MLODA MAMA PROSI O RADE

Wiem ze znajda sie osoby ktore mnie wysmieja ale trudno. jestem mloda mama i mam pierwsze dziecko. okropnie boje sie ze nie rozpoznam przeziebienia u mojej 8 tyg coreczki i pojde z nia na spacer. Dlatego prosilabym o odpowiedzi na pytania które troszke mi pomoga. 1.Od bczego najczesciesciej rozpoczyna sie przeziebienie u tak malego dziecka? 2. Jak mozna rozpoznac bol gardla? 3. Czy jako katar uznaje sie wydzieline ktora wyciaka z noska czy rowniez ta ktora jest w nosku ale nie utrudnia w oddychaniu? 4.Czy kichanie moze byc objawem poczatku przeziebienia? 5.Czy kaszlniecie jakies 2-3 razy na dobe tez jest jakies zle czy moze normalne?? z gory dzieki za odpowiedzi..

ból gardła - u takiego malucha objawia się przede wszystkim wysoka goraczka , maluch tez ma problemy z przełykaniem kichanie nie oznacza kataru - maluchy maja to do siebie , ze pokichują od czasu do czasu - wydzielina z nosa - juz prędzej - przeźroczysta , lejąca kaszel - jesli pokasluje kilka razy na dobe - i nic innego temu nie towarzyszy to spij spokojnie

1.u mojej małej zaczynało sie od kataru 2.nie wiem czy takie małe dzieci boli gardło hmm moja jak była chora to miała katar i kaszlała ale nie płakała wiec chyba jej nie bolao 3 i jedno i drugie 4 nie,małe dzieci czesto kichaja tak mi powiedziala lekarka i to nic niepokojacego 5 normalne

czasami dzieci sa bardzo hcore a nie goraczkuja. Moja miala zapalenie płuc i oskrzeli i nie miała goraczki wiec to zależy od dziecka.

up

jezeli dziecko kicha to bardzo dobrze (takie małe) w ten sposób oczyszcza nos. Jezeli bedziesz słyszała taki charczenie w nosie to bedzie najprawdopodobniej pokarm bo jak bedzie katar to bedzie sie lało z nosa, a jak ból gardła to dziecko nie bedzie chciało jesc. nie przejmuj sie tak bedzie ok. byłas juz na 1 wizycie u pediatry??

Bylam na wizycie. powiedziala ze wszystko ok ale nie pytalam sie o to wszystko bo bylo bardzo duzo ludzi i mnie zmyla szybko. dlatego pytam tutaj..

Rozumiem czasami u lekarza zapomina się o najważniejsze zapytać....ale zobaczysz u dziecka jak cos mu bedzie, bedzie apatyczne, ospałe, marudne itp itd.

codziennie, bez względu na pogodę i ubierać dziecko NORMALNIE. Wszystkie przeziębienia i choróbska u dzieci i dorosłych biorą się z inkubowania w domu i nadmiernie ciepłego okrycia zarówno w domu, jak i na spacerze. Żeby uniknąć takich atrakcji rób w tej kwestii wszystko odwrotnie niż podpowiada ci twoja mama i teściowa. Pamiętaj, że jakość ubioru dziecka mierzy się ilością jego przeziębień - tylko że działa to w drugą stronę niż by się na pierwszy rzut oka wydawało. Dzieci kichają nie tylko dlatego, że się przeziębiły, a również dla tego że w powietrzu w domu lata kurz i pyłki i nie jest to absolutnie nic nienormalnego. Odruch kichania jest taki sam jak u dorosłego. Zwróć uwagę, że ty też kichasz jak cię kręci w nosie ot tak bez powodu, często przez jakiś pyłek z powietrza itd. Wydzielina w nosie jest normalną sprawą u zdrowego dziecka. Chorobę rozpoznasz gorączką, tym że dziecko robi się marudne, ma kłopoty z oddychaniem przez nos (oddycha przez usta), traci apetyt, ma niepokojąco suchy lub niepokojąco mokry częsty kaszel (taki gdzie słychać świst) i przy oddechu przez usta słychać świst. Zwykłe kaszlnięcie od czasu do czasu nie musi oznaczać choroby. Ludzie kaszlą z różnych powodów. Dziecko mogło zachłysnąć się śliną i ją odkaszlnąć, mogło mieć w gardle jakiś pyłek, mogło mieć w pomieszczeniu zbyt suche powietrze. Nie powinnaś mieć w domu temp. innej niż 18-21 st. i powinnaś nawilżać powietrze, albo codziennie wietrzyć.

