede wszystkim gra. Wiele awantur już za nami, doszlo do tego,ze kiedys powiedzialam,ze nie bedzie komp przy mnie wlączony w ogóle. Ostatecznie skonczylo sie na tym, ze komp jest włączony i ja często oglądam plecy mojego faceta. Wczoraj przyszłam do niego. Weszłam do mieszkania, on grał. Nie powiedział cześć nic, nie odwrócił się tyko grał z kolegami w strzelankę. Wkurzyłam się dodatkowo, bo nawet nie miałam gdzie siąść, zeby mógł dokonczyc gre, bo w pokoju był jeden wielki chlew. Dosłownie. On dokonczyl, zszedl, ja nerw, on ze znow wymyslam, ze znow nie moze byc normalnie. Spokojnie tluamcze, a ten dalej swoje. Potem, w ramach "przeprosin" siadl obok mnie i mowic 'prosze' dal mi prace domowa wspolna do odrobienia na nauki przedmałz. Olałam go. I co zrobil? Poszedl na kompa, ja czytalam notatki swoje. Przesiedzialam tak ponad godzine, ogladajac plecki mojego misia a on ani razu nawet slowem sie nie odezwal. Zabralam swoje rzeczy i wyszlam. Rzucil za mna abym nie robila scen. Do wieczora gral. Potem zaczela sie awantura przy spotkaniu, ze "Tobie sie cos pojebalo, ze Ty mnie odtracasz a ja bede za Toba latal"... Ale mnie powiedzial, ze ja jak minal mi foch powinnam nie wychodzic z domu, a przyjsc sie przytulic i on by wszystko zrozumial... Jak wyszlam z mieszkania to nie zrozumial... Potem zaczal wjezdzac mi, ze to ja mam problem bo jestem DDA (ojciec byl alkoholikiem) i to moja wina:( Ogolnie zaczynam juz wariowac od jego hipokryzji... Ja pan nie ebde za toba kobieto latac, ale Ty za mna powinnas. Ty kobieto domysl sie, ze ja moze chce Cie przeprosic, ale jak sama narozrabiasz to glosno i wyraznie mow PRZEPRASZAM. Ja sie niczego domyslal nie bede, a Ty sie domysl wszystkiego... :( I ciagle pieprzenie, ze kompromis, ze normalnosc... Pytam go jaki kompromis, a on ze powinnam mu odpuscic kompa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
długie.. ale w 100% rozumiem jak sie czujesz. On napewno ma problem z kompem, przerabiałem to jak mialem 15 lat. :P A on w jakim wieku jest? Może mu minie.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Ma 22. Po wakacjach mamy brać ślub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irqa
Hehe,tak jakbym czytała o sobie.Mój były też tylko grał,a najlepsze że zawalił szkołe bo rano musiał odespać z zarwanej nocy.Tylko przechwałki ilu kolesi w grze zabił itd oO Już z nim nie jestem.Musiałam sie prosić o sex jak jakaś idiotka.Już nigdy w życiu z takimi maniakami.Minęły 3 lata a on dalej siedzi i gra.W kafejkach można spotkać uzależnionych od gier 40-latków.A niech by tak było że mielibyście dziecko.Myślisz że by sie zmienił?Uciekaj póki czas.Ten facet Cie wogóle nie docenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przełoż ślub.powiedz odwyk albo won.poradz sie kogos jak zepsuć komp ale by nie byl zepsuty najpierw by mu udowodnić ze to nałóg juz.zobaczy jak sie bedzie zachowywać sam to moze zrozumie jak nie to go olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Kiedyś w przypływie zlości, kiedy 'rozmawialismy' o baaardzo powaznej sprawie dla mnie, a on slepial w monitor, wzielam laptopa i mu rzucilam, ze strzelil dysk. Wtedy pamietam mnie uderzyl. I sie dlugo nie odzywal. Ciagle wypominal. Problem w tym, ze ja nie wiem jak juz postepowac. Nie chce np robic tygodnia nie widzenia sie, bo to aby przeciaga problem, a nie rozwiazuje. Bo on nie przemysli, tylko bedzie sie cieszyl, ze ma swiety spokoj i moze grac. Do tego na pewno dojda strony xxx, panienki w necie, bo "zdenerowowalas mnie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×