Kornelia Marek jednak na dopingu. Są jeszcze ludzie, którzy jej bronią?

Czytałam wypowiedzi, że ten doping to zemsta Norwegów za to co Kowalczyk powiedziała o astmie niektórych zawodniczek. Ale wczoraj na Polsacie News, gdy poszło info, że próbka B potwierdza próbkę A napisali też, że wcześniej Marek przyznała się do zastrzyków... :O

ona nie brala zadnych dragow tylko zostala u mnie na noc i popilismy tego:P:D ot i cala prawda!!

A wiesz, że Ciebie szukają :P

serdecznie zapraszam!!! :D znowu impra bedzie???

przeciez każdy (w miarę rozgarnięty) wie że współczensy sport wyczynowy = 100% doping ...popatrz sobie na astmatyczki z Norwegii i innych krajów w biegach a to tylko jeden ze środków...w przypadku naszej zawodniczki zawalili lekarze którzy nie wypłukali z jej oraganizmu niedozowlonym specyfików na czas...BIORĄ WSZYSCY bez wyjątku, że dała się złapac to głupota jej i jej szkoleniowców + lekarza...

Wszyscy nie biorą i nie pisz bzdur :O Idiotką trzeba być, żeby na coś takiego się zgodzić. A co ona sobie wyobrażała, gdy okazało się, że wykryto u niej niedozwoloną substancję? Stanie się czary-mary i próbka B będzie inna? Dlaczego kłamała, że niczego nie brała i nie ma sobie nic do zarzucenia? A teraz nie ma wyjścia, musiała się przyznać.

bez anabolików nie ma wyników...naiwniaczko (pewnie myslisz że pudziany, gołoty, adamki, gortaty i inne "gwiazdy" mają to dzięki wytęzonej pracy na siłowni :D ech durna babo..

zaden wstyd,zdarzaja sie gorsze rzeczy..... ps.masz ladny nick!!

Oczywiście, że wszyscy nie biorą. A skoro chciała być trkatowana jak Norweżki to mogła poprosić tych swoich lekarzy, żeby "wykryli" u niej jakąś chorobę i ona by była zadowolona i wstydu by nie było :)

większość bierze na Norweżki na 100 % tylko te dopingi nie są wykrywalne bo powstają w tajnych laboratoriach Kornelia była badana w Polsce i jej nie wykryli dopingu dopiero nowoczesne odczynniki na olimpiadzie wyszło Badanie próbek na środki dopingujące kosztowało na olimpiadzie 11 milionów dolarów.

i to z moich podatkow :(