Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Usmiech_Slonca

Czy wam tez kobietki sie nie udaje zajsc w ciąże??:(

Polecane posty

Gość Usmiech_Slonca

witam:( chyba oszaleje,zwariuje i zeswiruje....ciagle nic..ciagle nadzieja,nadzieja..zmieniam ginekologow jak rekawiczki.... co jest nie tak:(? czy ktoras z Was ma podobny problem???spostrzezenia??? Staramy sie z mezem od ponad 10 miesiecy i nic... nic nie robie tylko wyliczma te dni płodne i skok LH.....i nic..:( jem wiesiołek,kwas foliowy.....zdrowo sie odzywiam...i nic... Przestaje o tym myslec....i nic... wiec jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale patoIogia
a co? zabronisz jej tu pisać? nie podoba się to nie tu nie właź :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jpkuuulo
JA STARAŁAM SIĘ DWA LATA.wiesz kiedy zaszłam?jak przestało mi zależeć,nie wierzyłam,że to tak działa,że psychika ma coś do tego,poprostu tak mi się ułożyło,że ciąża przestała być dobrym pomysłem-wyprowadzka,stresy....i wtedy nie spodziewanie zaszłam,a już się nastawiłam,ze nie zajdę i nawyżej kiedyś porobimy sobie badania wszystkie prywatnie jak kasa będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale patoIogia
szczekam gdzie chcę i kiedy chcę, też mi nie zabronisz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale was spieszno
kobiety do problemow i zmarnowanego zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale patoIogia
dajcie spokój kobietki :D jeżeli jakiś temat nie podoba mi się to się nie wpier..., rada dla innych :) czekam na jakiś fantastyczny podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusss maleńka bo ci jadaczka odpadnie to raz a dwa na odpowiednim forum uzyskałaby konkretne odpowiedzi - a tak to jak szukać odpowiedzi na pytanie - dlaczego boli mnie ząb na dyskusji o antykoncepcji nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma -tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestan tak bardzo chciec !!!!!!!!!Zrelaksuj sie !!!! Ja tez chcialam i nie moglam .Do gin przestalam chodzic ,kalendarzyk polecial do smieci i termometr wylecial z sypialni .Po kilku miesiacach bylam w ciazy .Psychika czasam sprawia nam figle ,hormony rowniez.Pozdrawiam i zycze relaksu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale patoIogia
misiaczku, jak sama nazwa wskazuje jest to forum ogólne, więc nie porównuj dentysty do antykoncepcji :) tu też może uzyskać informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usmiech_Slonca
Dziekuje wam dziewczyny,jezeli zle trafiłam tematem w dział dyskusji to przepraszama,le jestem tu nowa...wiec uzalam ze dzial OGOLNY bedzie dobry tym bardziej ze zawsze ktos moze trafic tutaj z mila podpowiedzia.... Ciesze sie, ze kto kolwiek napisal,zawsze to dodaje jakiejs otuchy i wewnetrznego spokoju... CZasem porozmawianie z kims "postronnym" daje nowe mozliwosci i nowe spojrzenie na sytuacje... Naprawde staram sie o tym nei myslec....wczesniej to tak jak pisałam ciagle kalendarzyk,tempka,dni płodne, a kiedy juz a kiedy jeszcze nie pora...i tak w koło macieja....az teraz owszem wiem kiedy mam dni płodne,ale nie podchodze do tego tak ze kocham sie z mezem dwa razy dziennie i codziennie..... staram sie to wszystko robic jakos naturalnie ,a nie ze MUSIMY.......zawsze zadbamy razem o atmosfere,wiele zblizen jest spontanicznych.... Kurcze wiem ,ze na pewno wiele kobietek stara sie znacznie łuzej,mam koleznke co 5 lat sie staraja i nic...Maz nawet ja kiedys upil winem,zeby sie wyluzowala,ale tez nie pomogło... Jak czasmai czytam jakie ludzie stosuja metody az sie wierzyc nei chce...tylko,ze kazda z nas jest inna...ma inny cykl,organizm,hormony,etc.... Chciałam zaznaczyc,ze w 2007 roku straci łam bedac w 4 meisiacu ciazy- stwierdzono u mnie martwa ciaze...nie było słychac bici serduszka malenstwa....:(myslalam,ze zwariuje...ale odczekałam z kolejna ciaza zeby wszystko sie pogoiło,zregenerowało az do teraz....od 10 meisiecy sie staramy.... no nie wiem, moze faktycznie jestem przewrazliwiona;((( Jedyne co mnie tak zastanawia to moj gin....jest to kobieta,opinie ma bardzo dobra... ale chodze od niej,robie uSG na owulke, i niby pecherzyki sa,wszystko jest git, PH pochwy ok, i tak chodze juz 10 meisiac i nic....dziwi mnie to,ze zadnych badan jakis nie robie,nie dostaje jakis lekow zeby cos poprawic... wiec kiedys wyczytałam jakie badania powinny byc zrobione,zrobilam krew,mocz,tarczyce,poziom hormonow, etc.....zapłaciłam za te badania w krwiodastwie ponad 250 zł... bo na własna reke.....pokazalam je mojej gin, i ona na to,ze teraz nam to nie potrzebne... nie wiem jak to rozumiec...?????? moze zmienic gina???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 mcy to juz powoli czas na badanie wnetrza macicy, drożność jajowodów...Gin wie że miałaś poronienie i nie robi badań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie do końca tak