Żeby uniknąć takich atrakcji rób w tej kwestii wszystko odwrotnie niż podpowiada ci twoja mama i teściowa. :D:D:D:D:D swiete slowa:D:D:D

I jeszcze jedno Hania - powiedz mi proszę jaką temp. masz w domu i ile warstw ma na sobie dziecko i pod iloma śpi? Żeby nie było już wątpliwości.

I ile ubrań i okryć nakładasz dziecku jak wychodzisz na spacer?

w domu ma kaftanik i pajacyk, lub kaftanik i spiochy, temp to 21-23 st. na specer zalezy od tem . gdy jest 0 i ponizej to to co wyzej plus cieplejszy pajac i spiworek plus kocyk w wozku.. jak pow 0 to to co w domu plus spodnie i bluza polarowa, spiworek i kocyk..

Masz za ciepło w domu. Obniż temp. do 21 st. max. Możesz mieć też suche powietrze i dlatego dziecko pokasłuje. Nie wkładaj dziecku pod pajacyk kaftanika jak jest w domu. Pamiętaj też, że śpiochy i pajace z cienkiej bawełny nie ogrzewają dostatecznie stóp i dziecko jak nie jest w łóżeczku albo przykryte czymś może mieć je wkoło chłodne, a ciepło zawsze najszybciej ucieka stopami, także zakładaj mu jakieś papucie jak jest na leżaczku itd. Na spacery nie zakładaj już niczego na te ciuchy domowe skoro wkładasz dziecko w śpiworek i przykrywasz kocem (dodaj tylko ten kaftanik albo body pod pajac i załóż jakieś skarpety albo coś na stopy). Jak temp. wzrośnie do 10 st. to ubieraj w dziecko w te portki i bluzę, o których pisałaś a na to koc, już bez śpiworka. Troszeczkę przegrzewasz dziecko. Kładziesz mu o warstwę więcej niż trzeba. Nie jest przypadkiem gorące i lekko wilgotne po powrocie? Sprawdzasz karczek? -Pamiętaj, zawsze sprawdzaj dziecku kark. Jak jest gorący i wilgotny, to przegrzewasz, jak normalny to jest okej, a jak chłodny to załóż o jedną warstwę więcej. Zawsze bezpieczniej jest lekko wychłodzić dziecko niż przegrzać, bo z przegrzania i wilgoci w której leży dziecko biorą się te tzw. przeziębienia. I jak śpi w domu to na kołdrę albo śpiworek nie kładź już dodatkowo żadnego koca przypadkiem.

I nie zakładaj mu czapki jak jest w domu. Nawet po kąpieli (po prostu wytrzyj głowę i już)

Od bólu gardła dzoecko może mieć tez cofanie się pokarmu i wymioty. Co do obniżania temperatury w mieszkaniu to nie zawsze takie proste, teraz juz wiosna to luz, bo sobie okno otworzę, ale jeszcze niedawno była zima i -17 na dworze wiec okno tylko chwilowo otwierałam, a że ja na 5 pietrze i u mnie rury mają zakręt (jest ich wiecej) a sąsiedzi grzali jak wściekli to mimo wyłączonych kaloryferów w domu miałam 23 stopnie... i co? nic. Chwilowe wietrzenie nic nie dawało.

Wymioty to raczej z wysokiej temperatury, a nie z bólu gardła. A temperaturę reguluje się termostatem przy kaloryferach. Wietrzy się to to by zmienić powietrze i przede wszystkim je nawilżyć. Wielu ludzi ma też specjalne zbiorniki z wodą przy kaloryferach, żeby zachować wilgotność powietrza, bo ona ułatwia oddychanie dziecku. Zresztą w suchym i gorącym pomieszczeniu, źle się śpi, bo nie ma czym oddychać.

Wymioty to raczej z wysokiej temperatury, a nie z bólu gardła, albo ze zwracanej wydzieliny która przy silnym zaziębieniu schodzi z zatok.

gorączki u dziecka oczywiście. :) A termostatem to się reguluje temperaturę w kaloryferach w domu. :) To żeby było jasne, bo tak mi się napisało u góry, jakbym termostatem regulowała temperaturę dziecka. :P

Dziękuje Wam za odpowiedzi, na pewno się przydadzą takie rady.. Czasem są pomocni ludzie na forum. . jeszcze raz dzięki ;*