Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julkaaaaaaaaa

Zdradzilam swojego obecnego faceta ze swoja pierwsza miloscia

Polecane posty

Gość julkaaaaaaaaa

Jak w temacie. Od 3 lat jestem w szczesliwym zwiazku z pewnym facetem i bardzo go kocham. Kilka dni temu na imprezie (na ktorej bylam sama) spotkalam swoja pierwsza milosc, z ktora nigdy nie bylam w zwiazku, bo nam nie wyszlo, ale bylam strasznie w nim zakochana. No i jakos tak wyszlo, ze wyladowalismy w lozku. I teraz nie wiem juz co myslec. Z jednej strony nie zaluje tego co sie stalo, ale z drugiej mam straszne wyrzuty sumienia wobec mojego faceta. Nie wiem juz co robic, chyba mu powiem wszystko, bo zaraz oszaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owsiczek
skacz🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbnbnbbn
Wyluzuj, on już pewnie dawno cię zdradził i mu to lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Od 3 lat jestem w szczesliwym zwiazku z pewnym facetem i bardzo go kocham" taaa jazsne, tak sobie wmawiaj. Kochasz nie zdradzasz - proste! W dodatku "Z jednej strony nie zaluje tego co sie stalo". Odp prosta...ja bym Cie zostawila na miejscu Twojego faceta, nie zaslugujesz na niego i nie wiesz co to jest milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaaaaaaaaa
Wlasnie, ze on mnie bardzo kocha i swiata poza mna nie widzi... Wiem ze bardzo go zranilam, ale chyba musze mu to wyznac, bo nie potrafie klamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po co mu teraz powiesz? Tylko dlatego, żeby uspokoić swoje sumienie? To podłe. Stało się i tego nie odkręcisz. Jeśli to tylko jednorazowy wybryk to lepiej przemilczeć i nie ranić chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaaaaaaaaa
Taa ciekawe, czy toba nie targalyby jakies silne emocje, gdybys nagle po 4 latach spotkala kogos, w kim bylas szalenczo zakochana cale liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehe poszukaj sobie na gumtree, pare dni temu robili nabor do programu o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka nie tlumacz sie i nie usprawiedliwiaj...bylas w nim zkaochana w liceum, teraz jestes ze swoim facetem wiec co ma piernik do wiatraka? przespalas sie z facetem, ktorego kochalas kiedys!! yle yrobilas i tzle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooo39
Przestań, właśnie nie mów mu o tym, wtedy będzie Wam obojgu źle, a teraz tylko Tobie. Jak chcesz z Nim być to po co mówić? Jak mu o tym powiesz to możliwe, że będziesz mogła poszukać sobie innego faceta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaaaaaaaaa
No dobra chcialam tego, ten facet mnie zawsze strasznie pociagal i kiedy zobaczylam go pierwszy raz po paru latach, to stracilam glowe. Nie kocham go, kocham tego z kim teraz jestem. Na tej imprezie targaly mna tak silne emocje ze nie moglam sie powstrzymac. Przestalam myslec. Wiem, mysle cipka a nie glowa i teraz sa tego konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh rozumeim cie troch
ja jestem facetem 2 lata ale mam straszna ochote z innym sprobowac...mysle ze bylaby do tego okazja(mam jeden obiekt) tyle ze jakbym to zrobila to bym zniszczyla zwiazek na ktorym mi teraz zalezy...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooo39
ehh rozumeim cie troch, a myśli o zdradzie swojego faceta uważasz, że są w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh rozumeim cie troch
wiem ze nie sa w porzadku....nie mam tych mysli caly czas...ale czasami wyobrazam sobie jakby wygladal seks z jego kolega...ehh szczerze to od niedawna mam takie mysli:( nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaaaaaaaaa
Nie zdradzaj, bo wyrzuty sumienia nie dadza ci zyc :( Ja odkad zdradzilam nie spie, nie jem, nic nie jestem w stanie zrobic :( zdradzilam kogos kogo kocham, bo mialam jakas glupia chcice na kogos innego a moj facet dzwoni do mnie co chwile i pyta czy cos sie stalo, bo czuje ze cos jest nie tak, martwi sie o mnie :O narazie wykrecam sie ze jestem troche chora i nie pozwalam mu sie odwiedzic, bo niby nie chce go zarazic... jestem podlym i zlym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh rozumeim cie troch
tyle ze u mnie ja juz chyba nie mam ochoty na seks z moim facetem...od jakiegos czasu mnie boli i mam opory co do seksu...ale zauwazylam ze jak sie skupie na seksie i sobie mowie jak jest mi dobrze to mnie nie boli...mam wrazenie ze wlasnie nie podnieca mnie juz seks z nim...ehh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaaaaaaaaa
a najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ja naprawde nie zaluje tego co sie stalo... czuje jakas dziwna satysfakcja, ze kochalam sie z moim idealem faceta, z kims w kim bylam tak szalenczo zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka skoro to jednorazowy wybrayk ktorego w jakis tam sposob zalujesz to zachowaj to dla siebei troche sumienie cie pomeczy ale potem sama zapomnisz a mowiac mu wiele mozesz na tym stracic faceta albo to ze bedzie ci non stop wypominal twoj blad, lepiej postaraj sie zapomiec o wybryku. to impuls ktorego nie cofniesz ale zapomnisz. skoro kochasz faceta to nie ran go. lepiej mniej wiedziec niz wiecej naprawde.[pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacoglowy
ja bym chciał wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooo39
Każdy chyba chciałby wiedzieć, ale nie każdy byłby z tego zadowolony ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to jest tak. Ślub ma swoją magię, łączy srebną nicią dwoje ludzi....a zdrada powoduję zerwanie tej magicznej tajemniczej więzi i nic już nie tak jak było przed zdradą i nie będzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się zamyśliłem, że zapomiałem: .....i nic już nie jest tak, jak było przed zdradą i nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowo Prawdy
Jedno jest pewne - nie kochasz tego z którym jesteś! Inaczej byś go nie zdradziła. Jeśli natomiast on naprawdę Cię kocha, to zraniłaś go najbardziej jak można było (swojej prawdziwej miłości byś tego nie zrobiła). Oj julkaaaaaaaaa, głupia jesteś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaaaaaaaaa
a czy komukolwiek przydarzyla sie kiedys sytuacja podobna do mojej? mam na mysli zdrade z pierwsza miloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×