zrób badania czy nie masz jakiegoś stanu zapalnego, bakterii, one często powodują poronienia: zrób test na mycoplazmę, chlamydię czasem trudno zajść w ciążę przy nadżerce, ona zmienia ph pochwy, powstają infekcje, stany zapalne sprawdz też poziom hormonów bo niektóre kobiety nie mają do owulacji albo ciąża nie utrzymuje się jeśli kobieta ma za mało progesteronu w II fazie cyklu jeśli nadal przez kilka miechów się nie uda, warto sprawdzić spermę partnera, drożność jajowodów i zrobić hysteroskopię (badanie pod narkozą w którym ogląda się wnętrze macicy, sprawdza sie czy nie ma anomalii w budowie, przegród itp, polipów: polipy działają jak wkładka domaciczna i uniemożliwiają zagnieżdżenie się zarodka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie do końca tak
no i jeszcze jedno skoro miałaś poronienie to lekarze powinni ustalić czemu....może były bakterie albo zaśniad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usmiech_Slonca
Moje drogie;) robiłam badania typu: nadzerka-BRAK, cytologie- OK, usg dróg rodnych- OK, budowa macicy-OK,dno macicy-OK, scianki macicy-OK, tak gin wie,ze poroniłam...znaczy miałam martwa ciaze, ale po wypisaniu ze spzitala w 2007 roku powiedzili mi ze przyczyn nie ma, gin robiłami PH pochwy i niby jest OK.... Tylko dziwi mnie to,ze nie kaze mi robic jeszcze innych badan, co u niej jestem to robi mi USG na owulacje i ciagle mowi- Pani A... jest super,pecherzyki sa , tylko działac.... wie cja tak działam wierzac ze jest ok... rozmawiałam ostatnio z mezem,zeby moze on udał sie na badanie nasienia... ale jakos nie chce o tym słyszec...mowi,ze skoro moglismymiec 1 dziecko to chyba nie jest chory...nie wiem,postaram sie z nim delikatnie o tym porozmawiac jeszcze,jakos subtelenie go namowic.... pytałam własnie mojej gin czy maz ma zrobic jakies badania,czy mzoe cos wziasc jakies witaminy na poprawe kondycji,no nie wiem(nasienia)....ale ona stweirdzila,ze nie ma takiej potrzeby...po co meza stresowac... wiec ja nie chce sie wymadrzac...? tylko wiem tyle ze mozna przepisac kobeicie jakies leki wspomagajace czy to hormony, czy poprawiajace sluz...chodz z tym u mnie nei ma problemu...robiłam tez badania ostatnio na własna reke dotyczace flory bakteriowej w mojej pochwie- tez ok... wzielam nawet sobie zapobiegawczo pałeczki z kwasu mlekowego- ktore odpowiadaja za prawidłowe srodowisko w pochwie... no ,ale nie widze jakiesgos super WOW rezultatu... nie wiem moze powinnam zmienic gina???tak jak pisałam tez biore sobie witamine B,kwas foliowy,magnez, i wiesiołek... i czekam... Nie wiem...kazda wasza rada jest cenna...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
to jest wlaśnie to... jezeli ktos sie przed tym strzeze, stosuje anttykoncepcje, zachodz w ciąże jezeli planuje czesto nie mooze sie doczekać pociechy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj z facetem
nie rozumiem czemu nei chce zrobić badania, wielkie halo....narobić do słoiczka....no chyba że się boi że badanie wykaże że to on ma problem.... co do witaminek dla facetów jest Androvit, to taki zestaw witamin i minerałów działający również ochronnie na prostatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyhyhyyhyhhyhyhy
Autorko, jesteś jakaś psychiczna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że raz zaszłaś w ciąze nie oznacza, ze sperma twoje meża jest ok. Mogło tak być, że nie jest dobra tylko jakims szczęsliwym trafem akurat sie udało. Po drugie sperma nie jest taka sama przez całe życie! Jej parametry moga ulec zmianie! Chyba naprawdę zmień gina, lekarze przewaznie na poczatku badań zalecają badanie nasienia bo jest ono nieinwazyjne. A Z MĘŻEM NIE ROZMAWIAŁABYM DELIKATNIE! CO TO ZNACZY ŻE ON NIE CHCE? TO TY CHODZISZ PO LEKARZACH, PODDAJESZ SIĘLICZNYM BADANIOM MNIEJ LUB BARDZIEJ INWAZYJNYM BYĆ MOŻE NIEDŁUGO ZLECA CI LAPAROSKOPIĘ (PRZY KTÓREJ JAKBY NIE BYŁO BEDZIESZ MUSIAŁA SPEDZIC KILKA DNI W SZPITALU, BEDZIESZ OBOLAŁA Z 3 DZIURKAMI W BRZUCHU) A TWÓJ MĄŻ NIE CHCE SOBIE ŁASKAWIE ZROBIĆ DOBRZE RACZKĄ DO SŁOICZKA??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usmiech_Slonca
