czy faceci po pierwszym seksie rzadziej się odzywają?

mój po pierwszym seksie ze mną rzadziej się ze mną kontaktuje - rzadziej zagaduje na gg itp. czy faceci tak mają? był seks - to zdobyta i już nie trzeba się starać????

to rzadziej

no właśnie, tylko że on mi wcześniej kilka razy powtarzał że nie traktuje mnie jak panienki do łóżka...

tez tak mam na poczatku smsy non stop, telefony, spotkania a teraz cisza

a po jakim czasie poszliscie do lozka? dlugo musial sie starac? Wiesz, z moich obserwacji wynika, ze szybko zdobyta kobieta, to latwa kobieta...i facet znika. A gdy musi sie starac i czekac bardzo dlugo, to juz nie odpuszcza...

u mnie 2 msc

dumspiero speroo to sporo....a jak wam bylo w lozku? bylo fajnie, czy tak sobie? Bo nie zawsze ludzie sie dobiora i nie zawsze maja ochote na powtorke. Co wcale nie oznacza, ze jest cos nie tak...po prostu nie ten partner...

bylo fantastycznie wg mnie jemu tez sie podobalo, aczkolwiek powiedzial mi ze jestem pierwsza dziewczyna ktorej sie krepuje, tzn ze jest spiety i go oniesmielam

No u mnie trwało to 9 miesięcy, ale w tym czasie to gadaliśmy głównie na gg i kilka razy spotkaliśmy się u znajomych, potem w końcu zaprosiłam go do siebie no i był seks (ale bez stosunku) ...no i od tego czasu już tak nie zagaduje na gg :(

A moze to wlasnie jest powodem? Moze tak bardzo go oniesmielasz, ze nie moze sie wyluzowac? Ja bym z nim otwarcie pogadala...

kalolajna - czyli nie byliscie para tak? my spotykalismy sie bite 2 miesiace: kino, pizza, teatr, dyskoteka, kawa, w lozku widac bylo ze troszke sie boi, sam powiedzial ze boi sie ze mi nie sprosta, teraz zauwazylam ze rzadziej sie odzywa i nie proponuje spotkania

mnie się bardzo podobało :) Najpierw pieszczotami on doprowadził mnie do orgazmu a potem ja jego - więc chyba wszystko było ok?

dumspiero speroo no chyba nie byliśmy parą w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale prawie codziennie pisaliśmy na gg, a przez ostatnie 2 miesiące również na tematy erotyczne

a czemu nie bylo stosunku? ile macie lat?

dumspiero speroo dzień wcześniej napisałam mu żeby się za wiele nie spodziewał - miały być pieszczoty nago ;) (napisałam mu tak bo dla mnie to byłoby za szybko) jesteśmy dawno po 25 ;)

teraz się zastanawiam czy zaprosić go znowu do siebie, czy powinnam go olać? chociaż to drugi to ciężko bo jednak coś do niego czuję

Widać, niezależnie od tego co mówi, że rozczarował się seksem.

Kaliban najlepsze jest to że on nic na ten temat nie mówi...ani razu się nie odniósł do tego do czego między nami doszło

mozesz zagadac w delikatny sposób; myślę,ze albo sie rozczarował,albo myśli że ci nie sprostał i sie wstydzi.

znałam faceta 3 lata, byliśmy razem rok.. kochaliśmy się codziennie kilka godzin, przez dwa tygodnie... było nieziemsko, później odzywał się sporadycznie, nie chciał się ze mną spotykać.. był dla mnie pierwszy i wiedział o tym.. zawsze mi powtarzal, że inni faceci chcą mnie wykorzystać i kiedy jakiś proponował mi spotkanie, to wmawiał mi, że chodzi im tylko o seks... :( załamałam sie po prostu.. ufałam mu najbardziej, był moim najlepszym przyjacielem.. a to on mnie wykorzystał... jeszcze w tak podły i okrutny sposób... :( czułam się bezsilnie jak nigdy.. przed nim żaden inny facet nigdy mnie nie dotykał, a nawet nie całował i ja nie odwzajemniałam dotyku i pocałunków. odtrącił mnie, bardzo sie oddalił, zaczął być zimny.. nie użalałam się nad sobą i nie robiłam się "przykra", nie narzucałam sie.. gdybym chciała sie tak poczuć, poszłabym na disco i pozwoliłabym sie bzyknąć jakiemuś przypadkowemu typowi. ale ja nie jestem z "tych" dziewczyn.. tylko z tych, które potrzebują ciepła, troski, opiekuńczości.. oddałam mu siebie i zapłaciłam zbyt dużą cene za to, że chciałam przeżyć swój pierwszy raz z kimś, kto jak twierdził mnie "kochał" i zależało mu na tym, żebym czuła sie bezpiecznie.. :( skrzywdził mnie jak nikt i niczego nie żałuje bardziej niż tego, że tak bardzo sie do niego zbliżyłam, zaangażowałam i zakochałam... :( nadal pisze do mnie czasem.. smutno mi wtedy...

a ręką go doprowadziłaś czy... ? :P

kalolajna => A po co kobietę dołować? Czemu miałbym mówić ostatniej swojej olanej coś w stylu: Sporo gości cię dmuchało, a przyjemności sprawić facetowi nie umiesz. Poza tym twoja szpara wygląda okropnie, fatalnie powyciągne wary." Zamiast tego było "miło było, zgaamy się później", a potem wystudzenie kontaktu. Po co mi biedaczkę do depresji doprowadzać?

Jego pani ręką ;) chociaż 2x go tam delikatnie liznęłam

kalolajna ---> piszesz ze ci na nim zalezy tak? ale co ty chcesz od niego? chcesz znow sie z nim przespac, czy moze raczej troszke sie zaangazowalas ichcialabys zeby bylo miedzy wami cos glebszego? jesli chodzi ci tylko o seks - odezwij sie do niego i delikatnie sprowokuj spotkanie jesli cos poczulas i wiesz ze mozesz sie zaangazowac- odpusc sobie! albo poczekaj na jego ruch ja z tym moim troszke sie zaangazowalam, mam ochote znow na seks ale wiem ze juz sie raczej nie spotkamy, nie mozemy byc razem a mi zaczelo zalezec ....

Kaliban na to samo wychodzi

kalolajna => To faktycznie bryndza, a nie seks. Czyli po prostu go masturbowałaś.

odezwie się do ciebie jak znów przyjdzie mu na ciebie ochota, o ile w ogole mu przyjdzie,,, tak przynajmniej bylo w moim przypadku, kiedy to zostalam uwiedziona przez pewnego przystojniaka, ktoremu zalezalo tylko na moim tylku. Nie powiem, zebym sama tego nie chciala... Bylo nam cudownie, co ja bym dala, zeby jeszcze raz w zyciu poczuc sie tak jak z nim:) Niestety ów przystojniak, mnie umiejetnie olal, odzywa sie cyklicznie co jakis czas, ale tylko i wylacznie kiedy to ja o nim zapominam i przestaje sie odzywac. Czasem jestem twarda, innym razem miekka, robi ze mna co chce,,, powiedzialam, ze teraz bede twarda i juz miesiac sie nie odzywam:)

a myślicie, że jest też prawdopodobna wersja zaproponowana przez maaaaaaajkaaaa że on się wstydzi bo myśli że się nie sprawdził?

to chyba nie, bo czego mialby sie wstydzic?