Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miumiumi

Zostawiłam go w 7 miesiącu ciąży

Polecane posty

Gość Miumiumi

Dziecko planowaliśmy. Jestem w 7 miesiącu ciąży i jestem przerażona czy dobrze postąpiłam. Otóż mój partner jest alkoholikiem, z czego nie do końca zdawałam sobie sprawę bo dość dużo czasu spędzaliśmy osobno w trzech miastach, cały czas w rozjazdach, więc jak byliśmy razem to tego nie widziałam (hmm albo nie chciałam widzieć). Jak dowiedział się o ciąży był ponoć szczęśliwy-świętował 3 miesiące robiąc melinę z mojego mieszkania w rodzinnym mieście. ja w tym czasie pracowałam w mieście nr2. Po mojej interwencji się zaszył. Jednak w tym czasie zdążył narobić długu 8 tysięcy i ukraść rower mojej sąsiadki (dla jaj). Potem wróciłam na stałe do domu, (on był przez cały okres ciąży na zwolnieniu zdrowotnym) i mieliśmy zacząć remont. W ostatniej chwili pokłóciliśmy się i zostawił mnie samą. Remont robiłam z rodzicami, on pojawił się pod koniec po interwencji jego rodziców. Później przeprosiny i miesiąc sielanki. Ale mimo to,że już nie pił cały czas spotykał się z kumplami i potrafił mnie zostawić na 2-3 dni samą (bo kumpel potrzebował pomocy) nie odbierał tel ,nie oddzwaniał. A ja sama w domu myślę co jest grane. Zakupy sama, wizyta u lekarza sama, dziurawe koło naprawiałam sama.... Na aż 6 wizyt usg był tylko na jednym. Już nie mówię o wizytach u lekarza, bo to przecież żadna frajda. Przyjechał jego kumpel z Anglii i się zaczęło znowu znikanie z domu, do tego zauważyłam,że zaczął zażywać amfetaminę. Mijał termin zwolnienia zdrowotnego i musiał wracać do pracy do miasta nr3. Ukrywał się u kolegów i nie pojechał: bo i tak chciał zmienić pracę. O mały włos straciłby ją, ale załatwił wsteczne zwolnienie. Tydzień później dowiaduję się,że długu to nie ma 8 tylko 29 tysięcy, które na dodatek zabrał bez pytania z konta mamy. No masakra. Jakby miał upoważnienie do mojego może zabrałby z mojego. Twierdzi że mnie to nie dotyczy bo będzie oddawał po 500 zł miesięcznie i ja tego nie odczuję. (będzie oddawał to prawie 6 lat!!!!). Zresztą ja jestem histeryczką i furiatką i po co ja płaczę. Do tego twierdzi że wszytko się ułoży bo jak urodzę to hormony ze mnie zejdą i znowu będę normalna. Ale powiedzcie mi jak można być normalną w takich okolicznościach? Dlatego postanowiłam się rozstać mimo, że noszę jego dziecko i barrrrdzo go kocham . Czy dobrze zrobiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam
bardzo dobrze zrobi,łas. facet jest kompletnie niedopowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iolio
bardzo dobrze. Twoja decyzja o dziecku z nim była nie słuszna. trza było sobie darować. Ale teraz zrobiłas dobrze. Lepiej być samotną matką, niż mieć mężą alkoholika, awantury i bijatyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
bardzo dobrze zrobiłas, nie pozwól mu wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×