Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilusia17

moja mama jest przeciwna naszemu związkowi

Polecane posty

Gość lilusia17

mam 17 lat, on 26, ale nie to jest przeszkodą.. na drodze stoi jego choroba - alkoholizm. ale on na prawdę jest silny - nie pije od 3 lat! mama nawet go akceptowała, ciężko pracowałam na to, by tak było i udało się.. na krótko. mój facet niedawno naćpał się, mama się o tym dowiedziała i.. jest ciężko. długo rozmawiałam z moim mężczyzną o tym i ja go rozumiem, nie zostawię go tylko dlatego, że na chwilę upadł. ale mama bardzo źle to wszystko znosi, miała stan przed zawałowy, bardzo się martwi. ale nie sądzę, by miała, aż taki powód do strachu.. On nigdy nic złego mi nie zrobił. czuję się rozdarta między nim, a mamą. kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilusia17
dlaczego się jej nie dziwisz? to, że jest chory, to nie znaczy, że nie ma prawa do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwię sie tego, ze Twoja mma sie boi. To, ze nie pije od 3 lat nie znaczy, ze już nie będzie pił. Poza tym ćpajac pokazał, ze nie można mu do konca zaufać. Masz 17 lat, jestes zakochana, wiele rzeczy inaczej sposrzegasz, ale duza szansa jest na to, ze bedziesz plakac, czego Ci nei życzę. Poza tym mam wrażnienie, ze Ty go zwyczajnie usprawieliwiasz i tu szukasz kogoś kto CIe poprze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurka ko ko
ja rozumiem twoją mamę. Martwi sie o ciebie, bo ma powód. Ćpa? Były alkoholik? To wszystko przeszedł w wieku 26 lat? Potem może być już tylko gorzej, pojawią sie problemy, upije się, naćpa, ciebie zgwałci i powie, że miał ciężkie cwile. Na miejscu mamy zamknęła bym cię w domu , a na twoim uciekała od niego jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholerka święte slowa. Krótko i na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilusia17
tak, szukam tu kogos kto mnie poprze, bo tak bardzo trudno znieść mi myśli, że będę ZMUSZONA do rozstania z nim. a nie chcę tego, chcę łapać się czego mogę by tylko z nim być. ja sama chodze na terapie od 2 lat i moja terapeutka nie zmusza mnie do rozstania z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja mama ma rację
kochałam się w pewnym chłopaku z którym bym była, gdyby nie jego alkoholizm. Wolę nie wchodzić w takie bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurka ko ko
na samym początku komplikujesz sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilusia17
qurka ko ko NIE, to wszystko przeszedł mając tyle lat co ja. w wieku 23 lat przestał pić. chodzi do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilusia nie bardzo wierzę w tą Twoja terapie, ale nie zamierzam w to wnikać. Alkoholizmu nie wyleczysz. On zawsze będzie gdzieś tam uśpiony tkwił. Niestety boję si, że zrozumiesz to zbyt późno. Ja Cie nie poprę. Na chwile upadł... podejrzewam, ze to nie jedyny upadek, tylko albo nie chcesz o tym mówić, albo sama przed sobą to ukrywasz, usprawiedliwiasz. Cóż... pozostaje mi życzyć CI powodzenia i abyś zrozumiała w porę 🖐️ I zdrowia i spokoju dla mamy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
jejku dziewczyno masz 17 lat a już takie problemy... daj sobie spokój i znajdź normalnego faceta, szkoda twojej młodości na takiego starego gościa... jak będziesz mieć 38 lat to on będzie miał 47 i szlag cię będzie trafiał bo będzie ci się chciało a jemu już nie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a naćpał się do nieprzytomności? i czym bo to tez ważne a moze to tylko jednorazowe szaleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue c
a co ma ten facet, czego nie mają inni? Normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warwik
a fuj pedofilstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Twoja mam i tak ma cierpliwosc :O ja bym takiego gnoja pogoniła z dala od mojego dziecka, przeciez oczyiwste ze ćpun Cie wciagnie w narkotyki i nie pisz o nim ze jest chory, tylko go tym usprawiedliwiasz a to zwykły cpun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz dopiero 17 lat i cale zycie przed soba, i juz na samym poczatku pakujesz sie w niezle gowno. Sluchaj matki, bo ma racje, trzeba przyznac, ze ma do ciebie cierpliwosc, ja wiedzac o o bujnej przeszlosci juz bym dawno go pogonila, nie mowiac nawet o ostatnim wyskoku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orrrety
Były alkoholik, obecny ćpun:( a ty się dziewczyno zastanawiasz i szanse chcesz mu dawasz, skreślać go nie chcesz? Daj spokój pół światu tego kwiatu po co sobie głowę takim problematycznym zawracać. Odejdź, bo ci dzieciaka naćpany zrobi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko Ko szka
alkoholizm to choroba z nawrotami to ciągły strach przed tym czy nie stworzy ci piekła. Skoro wie co to nałóg i przestał pic to dlaczego pakuje sie w nowe uzywki? Pomysl nad tym. Potem nie bedzie pił ani cpał zacznie grac albo co gorsza szukać rozrywki i adrenaliny w seksie i porno :O bierzeesz to młoda dziewczyno pod uwagę? Nikt nie mówi że on nie ma prawa do szczescia ale skoro z toą jest szczesliwy to czemu zaćpał? widac nadal nie umie sobie radzic z rzeczywistoscią i szuka bodzca a w małzenstwie rzeczywistosc juz jest bardziej skomplikowana moze sobie nie radzic z tym że pojawio sie dziecko o które nalezy dbac dac mu dom wykształcenie jedzenie ubranie i znowu zacznie uciekac w chmiczny świat złudzen. To jest prawda i z całym sercem popieram Twoją matkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko Ko szka
jesli twój chłopak chodził na terapię to zna powiedzenie "twarda miłosc" jest to taka miłosc do alkoholika która nie daje mu komfortu picia ani stosowania innych uzywek dla poprawy własnego samopoczucia. jesli wiec go naprawde kochasz to zastosuj zasadę twardej miłosci. skoro chodzisz do terapeuty znasz jej zasady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynaostatniawypowiedz
nie dziwie sie mamie i tez bym byla przeciwna. generalnie na twoim miejscu nie niszczylabym sobie samej zycia. 17 lat to gównażeria, wiec jeszcze nie rozumiesz w juak chujowej sytuacji sama siebie stawiasz, ale to ty bedziesz tego zalowala za pare lat, nie ja, wiec nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×