Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nicniewiedzaca

nie wiem co robic :(

Polecane posty

Znam i dziewczyny, że tak marudzą: "Wyskoczymy na Węgry? Ale ja już tam byłam. W Hiszpanii też." :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicniewiedzaca
ja nie marudze, czasem chcialabym zeby zabrał mnie na zwyczajny spacer w jakies fajne miejsce z paczka chipsow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
Miły, do diabła, rusz trochę głową! Wycieczki zagraniczne są większym wydatkiem. I jedzie się tam, żeby świat ZOBACZYĆ. Więc szuka się nowych miejsc. A my tu mówimy o wycieczkach w 99% romantycznych a nie drogich turystycznych. Widzisz różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicniewiedzaca
dokładnie, dla mnie cena wycieczki nie ma znaczenia, a wrecz byloby mi glupio gdyby facet co rusz fundował jakies zagraniczne wypady...powtarzam tu chodzi o gest! nie wiem jak zmotywowac go do działania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
Pomysł wycieczki zagranicznej, to pójście na łatwiznę. Jedyny wysiłek to kasa. My nie chcemy kasy, my chcemy miłości. Np, zamiast smsa czy maila, LIST POCZTOWY. To jest coś. Niezwykłe (jak na te czasy), pomysłowe. Wysiłkochłonne. Albo, no nie wiem, porwanie za rękę na spacer. I buziak przy księżycu. I mały kwiatek zerwany z łąki. O! O tym marzymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
A taką wycieczkę, to można raz na pół roku. A my chcemy być kochane codziennie. Raz przed tv a raz w tym liście a raz na spacerze. Żeby było widać, że jemu zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicniewiedzaca
świeta prawda Krokodylka, wlaśnie tego pragne, chyba lepiej nie dało się tego opisać, ale mamy tu odrazu wyraźny przykład myślenia facetów Mily--> czy Wy- faceci naprawde nie jesteście w stanie wymyśleć coś miłego, niezwykłego, coś płynącego z Waszego serca? to jest takie skomplikowane? czy po prostu Wam się nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zrozumialas wczesniejszego wpisu autorko nie chodzi o to, zebys zyla samotnie, chodzi jedynie o to bys swojego zycia nie uzalezniala od zycia drugiego czlowieka, to z automatu sprawia, ze jestes bardziej atrakcyjna dla innych i tym samym powiekszasz szanse na to, ze w zwiazku otrzymasz to czego pragniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicniewiedzaca
wiem, zrozumiałam, moje życie nie może krecic sie tylko wokoł niego, ale nikt nie powiedzial ze sie kreci...mam swoje zycie,swoje sprawy, swoje pasje i cele, ale skoro to zwiazek to chyba wspolne zycie, no chyba ze ja nie rozumiem na czym polega zwiazek... gdybym chciala miec kogos tylko na wieczor 2 razy w tyg. to nie wiazałabym sie z nikim nie chodzi mi wcale o życie w klatce pod kontrola faceta, chodzi jedynie o widoczne zainteresowanie, zaangazowanie...a tu nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby zrozumialas ale caly twoj post dowodzi, ze jednak nie rozumiesz ocknij sie, pomysl w ten sposob - jesli zrobisz cos dla siebie, to zarowno zwiazek moze na tym skorzystac jak i przede wszystkim ty, jesli jednak na wszelkie twoje dzialania facet pozostaje obojetny, to przepraszam bardzo ale w jakim celu chcesz sie go kurczowo trzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicniewiedzaca
ale ja non stop robie cos dla siebie, bardziej zyje sama niż z nim, wiec nie wiem na czym to "robienie czegos dla siebie" mialoby polegac, spotykam sie z przyjaciolmi, chodze do fryzjera, kosmetyczki, studiuje, trenuje, nie wiem może mam sobie zorganizowac lot balonem albo skoczyc na bungee ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×