No tak samo uwazam....bo jezeli jemu tez zalezy nie powinien nawet słowa powiedziec ze NIE!!!! rozmawialam z obecna moja gin i pwoiedziala,ze badaniainwazyjne nie wchodza w gre,ze takie badania sie robi jej zdaniem po ok. 2 latach starania....ze on anie zaleca tego typu badan.... hyhyhyhyhyhyhy czemu uwazasz ze ejstem psychiczna???? czy pisze cos co jest nie normalne??czy moze gdzies popełniłam bład/??bo nei rozumie czemu uwazasz mnie za psychiczna?????? Jezeli kto spisze tutaj i mowi o swoim problemie,obawach, a moze czasami o braku doswiadczenia to od razu jest psychiczny???? Hmm..a moze ja zamiast do ginekologa powinnam najpierw isc do PSYCHIATRY?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usmiech_Slonca
Dokładnie ja wiem,ze jak i moj organizm taki meza nie ejst taki sam...to oczywiste.....dlatego ja niektóre badania robie co jaksi czas by były aktualne i swieze...zeby meic jakas roznice lub punkt zaczepienia.... tylko,ze wychodzi na to,ze jest wszystko dobrze a jakos to wszystko ciekzo idzie...:( moze faktycznie tzreba sobie odpuscic...tylko,ze ja to sobie ciagle obiecuje a i tak podswiadomie mysle...a ze to juz te dni,a ze trzeba pilnowac..i chodz nie robie tego juz tak nagminnie ale jednak. Nie wiem moze to co napisz etera zbedzie głupie,ale moze ja cos zlelicze,albo zle odczytuje zachowanie mego organizmu podczas dni płodnych,albo juz jestem przewrazliwiona...Poza tym zauwazyłam ostatnio u siebei zmiane w długosci cyklu....jakies 4 meisiace do tyłu moj cykl trwal rowne 27 dni...od jakis 4 miesiecy sie rozregulował....trwa co 25,28,29 dni.... ostatni byl 29 d. a nie brałam ani zadnych lekow,ani nie mialam nie wiadomo jakiego stresu....ani grypy....pytałam o to gin,ale powiedziala,ze to normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regularny- nie oznacza co do dnia, takie kilkudniowe odchylenia to norma. Nie nalezy tez przesadzac z tym celowaniem w owulke, za często tez nie dobrez, a jak wszystko jest w porzadku to przy regulanym np. 3 razy w tygodniu współżyciu kobieta powinna zajśc w ciąże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde uwazam, że mąz poinien sie zbadać. Nie masz do niego żalu, ze Ty sie tak meczysz a on nie chce nawet oddać próbki spermy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła jak osa.......
Nie myśl o tym kupcie sobie wino wyjedzcie gdzieś wyluzujcie im bardziej chcesz dziecka tym bardziej przestajesz myśleć o przyjemności z sex su a bez tego ani rusz Wiem na własnym przykładzie po 6 latach starań w końcu odpuściliśmy i psikus mam już 3 letniego syna no i za 2 mies będzie brat Po za tym zastanów się dlaczego 90% populacji jest z nieplanowanych ciąż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usmiech_Slonca
No własnie powinna.... ja włąsnie współżyje co drugi dzień....jak sa dni płodne... czasami co 3 własnie.... zeby to nie było,ze na chama i juz.... wiec logicznie powinno si etrafic własnie w ktores z dogodnych dni.......tak jak piszesz.... nie wiem ,czym jest to spowodowane,ale nie raz obserwuje takze,ze raz jakby całe nasienie meza "pzostaje" w srodku,niekeidy po jakims czasie wypływa..... nie wiem od czego jest to zalezne...czy tak jest prawidłowo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usmiech_Slonca
Co do meza....LUna ams zracje nie powinien sie tu przeciwstawiac.....moze sie boi...nie rozumie jego postepowania....a moze on sobie odpuscil????chod ztwierdzi,ze absolutnie nie,ze tak samo mysli,chce.... porozmawiam z nim znowu....zobaczymy....mysle z bedzie na plus;):) Zła jak osa-masz 100% racje,ze tak jst..ale kurde ja naparwde staram sie juz nie myslec.....ale zcasami sie nie da....czasami podswiadomie sie mysli.....zastanawia...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usmiech_Slonca
no to fajnie;):):):):) nie wiem skad sie tacy ludzie biora....naparwde...inni maja jakies prawdziwe problemy,obawy,chca sie zwyczajnie poradzic...pogadac....a tu jakies dziwne teksty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×